Szyba przednia była wymieniana. Cholera wie dlaczego. Możliwe, że została zamontowana bez czujnika - bo tańsza.
Fiacik chyba naprawdę był taksówką - ostatni przegląd w Niemczech przy 0,17 Mm (mega metrów
) i była tam adnotacja po niemiecku coś o taxi.
Dobrze wiedzieć na przyszłość, że jak od Niemców samochód to kolor ma znaczenie - do tej pory auta kupowałem od Polaków, lub Makaronów.
Jutro będę robił drążki, czy coś takiego i wymieniał łożyska.
Dziś pojeździłem po Krakowie w korkach i spalanie mi komputer pokazał średnie na poziomie 20l/100km. Średnia prędkość wyszła 18km/h.
Zarąbczaście się zbiera, ale zanim kick down zacznie działać, przez chwilę (2 s?) wkręca silnik na wysokie obroty, co jest irytujące. Mam jeszcze Lancie Zete 2.0t i czuję się jakby V6 też miała turbo dziurę.
Omijałem autobus, który zatrzymał się na przystanku i jak ryknęło sześć cylindrów, jak wbiło w fotel... suuuper!
Te obciachowe naklejki (kalkomania) zaczynają mi się podobać. Niedobrze. Zmieniłem samochód z Lancii na Fiata i mój gust deewoluuje
Jeszcze na dobitkę wyszła jedna dla mnie bardzo zła rzecz:
W eurovanie I generacji było zaczepów na fotele tyle, że można było każdego, w każdej wersji ustawić na 2, 4, 5, 7 lub 8 foteli (w tym ostatnim przypadku 3 rząd to kanapa). Niestety w eurovanie II w wersji 6 fotelowej nie ma możliwości zamontowania środkowego fotela w 2 rzędzie
- na 90% - nie ma szyn do mocowania foteli, a ja takowy sobie kupiłem. Jutro będę próbował zamontować go.