Phedra - C4 Grand Picasso vs Grand Espace

[Toper]

Cześć, czy ktoś miał do czynienia z tymi autkami i może je jakoś porównać? Mówię o rocznikach w okolicy 2007 roku i cenie we Francji ok 5000-6000 Euro (stamtąd będę sprowadzał). Jako wyjście awaryjne mam Crome, ale marzy mi się 7 foteli, przydatnych na wycieczki po Polsce w większym gronie.
Silniki jakie biorę pod uwagę to w:
Phedrze 2.0JTD (HDI)
C4 1.6 albo 2.0HDI, ale w tym drugim przypadku to prawie zawsze jest skrzynia automat (swoją drogą bardzo bym chciał, ale się boję
Espace 2.0 DCI, ale nie wiem czy w takiej kasie taki się znajdzie.
Jeszcze jest Grand Scenic, też 2.0 DCI.
To na czym mi zależy to 7 miejsc, ekonomiczność i w miarę przystępne koszty serwisu.
W vanach boję się kosztów serwisu w sensie im lepsza klasa tym drożej oraz tego, że może być drożej przez słaby dostęp do silnika i osprzętu (np, żeby się nie okazało, że do wymiany rozrządu trzeba silnik wyjąć

A czarnym koniem jest Croma, fajne auto, mam takie w rodzinie i na długie wyjazdy jest zarąbiście komfortowe, tylko nie ma 7 miejsc

Pozdrawiam
Toper

[maciej_ignys]

Wszystkie te vany dzielą wady (niezbyt trwałe silniki, wymagające pieczołowitego serwisu i szwankująca elektryka/elektronika) i zalety (przestronne, ustawne wnętrza, wygodę jazdy i wolno starzejącą się stylistykę) francuskiej szkoły
Czasy przyszły takie że nie należy myśleć czy się zepsuje tylko jak drogo
2.0 Hdi o kodzie RHR to wydatek 1700, 1.6 hdi to taka sama cena zaś 2.0 z Espaca to 4000 co powinno ci coś powiedzieć o awaryjności
W Hdi trzeba bardzo przestrzegać wymiany rozrządu i absolutnie na tym nie oszczędzać. Problemem bywają też szczególnie w Phedrze zapieczone wtryski - przy ich wymianie czy regeneracji od razu do fachowca a nie "panie mój wujek to ma taki łom", zawsze się kończy źle.
No i tu już trąci banałem - to nie baleron - tu nie licz na przebiegi 500 i nic nie robię.
Ostatni taki silnik odszedł do lamusa daaawno temu - 8 zaworowe 2.0 hdi

[vanisch]

2.0 dci są awaryjne jak wcześniejsze konstrukcje?

[Toper]

Podobno 2.0 dCI jest dużo lepszy niż 1.9.
Nie wiem o co chodzilo koledze z tymi wydatkami? Za co te kwoty? Dwumas? Regenerację wtryskiwaczy?

[maciej_ignys]

Są tak samo awaryjne a prognoza jest jeszcze gorsza bo nie mają jeszcze tak stratosferycznych przebiegów - były wkładane do Trafficów równolegle ze starym F9K. Pisałem o cenie gołego słupka silnika czyli potencjalnie najbardziej bolesnej i kosztownej naprawie w razie co.
1.9 dci akurat dwumas ma solidny a zaprzańcy wkładają koło stałe z Vivaro i też jakoś to jedzie.
Ogólnie koła dwumasowe nie są słabą stroną żadnej z tych jednostek. W 1.9 dci również wtryskiwacze są dość odporne czego nie można powiedzieć o 2.0/2.2 hdi.

[Toper]

Są tak samo awaryjne a prognoza jest jeszcze gorsza bo nie mają jeszcze tak stratosferycznych przebiegów - były wkładane do Trafficów równolegle ze starym F9K. Pisałem o cenie gołego słupka silnika czyli potencjalnie najbardziej bolesnej i kosztownej naprawie w razie co.
1.9 dci akurat dwumas ma solidny a zaprzańcy wkładają koło stałe z Vivaro i też jakoś to jedzie.
Ogólnie koła dwumasowe nie są słabą stroną żadnej z tych jednostek. W 1.9 dci również wtryskiwacze są dość odporne czego nie można powiedzieć o 2.0/2.2 hdi.

a zatem co byś polecał z tego co wymieniłem?

Pozdrawiam
Toper

[Toper]

Zmieniłem zdanie
Będę szukał Lancii Musy 1.9 JTD. Na moje potrzeby wystarczy, a większy samochód innym razem. Liczę na to, że Musa będzie mało paliła i była w miarę niedroga w utrzymaniu.

Większe Vany zostawiam sobie na lepsze czasy...

Pozdrawiam

[Nat]

Moim zdaniem bardzo dobra decyzja, szczególnie jeśli przestrzeń Phedry i koleżanek nie jest aż tak niezbędna.

[kuba88]

Ja rozważyłbym jeszcze możliwość zakupu wersji benzynowej i ew. zagazowania, jeśli okazałby się za paliwożerny. Myślę, że nawet większe spalanie w stosunku do diesla, rekompensuje tańszy serwis i mniej newralgicznych, drogich w naprawie części.

[Toper]

A jak przy Lpg jest z bagażnikiem? Musi mi wejść tam wózek spacerówka.
Trochę mnie kusi tez ta skrzynia DFN.
Pozdrawiam

[luka]

Butla LPG w koło i bagażnik wolny.

[Paweł Beski]

Zgadza się, tyle tylko, że ma to swoje wady i zalety. Zaleta to dość dużo miejsca w bagażniku. Wada. Dość mały zasięg. Związane jest to z tym, że do takiej butli wchodzi ok 40 - 50 litrów lpg. Moim zdaniem do wanów lepsza jest butla mieszcząca ok 80 litrów. Tyle, że wtedy zajmuje ona sporą przestrzeń ładunkową. Jednak w przypadku wana wózek i tak powinien się zmieścić.

[Nat]

Jak będzie 7 miejsc (rozumiem, że piszemy o Phedrze) plus duża butla w bagażniku, to spory wózek może mieć kłopoty ze zmieszczeniem się, no chyba, że na butli.

[Toper]

Jak będzie 7 miejsc (rozumiem, że piszemy o Phedrze) plus duża butla w bagażniku, to spory wózek może mieć kłopoty ze zmieszczeniem się, no chyba, że na butli.

Nieee, w sumie to trzeba by przenieść do kącika Musy Z większych vanów rezygnuję.
Liczę w Musie na:
- dobry komfort
- niskie spalanie 1.9 JTD (miałem taki 80KM w Punto II, nigdy nie spalił więcej niż 5,5 najczęściej było to 5,0 - jazda miejsko-podmiejska)
- niskie koszty części - skoro Musa jest oparta m.in. na Punto II

Pozdrawiam

[mikaeltdi]

Jeśli mogę dwa słowa
Aktualnie dosiadam 1,9 dci zrobiłem nim 70 tysi(w 3 lata z czego 70% w ostatnim czasie) i złego słowa nie mam podstaw powiedzieć ,wozi mnie co 3 miechy średnio 2600 km(2 x 1300_ i tylko leję ''dobrą'' ropkę ,olej zmiana jak w Lancii co 10 kkm ,dodam że czasem jedzie doładowany nie przesadnie ale jednak trochę wiezie a zmieścić się może dużo . Silniki 2.0 są podobno lepsze od 1,9...wszystko zależy od użytkownika i jego dbałości w 2,0 są już cywilizowane panewki w 1,9 lubią się przekręcać (brak blokad/zapinek czy jak się to tam zwie ) Elektroniki więcej to fakt ale w którym aucie je nie ma .
Ok trochę więcej niż dwa słowa