Lancia - awaryjność

Moderator: stabraf

Awatar użytkownika
Cossi86
Forumowicz/ka
Forumowicz/ka
Posty: 476
Rejestracja: 29 sie 2007, 0:00
Lokalizacja: Pruszków

Lancia - awaryjność

Post autor: Cossi86 » 04 kwie 2008, 16:47

Stać Cię na Lancie to stać Cię na naprawy :D
Lancia Kappa 2.4 T.DS

Awatar użytkownika
Duch-Dziadka
Klubowicz
Klubowicz
Posty: 5269
Rejestracja: 13 maja 2007, 0:00
Lokalizacja: Czarnków/Poznań

Lancia - awaryjność

Post autor: Duch-Dziadka » 04 kwie 2008, 18:02

Nie przesadzaj...stac mnie na Lancie ale juz ja nie mam sil na drobne usterki i awarie i wlasciwie nie wiem czy mam ochote cokolwiek w niej naprawiac... :D
Giulietta Veloce 2016r

Awatar użytkownika
Cossi86
Forumowicz/ka
Forumowicz/ka
Posty: 476
Rejestracja: 29 sie 2007, 0:00
Lokalizacja: Pruszków

Lancia - awaryjność

Post autor: Cossi86 » 04 kwie 2008, 18:06

W sumie to ja już też nie mam siły do tych wymian oleju i filtrów co 10 tyś. Pożera to całe moje zarobki i nie stać mnie już nawet na rope i jeżdże na biopaliwach :twisted:
Lancia Kappa 2.4 T.DS

Awatar użytkownika
Nat
Klubowicz
Klubowicz
Posty: 20000
Rejestracja: 25 lis 2005, 0:00
Lokalizacja: Poznań & Warszawa Masz problem na Forum? Pytaj!
Kontakt:

Lancia - awaryjność

Post autor: Nat » 04 kwie 2008, 18:19

Ja nie mam siły dowlec się do auta. To jest dopiero degrengolada! :lol:
Pozdrawiam
Nat
Obrazek + Phedra JTD + Lybra SW 2,0 na emigracji i DS20
Stasiu, co jest najważniejsze w życiu? Staś (2 lata): Luuuuuzik!!! ||| Piotruś (2 lata): Tata, nie ce Pasem, ce Gekiem!
Proszę, używaj polskich znaków! To chyba różnica, czy robisz komuś łaskę, czy laske? ;)

Awatar użytkownika
Cossi86
Forumowicz/ka
Forumowicz/ka
Posty: 476
Rejestracja: 29 sie 2007, 0:00
Lokalizacja: Pruszków

Lancia - awaryjność

Post autor: Cossi86 » 04 kwie 2008, 18:27

"Nat" pisze:Ja nie mam siły dowlec się do auta. To jest dopiero degrengolada! :lol:
:P
Lancia Kappa 2.4 T.DS

Awatar użytkownika
darkobo
Klubowicz
Klubowicz
Posty: 1547
Rejestracja: 09 maja 2006, 0:00
Lokalizacja: Łódź

Lancia - awaryjność

Post autor: darkobo » 04 kwie 2008, 20:01

"pawcio1" pisze:Chyba będzie to bardzo mały klub,może nawet jednoosobowy... :D
Zapomniałes o Jaremie ? :wink:
"fazi" pisze: i tak pozbierało sie ponad 2000tyś
No za tyle, to już można niezłą brykę ustrzelić :lol:
"Nat" pisze:Ja nie mam siły dowlec się do auta. To jest dopiero degrengolada! :lol:
Ale do którego? Lybry, Delty, czy w końcu dostałeś służbową Oktawię :P ?
homo homini Lancia (est)
Było: Dedra 2.0 ie, Kappa 2.0, Kappa 2.4 JTD
Jest: Delta II 1.6 8V (w rodzinie ;) )

Awatar użytkownika
fazi
Klubowicz
Klubowicz
Posty: 1687
Rejestracja: 09 lis 2007, 0:00
Imię: Maciej
Lokalizacja: Poznań
Kontakt:

Lancia - awaryjność

Post autor: fazi » 04 kwie 2008, 20:14

Co mi tam będe naprawiał i tyle,taki life.Funduszy mam na szczęscie wystarczająco, zostały juz tylko detale do naprawy i bedzie git. :lol: Przynajmniej będe wiedział co mam :twisted: Tak se to tłumacze.Bo tak pozatym auto jest the best,wiem trudno to zrozumieć ,Proszę mnie też nie przyrównywac do jednoosobowego klubu bo to juz k : cenzura : .Pozdrawiam wszystkich szczęsliwych posiadaczy,najlepsze przed wami,życze z całego serca.
Alfa Romeo 159 1,9 16v
Mitsubishi ASX 1.8DID 4WD

Awatar użytkownika
paśny
Klubowicz Wspierający
Klubowicz Wspierający
Posty: 1908
Rejestracja: 01 paź 2007, 0:00
Imię: Piotr
Lokalizacja: Warszawa / Młynek

Lancia - awaryjność

Post autor: paśny » 06 cze 2008, 21:43

Koledzy! W zamian za dobre traktowanie Lancia:

- w dniu wczorajszym - przepaliła się dmuchawa klimy
- dziś - coś zachrobotało i spadły doloty z kolektora (wszystkie 6) i jednocześnie zakopciło, zadymiło i koniec jazdy. Dobrze, że w pobliżu rodzinnej wioski więc kuzyni mnie "zlawetowali". Orzeczenie: wydmuchanie uszczelki (uszczelek) pod głowicą.

W związku z powyższym w dniu dzisiejszym nastąpiła suto zakrapiana impreza pt. "Pożegnanie z Italią". Co z samochodem zrobię to jeszcze nie wiem, ale będę jeździł (i to nie na lawecie) swoim starym passatem.

Wiem, nie ta linia nadwozia, nie to wygłuszenie, nie tak komfortowe zawieszenie - niemniej jednak jedzie (też się psuje ale, nie w sposób uniemożliwiający jazdę).

Przyłączam się więc do klubu Jeremy mc Fee oraz wczesnego Faziego.

Moc pozdrowień.
Viva la macchina

Awatar użytkownika
Duch-Dziadka
Klubowicz
Klubowicz
Posty: 5269
Rejestracja: 13 maja 2007, 0:00
Lokalizacja: Czarnków/Poznań

Lancia - awaryjność

Post autor: Duch-Dziadka » 06 cze 2008, 21:57

"psadow" pisze:Koledzy! W zamian za dobre traktowanie Lancia:

- w dniu wczorajszym - przepaliła się dmuchawa klimy
- dziś - coś zachrobotało i spadły doloty z kolektora (wszystkie 6) i jednocześnie zakopciło, zadymiło i koniec jazdy. Dobrze, że w pobliżu rodzinnej wioski więc kuzyni mnie "zlawetowali". Orzeczenie: wydmuchanie uszczelki (uszczelek) pod głowicą.

W związku z powyższym w dniu dzisiejszym nastąpiła suto zakrapiana impreza pt. "Pożegnanie z Italią". Co z samochodem zrobię to jeszcze nie wiem, ale będę jeździł (i to nie na lawecie) swoim starym passatem.

Wiem, nie ta linia nadwozia, nie to wygłuszenie, nie tak komfortowe zawieszenie - niemniej jednak jedzie (też się psuje ale, nie w sposób uniemożliwiający jazdę).

Przyłączam się więc do klubu Jeremy mc Fee oraz wczesnego Faziego.

Moc pozdrowień.
Nie dziwie Ci sie wcale. Gdyby ja trafil na taki egzemplarz to postapilbym tak samo.
Moze mialem nosa...i udalo mi sie trafic na Kappe nie do konca wiadomego pochodzenia ale przynajmniej jezdzi bezawaryjnie.
Pokonuje spokojne trasy do niemiec i nie zawodzi. Rzeczy ktore sie wyeksploatowaly(czytaj zepsuly) to centralny zamek(juz sie przyzwyczailem ze otwieram kazde drzwi osobno), cewka, rozrusznik. Reszta to rzeczy typowo eksploatacyjne. Jestem dumny z mojej Kappy ze tak sie sprawuje zacnie. Moi kumple caly czas szyderczo sie smieja ze jezdze jak minister, a moje auto nazywaja "uroczo" cimoszewiczem.
Jednak kiedy jada nim doceniaja komfort jakim ich obdarowuje.
Giulietta Veloce 2016r

skyblu
Klubowicz
Klubowicz
Posty: 2755
Rejestracja: 19 paź 2007, 0:00
Lokalizacja: Pruszków -Kanie

Lancia - awaryjność

Post autor: skyblu » 06 cze 2008, 22:53

"Cossi86" pisze:W sumie to ja już też nie mam siły do tych wymian oleju i filtrów co 10 tyś. Pożera to całe moje zarobki i nie stać mnie już nawet na rope i jeżdże na biopaliwach :twisted:
ja : cenzura : zapomniałem o oleum jaki wlewasz ?
LANCIA KAPPA JTD sedan-była
Alfa Romeo 166 JTD jest
Krzysiek
Projekty Wnętrz

Awatar użytkownika
kaeres
Klubowicz
Klubowicz
Posty: 1404
Rejestracja: 20 maja 2008, 0:00
Lokalizacja: Wodzislaw Sl., Poland

Lancia - awaryjność

Post autor: kaeres » 10 cze 2008, 21:46

Porównując wątek ten z "Co Cię wkurza w xxx*" można niezłego mętliku doznać. Tutaj są wieszane psy na Lanciach a w tamtych ludzie wymieniają za największą wadę brak uchwytów na napoje :P

xxx - Lybra/Kappa/Delta

Awatar użytkownika
darkobo
Klubowicz
Klubowicz
Posty: 1547
Rejestracja: 09 maja 2006, 0:00
Lokalizacja: Łódź

Lancia - awaryjność

Post autor: darkobo » 10 cze 2008, 21:57

Opinia w znacznym stopniu zależy od tego, kto na jaki egzemplarz trafił i jak to się ma do jego oczekiwań.
Mimo, że ja trafiłem na zajeżdżoną Dedrę - nie narzekałem.
Kappa z kolei była bardzo przyzwoita, z małym przebiegiem - i też narzekać nie mogę (ponieważ młodsza i w lepszym stanie, to i mniej kłopotów sprawiała). I w sumie żadna nie zawiodła.
Następne auto, które zamierzam kupić - prawdopodobnie też kappa.
homo homini Lancia (est)
Było: Dedra 2.0 ie, Kappa 2.0, Kappa 2.4 JTD
Jest: Delta II 1.6 8V (w rodzinie ;) )

Awatar użytkownika
viruskill
Forumowicz/ka
Forumowicz/ka
Posty: 335
Rejestracja: 15 lis 2006, 0:00
Lokalizacja: niebocko

Lancia - awaryjność

Post autor: viruskill » 10 cze 2008, 22:07

Mnie wkurzaja te awarie non stop cos i brak mocy i ciagle poszukiwanie jej bezskuteczne :/ Bierze olej i kopi czasem na niebiesko a czasem nie :) wielka zagatka i nikt niepotrafi powiedziec dlaczego! ale kocham Ja super sie jezdzi a zwlaszcza zima:) i nastepne auto to bedzie wloch :)
DEDRA INTEGRALE
rok 1992, skóra, przebieg 200 tys
180 pajacyków pod maska :D
STAG 300
661315659

Awatar użytkownika
vinci
Dopiero zaczyna na naszym forum
Dopiero zaczyna na naszym forum
Posty: 31
Rejestracja: 16 kwie 2007, 0:00
Lokalizacja: Radom

Lancia - awaryjność

Post autor: vinci » 10 cze 2008, 22:12

Ja władowałem kupe kasy w moją kappe i jak zauważyłem,że znowu sie domaga "tego i tamtego" w pore zakończyłem moją przygode z lancią :D ,(przynajmniej na razie,)a i od razu wiecej kaski w portfelu zostaje : yesyes :

matias21
Klubowicz
Klubowicz
Posty: 695
Rejestracja: 31 lip 2007, 0:00
Lokalizacja: Gdańsk

Lancia - awaryjność

Post autor: matias21 » 10 cze 2008, 22:24

a mi narazie w delcie sie termostat zepsuł i nic pozatym, a wszyscy mi mówili, że te auta sie bedą sypać nawet koleś w ASO fiata, a teraz po roku gadają co innego ;P oby wszyscy byli tak zadowoleni jak ja i tego wam życze ! ;)
Delta HPE 1.6 16v 96r ----->klik


ODPOWIEDZ

Wróć do „Pozostałe”