Lancia Klub Polska

molek pisze:~Fazi chyba trochę przesadzasz, jak bym chciał samochód który mało pali to kupił bym smarta w dieslu. Wiem jakie są koszta posiadania włoskiego samochodu a tym bardziej z tego co wiem to części alfa i lancia ma wspólne. A o serwis się nie martwię mam mechanika z Alfaholików od włoskich samochodów i znam koszta który zresztą naprawia mi Alfe od 4 lat. Czy naprawdę pytanie z czystej ciekawości tyle robi problemu?

Mam wrażenie, że właśnie napisałeś, że totalnie nie wiesz w co się pakujesz. Ale życzę zadowolenia z Thesis jeśli ją kupisz. I mam nadzieję, że będziesz jednak zadowolony. I pytaj. Ale nie dziw się niektórym reakcjom, takim np. jak przy pytaniu o to spalanie. Albo jak Ci się ludzie popukają w czoło, że uważasz 200 tys. km w 10-letniej limuzynie za duży przebieg .

Również posiadałem Alfę i zapewniam , że Lancia Thesis , której w Polsce sprzedano raptem 50 sztuk to to nie jest , zgadza się silnik , skrzynia te elementy są wspólne natomiast cała reszta nie , zasada informatyczna działania jest zupełnie inna to auto posiada 60 pinów do podpięcia i głowy , która to ogarnie , same amortyzatory są żywcem wyjęte z Maserati i koszt jednego zaczyna się od 2 tys sztuka ! mowa o nowym a takich nowinek jest więcej .Na korzyść Alfy przemawia szeroka gama używanych części choćby z UK i duża populacja aut w Polsce również sprzedanych .Pytasz ile pali mój manual 150 KM w mieście 12 ON to automat 175 oceniam na spokojnie 15 do 20 ON po mieście zależy od nogi. AR 159 200 KM dla przykładu świrowanie po mieście jakieś 20 on się uzbiera takie moje sugestie i niech znów ktoś napisze jakąś bujdę , że nie

Naturalnie w trasie przy normalnej jeżdzie jakieś 6 ON to fakt do 7 ale miasto to jest dramat , moc musi się czymś posilić , zwłaszcza , że auto ciężkie .

Eee tam Fazi ... moja thesis jest w automacie i po mieście rzadko żłopie 12 litrów/100km no chyba że jest zimna i robię krótkie dystanse, takie po 2-7 km to i na start connect potrafi potrafi pokazać nawet więcej niż 12. Przeciętnie jak ganiam po mieście to spalenie oscyluje mi w granicach 8-11 l/100km ale to jest tylko info jakie czytam na connect nigdy nie sprawdzam z tankowaniem czyli litrami z dystrybutora i km z licznika. Do tego pompa paliwa leje mi ropuchę bokami tak że silnik mam mokry więc niemało tracę paliwa i twierdzę że i spalanie po wymianie pompy wróci do tego jakie było przed jej rozszczelnieniem a było o ok litr do dwóch mniejsze. Uwierzycie albo nie ale tak jest jak piszę bo moja Thesis więcej jeździ po mieście niż poza nim. W trasie teraz z wyciekami żłopie 6,9-7,4 przy prędkościach do 150km/h, powyżej 160, sporo powyżej, potrafi nawet 8-9 litrów wypić duszkiem . Nogę mam raczej ciężką i zawsze mnie korci jak ktoś mnie podpuści więc raczej zawsze bardziej latam niż jeżdżę , a to że części swoje kosztują to już inna sprawa ale to już wie tylko ten co posiada i użytkuje Thesis na co dzień.

LUKIThesis pisze:Eee tam Fazi ... moja thesis jest w automacie i po mieście rzadko żłopie 12 litrów/100km no chyba że jest zimna i robię krótkie dystanse, takie po 2-7 km to i na start connect potrafi potrafi pokazać nawet więcej niż 12. Przeciętnie jak ganiam po mieście to spalenie oscyluje mi w granicach 8-11 l/100km ale to jest tylko info jakie czytam na connect nigdy nie sprawdzam z tankowaniem czyli litrami z dystrybutora i km z licznika. Do tego pompa paliwa leje mi ropuchę bokami tak że silnik mam mokry więc niemało tracę paliwa i twierdzę że i spalanie po wymianie pompy wróci do tego jakie było przed jej rozszczelnieniem a było o ok litr do dwóch mniejsze. Uwierzycie albo nie ale tak jest jak piszę bo moja Thesis więcej jeździ po mieście niż poza nim. W trasie teraz z wyciekami żłopie 6,9-7,4 przy prędkościach do 150km/h, powyżej 160, sporo powyżej, potrafi nawet 8-9 litrów wypić duszkiem . Nogę mam raczej ciężką i zawsze mnie korci jak ktoś mnie podpuści więc raczej zawsze bardziej latam niż jeżdżę , a to że części swoje kosztują to już inna sprawa ale to już wie tylko ten co posiada i użytkuje Thesis na co dzień.

Oj tam oj tam masz rację

Moja 2,4 jtd na trasie pali przeważnie 5,4L (w tym wyprzedzanie i jazda około 100-150km/h). Ale ostatnio jak wracałem nocą 300km i nie musiałem wyprzedzać zbyt wielu aut, to przy prędkości 100-120 spalanie pokazało... 4,6L! Po Poznaniu nie osiągnąłem nigdy średniego powyżej 8,5 L. I takie wyniki już prawie 2 lata

fazi pisze:Również posiadałem Alfę i zapewniam , że Lancia Thesis , której w Polsce sprzedano raptem 50 sztuk to to nie jest , zgadza się silnik , skrzynia te elementy są wspólne natomiast cała reszta nie , zasada informatyczna działania jest zupełnie inna to auto posiada 60 pinów do podpięcia i głowy , która to ogarnie , same amortyzatory są żywcem wyjęte z Maserati i koszt jednego zaczyna się od 2 tys sztuka ! mowa o nowym a takich nowinek jest więcej .Na korzyść Alfy przemawia szeroka gama używanych części choćby z UK i duża populacja aut w Polsce również sprzedanych .Pytasz ile pali mój manual 150 KM w mieście 12 ON to automat 175 oceniam na spokojnie 15 do 20 ON po mieście zależy od nogi. AR 159 200 KM dla przykładu świrowanie po mieście jakieś 20 on się uzbiera takie moje sugestie i niech znów ktoś napisze jakąś bujdę , że nie

Naturalnie w trasie przy normalnej jeżdzie jakieś 6 ON to fakt do 7 ale miasto to jest dramat , moc musi się czymś posilić , zwłaszcza , że auto ciężkie .

A tak wracając do Thesis vs Maserati ... o którym Maserati piszecie Towarzyszu że Thesis ma od niego amorki ? Jeśli o Quattroporte to raczej nowa linia była produkowana od 2004r a Thesis od 2002r więc raczej to Maserati ma amorki od Thesis a nie na odwrót no chyba że poprzednia linia też już miała skyhook-i ale i Kappa też chyba coś takiego ma z tym że ja już aż tak się nie zagłębiałem który to był pierwszy ale zawsze myślałem że w tym Lancia przodowała

Gdziesik już pisałem o dwóch Tereskach. W jednej mam bezpośredni wtrysk gazu (silnik 2.0). Pali naprawdę mało, jak na tak duży samochód, ale wszystko zależy od nogi. Na trasie może wziąć nawet ponad 20, zależnie od prędkości. Jak tempo spacerowe potrafi zejść poniżej 8. Druga 2.4 benzyna podobnie pali, ale benzyny.
Tereski i Kapiszony to dawcy tańszych części do Maserati, gdzieś już zostało o tym napisane, nie mówiąc o wielu detalach we wnętrzach modeli produkowanych w tym samym czasie. Oszczędności i programy korporacyjne.

LUKIThesis pisze:

fazi pisze:Również posiadałem Alfę i zapewniam , że Lancia Thesis , której w Polsce sprzedano raptem 50 sztuk to to nie jest , zgadza się silnik , skrzynia te elementy są wspólne natomiast cała reszta nie , zasada informatyczna działania jest zupełnie inna to auto posiada 60 pinów do podpięcia i głowy , która to ogarnie , same amortyzatory są żywcem wyjęte z Maserati i koszt jednego zaczyna się od 2 tys sztuka ! mowa o nowym a takich nowinek jest więcej .Na korzyść Alfy przemawia szeroka gama używanych części choćby z UK i duża populacja aut w Polsce również sprzedanych .Pytasz ile pali mój manual 150 KM w mieście 12 ON to automat 175 oceniam na spokojnie 15 do 20 ON po mieście zależy od nogi. AR 159 200 KM dla przykładu świrowanie po mieście jakieś 20 on się uzbiera takie moje sugestie i niech znów ktoś napisze jakąś bujdę , że nie

Naturalnie w trasie przy normalnej jeżdzie jakieś 6 ON to fakt do 7 ale miasto to jest dramat , moc musi się czymś posilić , zwłaszcza , że auto ciężkie .

A tak wracając do Thesis vs Maserati ... o którym Maserati piszecie Towarzyszu że Thesis ma od niego amorki ? Jeśli o Quattroporte to raczej nowa linia była produkowana od 2004r a Thesis od 2002r więc raczej to Maserati ma amorki od Thesis a nie na odwrót no chyba że poprzednia linia też już miała skyhook-i ale i Kappa też chyba coś takiego ma z tym że ja już aż tak się nie zagłębiałem który to był pierwszy ale zawsze myślałem że w tym Lancia przodowała

Ja tez sie podpinam pod to pytanie bo jestem bardzo ciekaw

Wysyłane z mojego HTC Dream za pomocą Tapatalk 2

Są gdzieś na forum nawet podpięte zdjęcia z wnętrza Maserti, na których jest wnętrze po poprawionej teresce. Natomiast jeśli chodzi o komfort jazdy to jednak Maserti jest lepsze, trochę wygodniejsze fotele i z lepszym profilem, ale za to serwis to częściej niż u Alfaholików.

LUKIThesis pisze:Eee tam Fazi ... moja thesis jest w automacie i po mieście rzadko żłopie 12 litrów/100km no chyba że jest zimna i robię krótkie dystanse, takie po 2-7 km to i na start connect potrafi potrafi pokazać nawet więcej niż 12. Przeciętnie jak ganiam po mieście to spalenie oscyluje mi w granicach 8-11 l/100km ale to jest tylko info jakie czytam na connect nigdy nie sprawdzam z tankowaniem czyli litrami z dystrybutora i km z licznika. Do tego pompa paliwa leje mi ropuchę bokami tak że silnik mam mokry więc niemało tracę paliwa i twierdzę że i spalanie po wymianie pompy wróci do tego jakie było przed jej rozszczelnieniem a było o ok litr do dwóch mniejsze. Uwierzycie albo nie ale tak jest jak piszę bo moja Thesis więcej jeździ po mieście niż poza nim. W trasie teraz z wyciekami żłopie 6,9-7,4 przy prędkościach do 150km/h, powyżej 160, sporo powyżej, potrafi nawet 8-9 litrów wypić duszkiem . Nogę mam raczej ciężką i zawsze mnie korci jak ktoś mnie podpuści więc raczej zawsze bardziej latam niż jeżdżę , a to że części swoje kosztują to już inna sprawa ale to już wie tylko ten co posiada i użytkuje Thesis na co dzień.

Pompa wymieniona i spalanie na rozgrzanym silniku spadło o ok 1,5-2 l czyli jak w korkach Tereska żłopała 11 l tak teraz 9,1 l na dłuższych przelotach po mieście bez korków spalanie mam 8,2 l i mniej ale nie mniej niż 7,9 l W trasie jeszcze nie sprawdzałem ale jak już widzę po spalaniu w mieście to i w trasie będzie bardzo zadowalająco.

Apropo spalania, miałem okazję w końcu sprawdzić ile 3.2 pali. Średnia z 250 km.

https://www.youtube.com/watch?v=EErnUcs ... detailpage

Cześć! Powoli przekonuję się do kupna Tereski. Obecnie posiadam Alfę 156 z silnikiem 2.4JTD (140KM), na którą nie mogę narzekać. Jednakże jak zobaczyłem u znajomego Thesis, to zacząłem się zastanawiać nad zmianą. Okazało się, że tenże kolega jest chętny do sprzedania auta, ponieważ nie ma czasu jeździć nim. Co ważne silnik jest ten sam 2.4JTD (170KM), więc dla mnie bajka.

Tereska wymaga na pewno trochę uwagi i dopieszczenia. Czy moglibyście mi wskazać rzeczy, na które powinienem zwrócić uwagę przed kupnem, żeby się nie przejechać na tym? Dodam, że skrzynia manual i niedawno była robiona regeneracja turbo.
Mam możliwość pożyczenia Tereski na kilka dni zanim się zdecyduję.

Jeśli ma manuala, to zapewne z silnikiem 175-konnym
Dużo zostało napisane w tym temacie, od siebie dodam, że dobrze by było pojechać na "szarpaki" i sprawdzić zawieszenie. Zamienników brak a koszty oryginalnych części powalają. Jedyny rozsądny ratunek to regeneracja.
Jeśli możesz pojeździć autem kilka dni, to super. Zobaczysz czy nie wywala dziwnych błędów i przy okazji przekonasz się, że zakup jej to dobry wybór

Na szarpaki nie muszę w sumie jechać, bo już znajomy mi mówił, że przód kłania się do regeneracji (słyszałem, że gdzieś w Łodzi regenerują sworznie okolice ul. Kopcińskiego?). Chyba, że z tyłu coś może jeszcze być?

Moim zdaniem i tak warto jechać, obejrzysz spód, sprawdzisz stan m.in. amortyzatorów, hamulcy, spodu czy rudej nie ma. Koszty ewentualnej wymiany są naprawdę nie małe np. w przypadku amortyzatorów. Warto też podpiąć pod kompa i przejrzeć wartości, błędy, przebieg itp.