Strona 8 z 10

: 31 gru 2015, 17:39
autor: skatering
Nooo a chorowac w spokoju mi nie daje blad airbag mimo choroby rozebralem kostki juz na stacji w drodzze powrotnej i polaczylem bez kostek... Blad nie zniknal:( jest pare rzeczy do zrobienia ale lakier igla amortyzatory jak to pan na stacji powiedzial max 6 miesiecy maja (ciekawe czy ktos mial na tyle odwagi zeby w dobie kryzysu tyle wyrzucic...)

Wysłane z mojego A909 przy użyciu Tapatalka

Re: Thesis - pytania przed zakupem/różne wersje

: 31 gru 2015, 17:58
autor: belial666
Zaopatrz się w ELM'a, Mesa. O wiele łatwiej Ci będzie lokalizować usterkę.

Re: Thesis - pytania przed zakupem/różne wersje

: 31 gru 2015, 18:15
autor: LUKIThesis
Tylko kostki pod fotelem , czy również pod boczkiem tunelu środkowego ?
Jest temat o tym gdzie szukać połączeń .

Re: Thesis - pytania przed zakupem/różne wersje

: 31 gru 2015, 18:32
autor: belial666
Oj jest... Sama kontrolka czerwona to może być wiele rzeczy:
- napinacz pasa kierowcy/ pasażera
- mata obecności...
- boczna tylna kanapy
- itd...

Re: Thesis - pytania przed zakupem/różne wersje

: 31 gru 2015, 19:05
autor: grzegorz m
Gdzie kupiłeś brykę?

Re: Thesis - pytania przed zakupem/różne wersje

: 01 sty 2016, 9:46
autor: Bartek-Lodz
Ja ostatnio u kolegi walczyłem z błędem poduszki i okazało się, że przerwany był przewód w środku od napinacza - osłonka była cała i można było sobie grzebać w kostkach, tym bardziej, że były to już kostki po lifcie.

Re: Thesis - pytania przed zakupem/różne wersje

: 01 sty 2016, 10:25
autor: belial666
Dokładnie. W moim przypadku ktoś uciął przewody, wstawił opornik pomiędzy i ch... Opornik się spalił i błąd wylazł. Napinacz pasa był do wymiany, ale mechanik który to robił chciał zrobić i zarobić nie wymieniając napinacza, ale błąd na blacie usuwając i klienta skasował mówiąc, że go wymienił.

Re: Thesis - pytania przed zakupem/różne wersje

: 02 lut 2016, 19:32
autor: skatering
Przepraszam za długą przerwę to nie olewanie forumowiczów i forum, ale wielki koszt jakim jest zakup niniejszej lancii.
Pojechałem kupować przeziębiony, wracałem chory po próbie naprawy paru zagadek po drodze bardzo chory, aż w końcu dopadło mnie zapalenie płuc, i hospitalizacja, i zaległości w firmie ehhh... lepiej nie będę się spowiadał ale poleciało domino.
W najbliższym czasie zrobię parę fotek oraz uzupełnię profil, muszę jednak poczekać na pogodę pozwalającą na wymycie auta i jego utrzymanie w tym stanie dłużej niż dobę.
Z airbagami sobie poradziłem - to kostki od strony pasażera te na tunelu.
Po drodze jeszcze miałem problemy z czujnikiem poziomowania xenon - wyskoczył z uchwytu belki i był jakże denerwujący błąd.
Raz zapalił się skyhook ale zgasł po odpaleniu. To samo z automatycznymi wycieraczkami.
Rozrząd zrobiony wahacze do zrobienia ale wg prognoz mocno i wielopokoleniowo zaprzyjaźnionego warsztatu (nie garażowego, znajomy ma stację kontroli na naprawdę wysokim poziomie) z 15 tysięcy zrobię spokojnie i tragedii nie ma.
Do zmienienia mam jeszcze tulejkę od łapy silnika (było gdzieś na forum) no i wyciek z silnika, na początku myślałem - masz babo placek - pierścienie panewki/ masakra... depresja już mnie brała... ale w oczekiwaniu na termin na warsztacie postanowiłem ,że zrobię jak za starych czasów prostą próbę z korkiem oleju i bagnetem oraz kartką papieru - wyszło super, mogę jechać na 6 k obrotów kartki papieru nie zdmuchnie...
No więc przed kompleksem w warsztacie, szybko na kanał "mniej wyspecjalizowany" i olej ucieka nie przepala - z tyłu od strony grodzi mam jakieś wycieki, dokładnie będą diagnozować na stacji bo trzeba wyszorować i sprawdzić, a i bóg wie ile nie bierze bo jakieś 300 400 ml na 1000 rzekł bym ,że raczej się poci, ale sprawdzić trzeba, boję się panicznie uszczelki pod klawiaturą.

Co jeszcze no hmmmm parę pierdółek takich jak klamki /przyciski elektroniczne 2 działają dwa nie.
Czasami wariujące lusterko na wstecznym... a tak to jestem jak na razie zadowolony po mimo kosztu zdrowia i strat w pracy tym wywołanych.
Ale to nie wina Teresy tylko moja...

P.S. - LPG chyba jednak wjedzie na pokład - o ile w trasie rewelacja bo 6-8 litrów to w mieście padaczka schodzę do max 14, przy dziadowaniu, a tak normalnie to 15 muszę mieć...

Jeżeli macie jakieś porady a propos w/w to z chęcią posłucham.
Pozdrawiam serdecznie

P.S. - Każda Tereska obsługuje komendy głosowe|? No cisnę ten przycisk przytrzymuję, to mocniej to słabiej i nie dzieje się nic :(

Re: Thesis - pytania przed zakupem/różne wersje

: 02 lut 2016, 19:32
autor: skatering
Aha auto ze StoLicy...

Re: Thesis - pytania przed zakupem/różne wersje

: 02 lut 2016, 22:28
autor: s0krates
Dlaczego się boisz uszczelki pod klawiaturą? Jej wymiana to 15 minut roboty..
Spalanie prawidłowe, rzekłbym nawet katalogowe (w mieście) w trasie chyba b. wolno jeździsz albo dużo z górki, że Ci pokazuje 6 litrów :)
Klamki to banał. pewnie tylko rozkręcić trzeba i przeczyścić.
Wahacze do roboty, ale przejadą jeszcze 15kkm? Sorry ale nie za bardzo to ogarniam. To są do roboty czy można na nich jeździć? Z tego co wiem, to wahacze są podstawowym elementem zapewniającym bezpieczeństwo jazdy i jak są do roboty to trzeba je robić a nie czekać aż się rozpadną zupełnie i samochód będzie skręcał jednocześnie w lewo i w prawo...

Re: Thesis - pytania przed zakupem/różne wersje

: 02 lut 2016, 22:38
autor: grzegorz m
Podejrzewam, że kolega miał na myśli uszczelkę pod głowicą bo pod klawiaturą to problemu nie widzę.

Re: Thesis - pytania przed zakupem/różne wersje

: 03 lut 2016, 14:08
autor: skatering
Tak... myślał co innego a napisał swoje. Boję się panicznie uszczelki pod głowicą, oby pod klawiaturą, miało być. Wahacze również źle napisane, Wahacze były zmieniane na nowe (komplet) przez poprzedniego właściciela, mam faktury i wszystko. Sworznie mają już mikroluzy - zostały dokładnie przebadane - jeszcze nie stukają ani nie dają o sobie znać dlatego też mam jakieś 15 tysięcy na tulejach i sworzniach sworzni przednich dolnych frontowych (tych (a właściwie tego-lewego) co są poprzecznie z tuleją po środku- banany są bez niczego).
Tylko ten olej mi nie daje spać a dzisiaj jeszcze rano usłyszałem świerszcze nie przy ruszaniu z 1 przy 1k obrotu dosłownie sekundowe, oby to był pasek po przejściach pogodowych.

No i jako ciekawostkę podam ,że mam auto które było z wypustu Rządowego- jeździł nią rektor UW - również jest w papierach - nie wiem czy to chwalenie czy żalenie - bo najlepsza terenówka to firmowa służbówka....

Re: Thesis - pytania przed zakupem/różne wersje

: 03 lut 2016, 15:38
autor: s0krates
Raczej to dobrze - przynajmniej grosza nie żałował na serwis. Jeżeli w istocie ktoś zrobił zawieszenie na oryginałach przed sprzedaniem Ci samochodu to chyba w totka nie masz co grać, bo swój limit szczęścia już na ten rok wykorzystałeś :D
Świerszcze to na pewno pasek, u mnie też się czasami odzywa pomimo wymiany wszystkich rolek.
Olejem się nie przejmuj. Jeżeli nie ma go w płynie chłodniczym, to już jest dobrze. Ja bym zaczął sprawdzanie od odmy, później rzeczona wcześniej uszczelka klawiatury, później simmeringi (pewnie możesz sprawdzić przy okazji wymiany rozrządu) a na koniec dopiero uszczelka głowicy..
Ale naprawde uśmiechnij się - Nawet kompletna kapitalka silnika wyjdzie Cię taniej niż remont zawieszenia..

Re: Thesis - pytania przed zakupem/różne wersje

: 03 lut 2016, 16:02
autor: skatering
a no skyhook zmieniony na nowy 8 tysięcy temu....:) (ale kontrolka się zapaliła raz- ale przyzwyczaiłem się już ,że Tereska lubi dać znać ,że ma duszę i "Hej ja tu jestem" kosteczka mi się ruszyła od czegoś...pik pik... te baby....

Re: Thesis - pytania przed zakupem/różne wersje

: 06 lip 2016, 18:05
autor: DelegatPZM
Podepnę się pod temat.

Jeśli to niestosowne, czy tam coś, to proszę moderatorów o dzielenie i rządzenie ;)

Według sprzedającego, w egzemplarzu Thesis (2005 2.4jtd), który biorę pod uwagę, wymiany wymagają:

- sprężyny osi tylnej
- poduszka skrzyni biegów (automat)

Oprócz tego wyskakuje błąd poduszki (znika gdy przesuwa się fotel kierowcy) oraz żarówki gdzieś z tyłu.

Podczas pracy silnika, przy dodaniu gazu, od strony pasków wielorowkowych wydobywa się świst. Silnik pracuje bez zastrzeżeń.

Pytania do Szanownego Kolektywu mam następujące:

1. To się zdarza w tych samochodach, że "sprężyny są do wymiany"? Śmierdzi mi to trochę tym, że to autopoziomowanie padło na tylnej osi, a nie "sprężyny".
2. To że poduszka skrzyni biegów jest do wymiany ma się objawiać w taki sposób, że da się odczuć szarpnięcie przy dodaniu gazu (wg. sprzedającego). Może tak być? Bo mi to śmierdzi padającą skrzynią. Jeszcze tym samochodem nie jechałem, ale niedługo będę.
3. Świst od strony pasków pod maską - "na szybkości" nie udało mi się znaleźć nic na forum na ten temat (poszukam wieczorem - żona mnie do kina ciągnie) - jakieś sugestie? Wariator?

Samochód biorę pod uwagę, bo jest absolutną dziewicą, żadnej stłuczki, ani grama rdzy, żadnej naprawy blacharskiej, wszędzie 80 mikronów a wnętrze jak nowe. Wszystkie bajery działają.

Dzięki z góry za pomoc.