Książka Serwisowa Lanci czy oryginał ?

Post autor: **sloneczna** » 20 lut 2008, 9:28

Temat dla tych co mają ją pierwszy raz w rękach.
Dam kilka wskazówek ale później ,teraz muszę zebrać materiały i zrobić fotki.Mam kilka oryginalnych książek dlatego łatwo porównać.
Czekam na Wasze uwagi odnośnie tematu.
Jak łatwo rozpoznać oryginalność wpisów.

evand · Post autor: **evand** » 20 lut 2008, 13:04

Uważam, że nie jesteś w stanie rozróżnić oryginału od podróby...
Najczęściej podrabiane książki mają oryginalne pieczątki (warsztatów serwisujących auta różnych marek) i jedyną droga uzyskania potwierdzenia wpisów jest bezpośredni kontakt z dana placówką - a to wymaga czasu, dobrej woli stron oraz znajomości języka obcego (większość aut pochodzi z zachodu) ...

Post autor: **Kondziu** » 20 lut 2008, 13:15

"evand" pisze:Najczęściej podrabiane książki mają oryginalne pieczątki (warsztatów serwisujących auta różnych marek) i jedyną droga uzyskania potwierdzenia wpisów jest bezpośredni kontakt z dana placówką

Nie do końca, koszt wypisania książeczki serwisowej 50PLN a każdy wpis o przeglądzie/naprawie z wprowadzeniem do systemu ASO 10PLN. Nie praktykowałem tego i nie mam zamiaru, ale znam osoby które naprawiają auta w garażu a maja wszystkie wpisy serwisowe w ASO jednej z francuskich marek.

evand · Post autor: **evand** » 20 lut 2008, 13:25

nic za darmo... w allegro były książki nawet powyżej 150 pln ... podejrzewam, że i moja książka jest... ktoś ją niechcący polał wodą...

Post autor: **sloneczna** » 20 lut 2008, 14:15

Pierwsza strona i na dole charakterystyczna naklejka zawierająca identyfikacje pojazdu wszystkie Lancie z D ją mają .

Post autor: **wujekp** » 20 lut 2008, 21:09

"sloneczna" pisze:Pierwsza strona i na dole charakterystyczna naklejka zawierająca identyfikacje pojazdu wszystkie Lancie z D ją mają .

Oooo. Nie wiedziałem. Mam taką. Czyżbym mial oryginalny przebieg? Trochę zbyt piękne by to było ...

Post autor: **Simon** » 20 lut 2008, 23:30

ja mam z NL i moja ksiażeczka wygląda zupełnie inaczej
nie ma naklejki, ma numer seryjny nadwozia, date i miejsce nabycia, i jeszcze jakiś kod w postaci 03-FG-PN ( być możne to tablice rejestracyjne, nie znam holenderskiego ).

W naiwnych artykułach w autoświatach zwykle pisza że pieczątki powinny być różne, różny charakter pisma, że powinno się sprawzdzić czy takie warsztaty rzeczywiście istnieją ( np. w googlu ) itp. Ale to jest lipa bo co cierpliwsi i to podrobią. Albo żeby sprawdzić date druku książeczki ( jeśli jest ) czy nie jest aby młodsza od auta. Jeśli do książeczki jest jakaś faktura albo dowód zakupu od dealera to trzeba sprawdzić czy pieczątki sa takie same ( ale jak ktoś podrabia książeczkę to wywali raczej FV ). Można zadzwonić do Lancii i po VINie powiedzą gdzie auto było kupione ( porównać z książeczką ).

Post autor: **Blash** » 21 lut 2008, 13:20

mam taką książkę