Opinie o LT na innych (i naszym) forum dyskusyjnym

[larry123]

naucz sie skracać

zachęcam do dyskusji

z nudów wpisałem "lancia team" w google i co mi wyskoczyło ???
Czy to prawda ??? szpachlexie i lakierexie klaudka.

[dellti]

zachęcam do dyskusji
z nudów wpisałem "lancia team" w google i co mi wyskoczyło ???
Czy to prawda ??? szpachlexie i lakierexie klaudka.

ech, i tak ten pewnie dziwnym zbiegiem okoliczności ten wątek stąd wyleci ... :/

[Radicz]

Ja nic nie mówię

Może tylko tyle, ze przeniósłbym to do działu np. Rozpoczynam przygodę z Lancią, czy coś takiego...

Pozdrawiam, Radicz.

[Opciu]

no i potwierdza sie to co mówie od dawna.LT to zwykli handlarze i nie różnia się niczym od innych.no chyba że cenami-bo dużo wyższe.

[skyblu]

nie wiem, nie znam się, nie miałem nigdy z nimi ...."przyjemności"
ale jezeli nie dają żadnej gwarancji na kupione u nich auto to są tylko handlarzami, bez względu na indywidualne sympatje na tym forum
maja towar do sprzedania i sprzedają ..... taki wniosek z innego forum

[Duch-Dziadka]

Czy po tym co piszecie mam mniemac ze mam powod do radosci iz nie zakupilem w LT Kapiszona, chociaz mialem juz u nich autko upatrzone???

[Opciu]

sprzedaz wysyłkową mają dobrą...ale auto lepiej przywieść samemu z niemiec bo wiesz wtedy co masz,wiesz co musisz wymienić...a po wymianach i naprawach i tak cie wyjdzie taniej niż w LT.
takie jest moje zdanie.

[kartonik]

ale jezeli nie dają żadnej gwarancji na kupione u nich auto to są tylko handlażami...

\

Kazdy kto kupuje i sprzedaje jest handlaRZem. Czy LT to instytucja charytatywna? Zeby cos zarobic musza kupic tanie auto, a takie musi posiadac wady, ktore oni usuwaja. Poza tym, kto da Ci gwarancje na uzywany towar, ktory w swojej konstrukcji sklada sie z tysiaca czesci Gwarancje rozruchowa mozna dac na uzywany przeplywomierz, turbosprezarke itp. Ale na samochod? Przestan. Fakt, ze kc chroni kupujacego w domysle rekojmi, ale czy Ty sprzedajac uzywany samochod dalbys komukolwiek gwarancje, chocby na tydzien, ze nie znajdzie w nim ZADNEJ usterki? Nonsens.
Chcialem podkreslic, ze nie jestem obronca LT, ale smiesza mnie wypowiedzi o oczekiwaniu od sprzedajacego dawania gwarancji na uzywane samochody Gdyby to robili, juz dawno poszliby z torbami.
Zdrowy wniosek jest taki, ze LT to zadna ponadprzecietna firma. Uklon za to, ze sprzedaja ladnie przygotowane samochody, ale robia to raz mniej, a raz wiecej uczciwie. Jaranie sie ich oferta, takze na tym forum, zrobilo im, w moim skromnym mniemaniu, wiecej zlego niz dobrego.

pzdr,

m

[Weeb]

Czy po tym co piszecie mam mniemac ze mam powod do radosci iz nie zakupilem w LT Kapiszona, chociaz mialem juz u nich autko upatrzone???

Nie, nie masz powodu do radości. Powtórzę się, ale jestem na tym forum krótko, a to już 10 temat o LT.

Cenę jaką dałem za 3 litrową Kappę z naprawdę bogatym wyposażeniem, nie uważam za wygórowaną. Powiem więcej, jak na ceny z allegro była konkurencyjna. Panowie z LT dają Ci do dyspozycji na miejscu miernik grubości lakieru, oraz kanał. Jak chcesz go dokłądnie sprawdzić, masz taką możliwość. Nie ma problemu żeby podjechać do innego zakładu i sprawdzić. Samochody, któe sprzedają nie są nowe więc usterek, które mogą się wydarzyć po wyjeździe moze zdarzyć się sporo. Czy do Niemca też mielibyście pretensje jeżeli po zakupie samochodu okazałoby się, że końcówki i amortyzatory z racji swojego wieku umarły ? Dla niektórych to najlepiej jakby za samochód, który kupują dopłacić, a jeżeli by zapłacili to chcieliby mieć na niego 3 lata gwarancji i pół miliona kilometrów.

Ludzie trochę wyobraźni. Jeżeli boicie się usterek czy ukrytych wad idźcie do salonu. Tam za to po wyjeździe z salonu stracicie na aucie jakąś 1/10 ceny. Coś za coś.

Albo mam pomysł, jak macie pretensje do całego świata, to zacznijcie ściągać samochody, remontować do stanu idealnego i sprzedawać poniżej wartości. Będziecie najlepszymi handlarzami.

Duch-dziadka, jeżeli mówisz o moim samochodzie, to mogę Ci powiedzieć co zyskałeś i jakie wady miał samochód:

- naderwana rura wydechowa - koszt 30 zł
- padający tłumik przedni - jeszcze nei wymieniony
- coś stuka za fotelem kierowcy
- przednie amory do wymiany - KAYABA 325PLN/szt
- problemy ze sprzęgłem (podejrzewany wysprzęglik) - max koszt 700 PLN
- tylne opony letnie 17' do wymiany

Zrobione na co dostałem gwarancję:
- kompletny rozrząd
- końcówki drążków
- sworzeń lewy
- wymienione kable i świece
- założone sprężyny obniżające EIBACH
- felgi 17'
- wymienione wszystkie oleje i filtry
- nabita i przeglądnięta klimatyzacja
- samochód wyczyszczony, zatankowany i wypastowany
- w samochodzie znajdowało się radio ( co u handlarzy nie występuje)
- 2 kluczyki
- pełna dokumentacja
- WSZYSTKIE opłaty łącznie z recyklingiem

Czy jestem zadowolony? TAK ! Zawsze przy kupnie nowego auta trzeba się przygotować na włożenie kilku złotych. Samochód dostosowuje się do włąściciela i wszystkie niedociągnięcia wychodzą. Jeżeli miałbym kupić jeszcze raz Lancię, zapewne 1 miejscem gdzie bym szukał byłby LT.

Nie otrzymuje żadnych profitów z reklamowania LT.

[Duch-Dziadka]

Wiesz Weeb ja nie mialem na mysli usterek technicznych ktore wychodza z dalszego uzytkowania auta. Jak wspomnialem w innym poscie kiedy Twoja Kappa byla na handel ja juz mialem swoja. Ja kiedys szukalem Kappy to chcialem od nich kupic, wtedy mieli cos na lawecie zaraz po tym wyslali mi zdjecia. Dodam ze glownym powodem tego ze nie kupilem u nich auta bylo te ze Lancie w cenie ktore moglbym kupic mialy nieodpowiedni kolor tapicerki w srodku.

Jesli chodzi o powod do radosci to raczej myslalem o jakis podejrzanych naprawach blacharskich albo skrecaniu licznikow.

Bo teraz tez mam Kappe w ktorej cos tam trzeba zrobic itd.

Ja jesli chodzi o LT to tez tak jak Ty mam mimo wszystko dobre wrazenie.
Zawsze chetnie udziela odpowiedzi na pytanie ktore czasami zadam przez telefon. Wczoraj zamowilem od nich filtry, to Pan byl na tyle uprzejmy i zadzwonil do mnie ze niestety nie maja na stanie filtra kabinowego i wysylka sie opozni. Kazdy ma jakies inne wrazenia, i trudno zeby dawali gawrancje na auta ktore sprzedaja. Moze te mlodsze to pol biedy ale na 10 letnia kappe??? Daja gwarancje na to co wymienia i to powinno wystarczyc
Jesli chodzi o ceny ich aut, biorac pod uwage wymieane podstawowych plynow, rozrzadu i potrzebnych rzeczy plus pranie tapicerki i sprzatanie auta to ceny jak dla mnie maja atrakcyjne. Jak ktos nie jest mechanikiem jak ja to dla mnie wazne jest zeby samochod ktory kupuje byl przygotowany do jazdy a nie musial sam latac po roznych warsztatach z duperelami.

[Przemo]

Ja nic nie mówię

Może tylko tyle, ze przeniósłbym to do działu np. Rozpoczynam przygodę z Lancią, czy coś takiego...

Pozdrawiam, Radicz.

Ja też Radicz to przemilczę. Nie wiem czy pamiętasz jaką kiedyś burzę na forum wywołaliśmy naszymi opiniami

[Nat]

ech, i tak ten pewnie dziwnym zbiegiem okoliczności ten wątek stąd wyleci ... :/

Nie wiem, do czego ani do kogo pijesz, ale akurat Ty, Dellti, pomimo znanych problemów z Lusią swoją niechęć do LT wypowiadałes zwykle w bardzo oględny sposób. To samo Klaudek- zawsze uważalem go za jednego z wiekszych fascynatów i promotorow LT. Zresztą fakty mówia za siebie- kupił tam drugie auto, a dalej cytuję Klaudka: "składałem trzecie zamówienie ale widać zbyt mało by można na tym zarobić i sie nie doczekałem auta".
Czy tak postępuje gość zawiedziony na firmie?

Nie mam zamiaru ganić ani bronić LT- bo kupiłem od nich dotychczas jedynie termostat (a i to przez Grzesia), ale narzekania na nich wypływaja moim zdaniem, z dwóch przyczyn:

1. Kupujący wyobrażają sobie, ze uzywka, często po naprawach, będzie zachowywala sie jak auto nowe. Tymczasem auta dzisiejsze juz z definicji produkowane są- bez względu na markę- tak, by pojeździć 6-10 lat i zacząć sie sypać (by bardziej opłacało sie kupić nowy niz remontować, w bogatszych od nas krajach). Jesli pojazd miał przygody- termin ten ulega skróceniu. Dlatego kupując auto z lat 90 włożenie w niego paru tysiecy jest nieuniknione. To m.in. dlatego są one tak tanie w ogóle, a Lancie w szczególności (w porównaniu do nówek).

2. LT działa w duzej mierze własnie w małej społeczności Lancisti i każda wpadka jest dokładnie odnotowywana. Innym wiele uchodzi na sucho, im nie.

dla mnie LT to są oczywiscie handlarze, ale:
- znający sie na Lanciach (ogromny atut w stosunku do konkurencji, szczeólnie dla świeżo upieczonych Lancisti)
- mający "nie znikajacy" adres i mimo wszystko cos do stracenia, bo z mozołem i nakladem środków budują swój image
- przygotowujacy auto przed sprzedażą (co oszczędza kosztów przyszłemu nabywcy), począwszy od powaznych rzeczy - rozrząd, filtry i płyny, naprawy zepsutych elementów, po drobiazgi typu pranie tapicerki jeśli potrzeba.

Maja równiez wady z tą najbardziej widoczną - wyzszymi od rynkowych cenami.

Kazdy ma wolną wolę. Niech każdy wybiera sobie kontrahenta wg widzimisia. Ale nie nalezy zapominac, że również zakup Lancii np. od Klubowicza może zakończyc się niespodziankami- szwankującą elektryką, zepsutym ABSem czy zdechłym turbem. Więc kto jest bez winy, niech pierwszy...

Ja też Radicz to przemilczę. Nie wiem czy pamiętasz jaką kiedyś burzę na forum wywołaliśmy naszymi opiniami

Z tego co pamiętam, to burza polegała na formułowaniu konkretnych zarzutów, bez przedstawienia konkretnych dowodów.

[skyblu]

ech ....żal .....no trudno .....
gwarancje dawał mi gość na silnik gdy chciałem wymienić, jeden miesiąć
inny trzy ...obeszło sie bez wymiany silnika.
na skrzynkę do ibizy dostała dziewczyna miesiąc, jeździ juz rok z tą skrzynią, pojęcie gwarancji jest penym zaufaniem do firmy, jeżeli firmie na czymś takim zależy,
delikatnie mówiąć co do gwarancji ....więcej wyobraźni...w rozumieniu słowa i bez zacietrzewienia bo złość piękniości szkodzi pozdro
czy firma LT ,odnoszę, uchodzi tu za świętą krowę

[Weeb]

Jesli chodzi o powod do radosci to raczej myslalem o jakis podejrzanych naprawach blacharskich albo skrecaniu licznikow.

Ja jesli chodzi o LT to tez tak jak Ty mam mimo wszystko dobre wrazenie.

Jak ktos nie jest mechanikiem jak ja to dla mnie wazne jest zeby samochod ktory kupuje byl przygotowany do jazdy a nie musial sam latac po roznych warsztatach z duperelami.

I tak też jest. To była moja pierwsza styczność z LT, wcześniej nawet o nich nie czytałem, nie wchodziłem na to forum i nie oytałem co sądzą o samochodzie. Zawierzyłem sobie i pojechałem go obejrzeć. Dostałem informację że miernik grubości lakieru dostanę na miejscu i tak też się stało. Żadnej ściemy, pokrętnego gadania czy szeptów na ucho. Konkretne informacje.

Zmierzyłem samochód na każdym elemencie w kilku miejscach i nigdzie lakier nie był grubszy od 0.93u co pozwala mi sądzić, że jest całkowicie bezwypadkowy. Nawet odświeżenie lakieru jest widoczne na mierniku.

Nie uważam, że LT to święte krowy na tym forum, ale uważam, że jak na handlarzy są uczciwi. Od prywatnych osób 2 razy udało mi się przejechać przy kupnie samochodów i po miesiącu wskakiwały koszty rzędu 2 - 3 000. Mam nadzieję, że tutaj tak się nie stanie.

[trigo]

ale , ale koledzy ! o czym tu mowa . Przecież ogólnie wiadomo że najlepsze sa "niemcy" i "japończyki" czy ktoś kiedyś śmiałby powiedzieć że kolega Będzie Miał Wydatki , czy ktoś będąc enty raz w warsztacie ze swoim wagenem lub merolem powiedział słowo na temat ich awaryjności tudzież trwałości zawieszenia - mi osobiście gościu się chwalił że w jego merolku z 1991 roku są oryginalne opony i całe zawieszenie a klocki to " Panie tylko raz wymieniałem po 150 tkm " .
Tak jak Nat napisał : nie ma takiego auta które by sie nie psuło a te opowieści o bezawaryjnych autach ....... pewnie takimi to jeżdżą tylko przedstawiciele ERY .

Mój osobisty teść kupiwszy se nówkę alteę przez ten sam okres jak ja mam lybre przejechał 5 x mniej kilometrów a był kilka razy w serwisie i prawdę powiedziawszy gdyby nie gwarancja to wydałby 5 x więcej na naprawy niż ja w tym samym okresie na materiały eksploatacyjne.

I tu muszę powiedzieć że Junior ostatnio podsumował zakup lybry : wiesz co? zdarzył nam się super egzemplarz bo tyle ile ona dostaje w kość to inny by to wytrzymał ?

A to że LT sprzedaje lancię to dostaje bury że sprzedaje lancie a gdyby sprzedawał kia to by dostawali że sprzedają takie strucle jak kia .
I nie można ich obwiniac za to że sprzedają samochody UŻYWANE ( ! ) które maja PRAWO się psuć a po tych 8 - 10 latach nawet OBOWIĄZEK gdyż w miejsce każdego z nich oczekuje po 20 szt innych na przyfabrycznych parkingach .

NAT napisał :

dla mnie LT to są oczywiscie handlarze, ale:
- znający sie na Lanciach (ogromny atut w stosunku do konkurencji, szczeólnie dla świeżo upieczonych Lancisti)
- mający "nie znikajacy" adres i mimo wszystko cos do stracenia, bo z mozołem i nakladem środków budują swój image
- przygotowujacy auto przed sprzedażą (co oszczędza kosztów przyszłemu nabywcy), począwszy od powaznych rzeczy - rozrząd, filtry i płyny, naprawy zepsutych elementów, po drobiazgi typu pranie tapicerki jeśli potrzeba.

Maja równiez wady z tą najbardziej widoczną - wyzszymi od rynkowych cenami.

Kazdy ma wolną wolę. Niech każdy wybiera sobie kontrahenta wg widzimisia. Ale nie nalezy zapominac, że również zakup Lancii np. od Klubowicza może zakończyc się niespodziankami- szwankującą elektryką, zepsutym ABSem czy zdechłym turbem. Więc kto jest bez winy, niech pierwszy...

AMEN