Byc moze rozczaruje niektorych, ale opini nt. Lancii nie zasiegalem ani u pana Mietka, ani Zdzisia, ani nawet u Rysia z Klanu. Jedyna osoba, ktora poprosilem o wypowiedz jest znajomy kierownik serwisu w ASO Fiat/AR/Lancia. Nie poleca, zeby nie powiedziec stanowczo odradza, ze wzgledu na awaryjnosc i koszty serwisu. Biorac pod uwage, ze zapewne ma stycznosc z tymi gorszymi przypadkami, chcialem skonfrontowac ta opinie z opiniami uzytkownikow, szczegolnie tych, ktorzy jezdza Thesisami dluzej niz 2 miesiace
Sam jezdze od 4 lat Lybra i juz nie raz odczulem na wlasnej skorze przeblyski geniuszu wloskiej mysli technicznej, dlatego boje sie ze jesli np. elektronika w Thesisie jest zbudowana z takim polotem, jak niektore elementy w Lybrze, ktore potrafia rozpadac sie regularnie mimo napraw na oryginalnych czesciach w ASO, to takie auto bedzie skarbonka bez dna, a co najgorsze nie bedzie dawalo radosci z uzytkowania.
Moje obawy biora sie tez z lektury dzialu "Pytania i porady techniczne" - oczywiscie 2500zl na miesiac to byla ironia, ale rzucane w niektorych watkach kwoty robia wrazenie.
Passat B5 nie jest dla mnie alternatywa dla Thesisa, chocby nawet czesci do niego rozdawali za darmo. Inne auta, ktore biore pod uwage to Hyundai Grandeur po 2006 (chyba najbardziej rozsadny), Cadillac STS po 2005, albo klasyczne juz BMW E38 z ostatniego roku produkcji (chociaz w tym wypadku znalezienie egzemplarza w uczciwym stanie i porzadnie wyposazonego graniczy z cudem).
Zachecam innych wlascicieli Thesisow do dorzucania swoich opinii
i to nie do samochodu. Moja historia z Lancia trwa prawie 14lat zaczynając od Themy przez Kappę po Thesis-a i powiem tyle kierownik i jego brednie są dla tych "głodnych". Jak się dba tak się ma i największym bólem jest to, że nie mam czasu dla swoich aut a one są na tyle wyrozumiałe, że jeżdżą i nie kapryszą 
