Awaryjność Lancii - temat ogólny
Moderator: stabraf
- pazi
- Dopiero zaczyna na naszym forum
- Posty: 23
- Rejestracja: 13 lip 2007, 0:00
- Lokalizacja: Gdańsk
- Kontakt:
Awaryjność Lancii - temat ogólny
Lybra to dobre auto ale najpierw trzeba je naprawić.
Wentylator,czujka,stycznik,guzik,sprzgło,radio,siłownik,wydech,wycieraczki,kluczyk, itd itd.
Nie wiem dlaczego Lybre mam? Może dlatego że mam świadomość jak by co że jest drugi samochód gdyby znowu zadowcipkowała Lybra.
Jednak to dobry wóz.Fantastyczny można nawet powiedzieć.
Integruje bardzo ze światem mechaników elektryków.
Pozwala poznać świat części samochodowych w internecie.
Otwiera wiele drzwi sklepów motorycyjnych.
Tak Lybra nie zawiedzie was gwarantuje wam to.
Dzięki Lybrze na przykład możemu sobie tu popisac poznać się.
Auto nie znudzi się zawsze was czymś nowym zaskoczy.
Można by powiedzieć włoska niespodzianka.
Każdy model jest inny.I nie chodzi tu o milimetry blacharki ale o duszę tego pojazdu.
Wynalazek ten jest sprytnym ustrojstwe wielu ciekawych rozwiązań technicznych.A przecież nie jeden z nas chciał siedzieć w prototypi czegoś szczególnego.
Okrągłości reflektorów przednich sugeruję koligacje rodzinne z syrenką czy warszawką.Niestety nie.Warszawki czy syrenki nie były tak ciekawymi pojazdami.Nie zaskakiwały aż tak często.
Ja moją Lancie nazwałem kinder niespodzianka.
Udając się z kluczykiem w ręku w jej kierunku zadaję zawsze sobie pytanie.Czym dziś mnie ten wóz zafascynuję.Z kim mnie dziś zapozna.
Czego znowu ciekawego się dowiem o Sobie tak naprawdę.
I po mimo tego że tabletki uspokajające mam w schowku na wyposażeniu stałym niczym koło zapasowe dalej brne w tą przygodę włąską patrząc jak mój sąsiad rano wsiada odpala i odjeżdża czymś rumuńskim.Najciekawsze jest to że zawsze wraca,a Ja niestety nie zawsze.
Tak ale to dobry wóz się okazuję gdy już naprawisz wszystko co można w aucie naprawić.
Da ci to gwarancję że nie rok czy pół ale miesiąc cały pojeździsz sobie jedynie nudno bo nic ciekawego się nie wydaży
Chyba że złapiesz kapcia.
Kończąc ten wywód dodam jedynie że historia końca nie będzie miała.
Chinczycy kupili linie produkcyjną więc części będzie do bólu.
Życzę miłych napraw.
Zmieniłem tytuł tematu i dodałem ankietę. Taz
Wentylator,czujka,stycznik,guzik,sprzgło,radio,siłownik,wydech,wycieraczki,kluczyk, itd itd.
Nie wiem dlaczego Lybre mam? Może dlatego że mam świadomość jak by co że jest drugi samochód gdyby znowu zadowcipkowała Lybra.
Jednak to dobry wóz.Fantastyczny można nawet powiedzieć.
Integruje bardzo ze światem mechaników elektryków.
Pozwala poznać świat części samochodowych w internecie.
Otwiera wiele drzwi sklepów motorycyjnych.
Tak Lybra nie zawiedzie was gwarantuje wam to.
Dzięki Lybrze na przykład możemu sobie tu popisac poznać się.
Auto nie znudzi się zawsze was czymś nowym zaskoczy.
Można by powiedzieć włoska niespodzianka.
Każdy model jest inny.I nie chodzi tu o milimetry blacharki ale o duszę tego pojazdu.
Wynalazek ten jest sprytnym ustrojstwe wielu ciekawych rozwiązań technicznych.A przecież nie jeden z nas chciał siedzieć w prototypi czegoś szczególnego.
Okrągłości reflektorów przednich sugeruję koligacje rodzinne z syrenką czy warszawką.Niestety nie.Warszawki czy syrenki nie były tak ciekawymi pojazdami.Nie zaskakiwały aż tak często.
Ja moją Lancie nazwałem kinder niespodzianka.
Udając się z kluczykiem w ręku w jej kierunku zadaję zawsze sobie pytanie.Czym dziś mnie ten wóz zafascynuję.Z kim mnie dziś zapozna.
Czego znowu ciekawego się dowiem o Sobie tak naprawdę.
I po mimo tego że tabletki uspokajające mam w schowku na wyposażeniu stałym niczym koło zapasowe dalej brne w tą przygodę włąską patrząc jak mój sąsiad rano wsiada odpala i odjeżdża czymś rumuńskim.Najciekawsze jest to że zawsze wraca,a Ja niestety nie zawsze.
Tak ale to dobry wóz się okazuję gdy już naprawisz wszystko co można w aucie naprawić.
Da ci to gwarancję że nie rok czy pół ale miesiąc cały pojeździsz sobie jedynie nudno bo nic ciekawego się nie wydaży
Chyba że złapiesz kapcia.
Kończąc ten wywód dodam jedynie że historia końca nie będzie miała.
Chinczycy kupili linie produkcyjną więc części będzie do bólu.
Życzę miłych napraw.
Zmieniłem tytuł tematu i dodałem ankietę. Taz
Lancia Lybra 1,9 jtd
- Duch-Dziadka
- Klubowicz
- Posty: 5269
- Rejestracja: 13 maja 2007, 0:00
- Lokalizacja: Czarnków/Poznań
Awaryjność Lancii - temat ogólny
Moze trzeba bylo sie lepiej przylozyc do zakupu???
Nie wiem skad masz auto, ale po tym co wymieniles wydaje mi sie ze kupiles fure monco wyeksploatowana.
Nie zebym sie czepial, ale takie zwalanie ze Lancia jest awaryjna to troche jak picie coli i mowienie ze jest szkodliwa.
Daj wiecej szczegolow...,ja dzialam juz na w sumie 4 forach(Ford, Mazda, Opel, Lancia)...gdzie nie spojrzec wszyscy maja probelmy z awariami swoich aut...
Kupujac uzywke trzeba sie z tym liczyc...
Nie wiem skad masz auto, ale po tym co wymieniles wydaje mi sie ze kupiles fure monco wyeksploatowana.
Nie zebym sie czepial, ale takie zwalanie ze Lancia jest awaryjna to troche jak picie coli i mowienie ze jest szkodliwa.
Daj wiecej szczegolow...,ja dzialam juz na w sumie 4 forach(Ford, Mazda, Opel, Lancia)...gdzie nie spojrzec wszyscy maja probelmy z awariami swoich aut...
Kupujac uzywke trzeba sie z tym liczyc...
Giulietta Veloce 2016r
Awaryjność Lancii - temat ogólny
Jeszcze się taki nie urodził co by wszystkim dogodził Nie ma auta bezawaryjnego Moim zdaniem częstotliwość usterek zależy od użytkownika auta.
Pozdrawiam.
Pozdrawiam.
TYLKO L A N C I A
- aro
- Klubowicz
- Posty: 1998
- Rejestracja: 29 mar 2006, 0:00
- Imię: Arek
- Lokalizacja: Gorzyczki woj. śląskie
Awaryjność Lancii - temat ogólny
Jak chcesz się już tak bardzo wypowiadac, to proponuje najpierw przeczytac regulamin forum i pisac w odpowiednim dziale
-
- Klubowicz
- Posty: 611
- Rejestracja: 08 mar 2005, 0:00
- Imię: Marek
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
Awaryjność Lancii - temat ogólny
No, Pazi, pojechales... Tego typu opinie nie sa mile czytane na tym forum Choc powiem Ci szczerze, ze jestem identycznego zdania. Mam podobne odczucia, a czasami odruch nieuzywania pewnych funkcji w lybrze w obawie, ze sie zepsuja Na przyklad nigdy nie zlozylem lusterek zewnetrznych... Duze ryzyko, ze sie znowu nie rozloza
Poza tym, mam juz druga lybre. Te same usterki, te same felery, te same niedorobki, te same (nie)spodzianki... Pisalem o tym nie raz. Ten samochod po prostu zyje
I teraz, o tym czy samochod jest usterkowy czy nie decyduje poziom Twojego (Naszego) rozumienia pojecia USTERKOWOSC. Dla jednych przepalania sie zarowek to nic, dla mnie to USTERKOWOSC. Psujace sie mechanizmy wycieraczek to nie przypadek. Pekajace wodziki w drzwiach to tez chyba przypadek nieodosobniony. I jeszcze mase innych przykladow...
I, przepraszam, co ma do tego sposob uzytkowania samochodu? Czy moja druga Lybra to kolejny felerny egzemplarz, w posiadanie ktorego wszedlem? Nie, po prostu uwierzylem, ze pierwsza byla tym struclem. Jakos drugi egzemplarz nie przekonal mnie do slusznosci tej teorii
Poza tym, mam juz druga lybre. Te same usterki, te same felery, te same niedorobki, te same (nie)spodzianki... Pisalem o tym nie raz. Ten samochod po prostu zyje
I teraz, o tym czy samochod jest usterkowy czy nie decyduje poziom Twojego (Naszego) rozumienia pojecia USTERKOWOSC. Dla jednych przepalania sie zarowek to nic, dla mnie to USTERKOWOSC. Psujace sie mechanizmy wycieraczek to nie przypadek. Pekajace wodziki w drzwiach to tez chyba przypadek nieodosobniony. I jeszcze mase innych przykladow...
I, przepraszam, co ma do tego sposob uzytkowania samochodu? Czy moja druga Lybra to kolejny felerny egzemplarz, w posiadanie ktorego wszedlem? Nie, po prostu uwierzylem, ze pierwsza byla tym struclem. Jakos drugi egzemplarz nie przekonal mnie do slusznosci tej teorii
Awaryjność Lancii - temat ogólny
A moja Delta ma system samonaprawy. Jak się jakiś gadżet zepsuje to po paru dniach wszystko wraca do normy.
Np.: ostatnio zgubiły mi się wolne obroty, a po dwóch dniach wszystko wróciło do normy.
I za to kocham moją Lancię
Np.: ostatnio zgubiły mi się wolne obroty, a po dwóch dniach wszystko wróciło do normy.
I za to kocham moją Lancię
Nie bić nowy jestem
Jazda po A4- moja praca
Diagnostyka i Elektronika Pojazdowa 502 905 598 (mój brat)
Jazda po A4- moja praca
Diagnostyka i Elektronika Pojazdowa 502 905 598 (mój brat)
- Duch-Dziadka
- Klubowicz
- Posty: 5269
- Rejestracja: 13 maja 2007, 0:00
- Lokalizacja: Czarnków/Poznań
Awaryjność Lancii - temat ogólny
To moze wogle przestan uzywac auta. Nie odpalaj bo nie zgasisz, nie otwieraj bo nie zamkniesz, nie parkuj pod blokiem bo sie zakurzy"kartonik" pisze:Mam podobne odczucia, a czasami odruch nieuzywania pewnych funkcji w lybrze w obawie, ze sie zepsuja Na przyklad nigdy nie zlozylem lusterek zewnetrznych... Duze ryzyko, ze sie znowu nie rozloza
Dla jednych przepalania sie zarowek to nic, dla mnie to USTERKOWOSC. Psujace sie mechanizmy wycieraczek to nie przypadek.
Nakryj folia wepchnij do garazu i niech stoi.
Z ta zarowka to poprules...to jak ja mam teraz auto, ktore nie ma 4 lat i przepalila sie zarowka deski rozdzielczej to w sumie smialo moge powiedziec ze usterkowosc tego auta wzrasta??? Przyznasz troche brednie
Giulietta Veloce 2016r
- paśny
- Klubowicz Wspierający
- Posty: 1908
- Rejestracja: 01 paź 2007, 0:00
- Imię: Piotr
- Lokalizacja: Warszawa / Młynek
Awaryjność Lancii - temat ogólny
Marcin zapomniałeś już jak Ci padło sprzęgło ?
`
Do pazi i kartonik - ja wytrzymałem tylko 3 miesiące z Lancią - polecam sprzedaż
`
Do pazi i kartonik - ja wytrzymałem tylko 3 miesiące z Lancią - polecam sprzedaż
Viva la macchina
-
- Klubowicz
- Posty: 611
- Rejestracja: 08 mar 2005, 0:00
- Imię: Marek
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
Awaryjność Lancii - temat ogólny
Od skrajnosci w skrajnosc... Ja akceptuje przepalajaca sie zarowke. Ale co miesiac? W prawym, w lewym, postojowa, drogowa, trzeciego stopu... to samo w drugim samochodzie... No litosci..."Duch-Dziadka" pisze:To moze wogle przestan uzywac auta. Nie odpalaj bo nie zgasisz, nie otwieraj bo nie zamkniesz, nie parkuj pod blokiem bo sie zakurzy"kartonik" pisze:Mam podobne odczucia, a czasami odruch nieuzywania pewnych funkcji w lybrze w obawie, ze sie zepsuja Na przyklad nigdy nie zlozylem lusterek zewnetrznych... Duze ryzyko, ze sie znowu nie rozloza
Dla jednych przepalania sie zarowek to nic, dla mnie to USTERKOWOSC. Psujace sie mechanizmy wycieraczek to nie przypadek.
Nakryj folia wepchnij do garazu i niech stoi.
Z ta zarowka to poprules...to jak ja mam teraz auto, ktore nie ma 4 lat i przepalila sie zarowka deski rozdzielczej to w sumie smialo moge powiedziec ze usterkowosc tego auta wzrasta??? Przyznasz troche brednie
Ja oczekuje od samochodu, ze jak w zime wsiade do niego to bedzie dzialalo podgrzewanie siedzen. A tak nie jest, bo jakis wloski tuman zaprojektowal wlacznik, ktory dziala tylko 10 razy. I tak mam w obu fotelach. Czy to jest normalne??? Czy taki standard mamy uznac za "nieusterkowosc"???
- Duch-Dziadka
- Klubowicz
- Posty: 5269
- Rejestracja: 13 maja 2007, 0:00
- Lokalizacja: Czarnków/Poznań
Awaryjność Lancii - temat ogólny
Pamietam historie ze sprzeglem...ale przyznaje sie bez bicia, ze do kupna Kappy sie nie przylozylem. Ciezko chodzace sprzeglo bylo zauwazalne od razu w momencie obejrzenia auta, wiele osob zwracalo mi na to uwage pozniej ze sprzeglo u mnie ciezko chodzi. Zbagatelizowalem."psadow2" pisze:Marcin zapomniałeś już jak Ci padło sprzęgło ?
`
Kupilem auto dlatego ze dalem ze nie smieszna kase i miala nowe 16" alusy i byla kappa. Bo musialem miec ten model.
Mojemu ojcu w Ulim , kumplowi w meganie tez sie ciagle przepalaly. Co mam powiedziec ze francuski tuman cos spratolil no blagam Cie.
W Ulim po 4 latach padla stacyjka, siadaly styki od migaczy. Ilu znam ludzi którzy mieli VW i inne marki i co miesiac przy nich cos robili.
Prawda jest taka ze wsrod moich znajomych najmniej problemow z autem maja Ci ktorzy kupili je jako nowe i w granicach rozsadku(a nie przesady) dbali o swoje furki.
Mowi sie ze Ford taki teraz super fajny samochod i wogle i te diesle bezawaryjne. Bajka. Mam 3 znajomych którzy, przede mna kupili Fordy i kazdy z nich juz wymienil pompe za 5 tysi, a Ty sie wkurzasz o glupie przyciski do ogrzewania foteli
...,a blacharka forda to wola o pomste do nieba.
Nie ma co plakac, nie ma aut idelanych
Giulietta Veloce 2016r
- Tomzik
- Klubowicz
- Posty: 5389
- Rejestracja: 22 gru 2007, 0:00
- Imię: Tomczysław ;)
- Lokalizacja: Kwidzyn/Świecie
Awaryjność Lancii - temat ogólny
Nie pasuje- sprzedaj. Prosta sprawa. I dołóż jeszcze raz tyle do Passata, w którym może nie zadziałać nie tylko guziczek od podgrzewania siedzeń ale układ hamulcowy."kartonik" pisze:Ja oczekuje od samochodu, ze jak w zime wsiade do niego to bedzie dzialalo podgrzewanie siedzen. A tak nie jest, bo jakis wloski tuman zaprojektowal wlacznik, ktory dziala tylko 10 razy. I tak mam w obu fotelach. Czy to jest normalne??? Czy taki standard mamy uznac za "nieusterkowosc"???
Może lepiej było kupić Kappę U mnie jest znośnie, jeszcze nie zawiodła, zrobiłem 30000km przez 13 miesięcy. Zawsze odwiozła i przywiozła.
Są: Lancia Delta 2,0 Multijet; Lancia Phedra 2,2 Multijet; Yamaha XJ 900S Diversion; SHL M11W
Były: Lancia Delta HPE 1,8 16V GT; Lancia Kappa 2,0 20V Turbo; Fiat Croma 2,0 T i.e., SFM Junak M10, Romet Ogar 205
Były: Lancia Delta HPE 1,8 16V GT; Lancia Kappa 2,0 20V Turbo; Fiat Croma 2,0 T i.e., SFM Junak M10, Romet Ogar 205
Awaryjność Lancii - temat ogólny
ja zrobilem 18 tys od kupna, leje rope i smigam, czy to - 20 ,czy nie zawsze odpala. Zero problemów
Lybra SW Lx 2.4 JTD , YZF 750 R
-
- Dopiero zaczyna na naszym forum
- Posty: 18
- Rejestracja: 29 gru 2008, 0:00
- Lokalizacja: Warszawa
Awaryjność Lancii - temat ogólny
hehe, strasznie sie ubawłem pierwszym postem.
I musze przyznac ze jakbym czytal o sobie
Zacząłem znać się na samochodach no i mam pełno znajomych w sklepach z częściami i wśród mechaników (niektórzy nie lubią jak do nich przyjeżdżam). Dbam o samochód jak mało kto - może potwierdzić żona
Na koniec dodam, że dzięki Lancii powstała w mojej rodzinie nowa tradycja. Wstaję rano i najpierw idę sprawdzić, czy jadę autem, czy autobusem. Samochód co rano ma różne humory. Raz zapali za 3 razem, raz po 3 sekundach kręcenia, raz rozrusznik zakręci 2 razy wolno i 2 razy szybko i zapali, a raz nie zapali. i wtedy szybkie sniadane i do autobusu
Pozdrawiam.
I musze przyznac ze jakbym czytal o sobie
Zacząłem znać się na samochodach no i mam pełno znajomych w sklepach z częściami i wśród mechaników (niektórzy nie lubią jak do nich przyjeżdżam). Dbam o samochód jak mało kto - może potwierdzić żona
Na koniec dodam, że dzięki Lancii powstała w mojej rodzinie nowa tradycja. Wstaję rano i najpierw idę sprawdzić, czy jadę autem, czy autobusem. Samochód co rano ma różne humory. Raz zapali za 3 razem, raz po 3 sekundach kręcenia, raz rozrusznik zakręci 2 razy wolno i 2 razy szybko i zapali, a raz nie zapali. i wtedy szybkie sniadane i do autobusu
Pozdrawiam.
Awaryjność Lancii - temat ogólny
Trochę się dziwię niektórym. Lubię swoją Lucynkę, ale jakbym miał się codziennie zastanawiać czy pojadę czy nie to bym sprzedał. Chyba że zostawiłbym sobie jako drugie "do kościoła". Ale nie do przyjęcia byłoby dla mnie trzymanie na co dzień samochodu, którego nie jestem pewien."chojnas81" pisze:Wstaję rano i najpierw idę sprawdzić, czy jadę autem, czy autobusem.
Albo się da naprawić, albo nie. Oczywiście zawsze się może zdarzyć awaria, w końcu nasze samochody mają swoje lata - ale to ma być wyjątek, a nie reguła.
Pozdrawiam
Wujek (p)
Lancia Delta III 1.8 tbi, Fiat Croma 2.4
była: Lancia Kappa 2.0T, "Lancia" Voyager/Chrysler T&C 3.8
Liczby nie kłamią, ale kłamcy liczą ...
Jeśli chcesz do mnie napisać wybierz raczej maila zamiast PW - wujekp(małpa)lanciapolska.org - mogę odpowiadać z opóźnieniem na PW
Wujek (p)
Lancia Delta III 1.8 tbi, Fiat Croma 2.4
była: Lancia Kappa 2.0T, "Lancia" Voyager/Chrysler T&C 3.8
Liczby nie kłamią, ale kłamcy liczą ...
Jeśli chcesz do mnie napisać wybierz raczej maila zamiast PW - wujekp(małpa)lanciapolska.org - mogę odpowiadać z opóźnieniem na PW
- Donaj
- Dopiero zaczyna na naszym forum
- Posty: 44
- Rejestracja: 10 lut 2009, 0:00
- Imię: Łukasz
- Lokalizacja: Grudziądz
- Kontakt:
Awaryjność Lancii - temat ogólny
Jak czytam Wasze wypowiedzi to aż mnie dreszcze przechodzą:) 2 tygodnie temu kupiłem moją pierwszą Kappę 2,4TDS i cały czas jestem na etapie kompletnego zakochania:) Jest parę drobnostek do zrobienia, ale kupując ten samochód zdawałem sobie z tego sprawę. W końcu samochód ma już 14 lat i 320tyś km...
Ja sprawdzałem co rano samochód czy da radę odjechać gdy miałem Citroena ZX, ale i tak bardzo miło wspominam ten samochód...
Mam nadzieję, że moja Kappa będzie należała do tych "szczęśliwych" egzemplarzy:)
Pozdrawiam serdecznie.
Ja sprawdzałem co rano samochód czy da radę odjechać gdy miałem Citroena ZX, ale i tak bardzo miło wspominam ten samochód...
Mam nadzieję, że moja Kappa będzie należała do tych "szczęśliwych" egzemplarzy:)
Pozdrawiam serdecznie.
BYŁO: VW Polo 1,1
BYŁO: Ford Escort 1,3
BYŁO: Citroen ZX 1,8
BYŁO: Lancia Kappa 2,4 TDS
BYŁO: Skoda Felicia 1,6
BYŁO: Lancia Kappa SW 2,4 TDS
JEST: Lancia Kappa SW 2,4 JTD
BYŁO: Ford Escort 1,3
BYŁO: Citroen ZX 1,8
BYŁO: Lancia Kappa 2,4 TDS
BYŁO: Skoda Felicia 1,6
BYŁO: Lancia Kappa SW 2,4 TDS
JEST: Lancia Kappa SW 2,4 JTD