dauidek pisze:Wygłaszam czasem opinię, że należy jeździć najmniejszym pojazdem, w jaki się mieści. co prawda czasem w to sam wątpię, ale na razie się tego w praktyce trzymam. W drodze na ten świat jest moje czwarte dziecko i mój kombiaczek już nas legalnie nie przewiezie. Nikt też nie powiedział, że czwarte będzie ostatnim, więc 7 siedzeń jest dla mnie
Sine qua non. I tak czuję się bohaterem w sytuacji gdy mam taką gromadę i wybierając auto tak małe.
Ile może kosztować taka wymiana skrzyni (części+serwis)? Nie pytam, żebym się tego bał, bo mnie to nie odstrasza. Kupuję auto używane, więc to będzie zakup ratalny
ZF? W zależności od serwisu od 3 do 5 tysięcy. Na Śląsku, pewien serwis bierze starą i oddaje zregenerowaną za 4 tysiące. Czterobiegowy automat siedzący w naszych busach jest prosty jak obsługa cepa, mało uciążliwy w eksploatacji i względnie trwały. Jak się wystraszyłem po zgubieniu oleju, to usłyszałem, że warto np. zajrzeć do skrzyni co 60 000 km, podłączyć ją pod kompa i nie wierzyć w teksty, że coś jest "long life" albo "life time"
Moja skrzynia zgubiła prawie 3 litry oleju (puściła uszczelka między chłodniczką a skrzynią). Objawy - wolno się rozpędzał, szarpanie przy zmianie z 1 na 2 na zimnej skrzyni, z nierozgrzanej skrzyni dochodził odgłos bulgotania
Po rozgrzaniu - auto w czasie jazdy pod górkę zachowywało się, jakby zbierało się mu na wymioty
- próbował zredukować i nie potrafił tego zrobić i "zaciągał". Skoro przy redukcji już jesteśmy - wtedy też nie działa kick down. No i najgorsze - dawanie skrzyni w palnik. Podobno 3.0 jest za mocne do tej skrzyni, ja zaś słyszałem, że jest tak akurat i nie należy przesadzać. Czyli nie butować auta, nie bujać nim w śniegu, zanim olej się rozgrzeje, przyspieszać liniowo i bez szaleństw. No i nie zostawiać auta bez zaciągniętego ręcznego na D lub R - może wtedy zjechać
Nie bać się używać ręcznego zamiast P stojąc na światłach
Zostawiając auto na parkingu - też lepiej zaciągnąć ręczny i przestawić na P.
Z moich obserwacji i dmuchania na zimne w serwisie: skrzynia przy zmianie przełożeń na wciśniętym hamulcu nie może powodować szarpania autem. Jak już jeździsz autem - nic nie może powodować tego, że zwracasz na nią uwagę. Wszelkie dziwne odgłosy na postoju w czasie jazdy wymagają diagnozy.
Ja tam nie narzekam i obym się nie zdziwił