Smutek po wizycie na giełdzie w Słomczynie

Moderator: stabraf

sifu2
Dopiero zaczyna na naszym forum
Dopiero zaczyna na naszym forum
Posty: 27
Rejestracja: 30 sie 2009, 20:05
Lokalizacja: Pionki

Smutek po wizycie na giełdzie w Słomczynie

Post autor: sifu2 » 20 wrz 2009, 21:07

Witam ponownie, byłem dziś na giełdzie bo chciałem sprzedać grata VW Borę i niestety nie udało się a cholernie chcę kupić Lybrę bo kocham to auto, ale do póki nie sprzedam złoma to nie kupie. ale jedna ważna uwaga, na całej giełdzie nie było ani jednej Lancii, same VW i audi i inne graty. coś smutnego. Polacy widocznie nie dorośli do porządnych samochodów. szkoda bo chciałem się przejechać i obejrzeć z bliska. pozdrawiam wszystkich.!!
Życie jest zbyt krótkie i nudne - czas na zmiany - czas na Lancie!!!

Awatar użytkownika
wujekp
Klubowicz Wspierający
Klubowicz Wspierający
Posty: 6894
Rejestracja: 03 paź 2006, 0:00
Lokalizacja: Kraków

Odp: smutek po wizycie na giełdzie w Słomczynie

Post autor: wujekp » 20 wrz 2009, 23:15

sifu2 pisze:Witam ponownie, byłem dziś na giełdzie bo chciałem sprzedać grata VW Borę i niestety nie udało się a cholernie chcę kupić Lybrę bo kocham to auto, ale do póki nie sprzedam złoma to nie kupie. ale jedna ważna uwaga, na całej giełdzie nie było ani jednej Lancii, same VW i audi i inne graty. coś smutnego. Polacy widocznie nie dorośli do porządnych samochodów. szkoda bo chciałem się przejechać i obejrzeć z bliska. pozdrawiam wszystkich.!!
Bo trzeba było przyjechać do Morska. Wszystkie Lancie były w morsku, a ty ich szukałeś w Słomczynie? :roll: :-P
Pozdrawiam
Wujek (p)
Lancia Delta III 1.8 tbi, Fiat Croma 2.4
była: Lancia Kappa 2.0T, "Lancia" Voyager/Chrysler T&C 3.8

Liczby nie kłamią, ale kłamcy liczą ...
Jeśli chcesz do mnie napisać wybierz raczej maila zamiast PW - wujekp(małpa)lanciapolska.org - mogę odpowiadać z opóźnieniem na PW :)

Awatar użytkownika
Taz
Klubowicz
Klubowicz
Posty: 4093
Rejestracja: 03 kwie 2007, 0:00
Imię: Irek
Lokalizacja: Stalowa Wola
Kontakt:

Odp: smutek po wizycie na giełdzie w Słomczynie

Post autor: Taz » 21 wrz 2009, 9:00

Wystaw Borę na otomoto
'12 Lancia Voyager 3,6
'03 Mercedes CLK 55 AMG
'06 Yamaha R6 RJ11 track only
...i służbowa '21 Skoda Octavia 1,5 150KM DSG

Awatar użytkownika
kaeres
Klubowicz
Klubowicz
Posty: 1404
Rejestracja: 20 maja 2008, 0:00
Lokalizacja: Wodzislaw Sl., Poland

Odp: smutek po wizycie na giełdzie w Słomczynie

Post autor: kaeres » 21 wrz 2009, 9:51

To samo na giełdzie w Gliwicach (Sośnica).
Z zamkniętymi oczami trafiłbym czterema kamieniami naraz w Passaty 1.9TDI z przebiegiem 150tkm

Awatar użytkownika
Nat
Klubowicz
Klubowicz
Posty: 20000
Rejestracja: 25 lis 2005, 0:00
Lokalizacja: Poznań & Warszawa Masz problem na Forum? Pytaj!
Kontakt:

Odp: smutek po wizycie na giełdzie w Słomczynie

Post autor: Nat » 21 wrz 2009, 10:36

sifu2 pisze:ale jedna ważna uwaga, na całej giełdzie nie było ani jednej Lancii, same VW i audi i inne graty. coś smutnego. Polacy widocznie nie dorośli do porządnych samochodów. szkoda bo chciałem się przejechać i obejrzeć z bliska. pozdrawiam wszystkich.!!
Dobra obserwacja, ale wniosek mógłby być inny. :roll:

Polacy nie cierpią opisanych przez Ciebie gratów. Dowód? Nikt nie chce kupić Twojej Bory, giełdy tym chłamem z VAG też zapchane, a na Lancie jest tak duży popyt, że znajdź jakąś na giełdzie, która postoi choć pół godziny ;) Zaraz znalazłby się jakiś były właściciel np. Bory, by sprzątnąć to włoskie autko innym chętnym ;)

:D
Pozdrawiam
Nat
Obrazek + Phedra JTD + Lybra SW 2,0 na emigracji i DS20
Stasiu, co jest najważniejsze w życiu? Staś (2 lata): Luuuuuzik!!! ||| Piotruś (2 lata): Tata, nie ce Pasem, ce Gekiem!
Proszę, używaj polskich znaków! To chyba różnica, czy robisz komuś łaskę, czy laske? ;)

Awatar użytkownika
solarzmr
Moderator
Moderator
Posty: 2669
Rejestracja: 01 mar 2008, 0:00
Imię: Marcin
Lokalizacja: Pruszków
Kontakt:

Odp: smutek po wizycie na giełdzie w Słomczynie

Post autor: solarzmr » 21 wrz 2009, 15:00

Jakis czas temu kolega sprzedawał VW Borę Kombi. Samochód miał przelatane ponad 300 tyś. Głównie po mieście, progi musiał wymienić bo były dziury od korozji na wylot, silnik rzęził, zawieszenie stukało. Zrobił ładne zdjęcia, wstawił na allegro. W opisie napisał że okazja, w dobrym stanie, 6 biegów, trzy czerwone TDI, full wypas, że jeździł głównie na długich trasach miedzynarodowych. Po trzech dniach przyjechał facet ze szczecina z gotówką w kieszeni i nawet nie pojechał na stację diagnostyczną go oglądać, zapłacił i pojechał. W międzyczasie kolega odebrał jeszcze kilka telefonów od ludzi którzy brali w ciemno bez oglądania i targowania. Oczywiście cena była troche niższa niż inne z tego rocznika, ale przebieg był oczywiście dwa razy większy niż w innych ogłoszeniach.
Wniosek z tego jeden, jak cena trochę mniejsza to handlarz weźmie wszystko co ma TDI i nadaje się do dalszego uzdatniania (mniejszy przebieg).

Awatar użytkownika
Jano
Klubowicz
Klubowicz
Posty: 305
Rejestracja: 18 sty 2009, 0:00
Lokalizacja: Warszawa

Odp: smutek po wizycie na giełdzie w Słomczynie

Post autor: Jano » 21 wrz 2009, 19:12

W naszym społeczeństwie istnieje coś takiego jak niemiecka niezawodność, która w/g mnie skończyła się na mercedesie 124. Dalej panuje przekonanie,że co zza Odry to tanie w eksploatacji i solidne. Dlatego mamy w naszym kraju tyle szmelcu z Niemiec. Ceny starych trupoli są wysokie i co najśmieszniejsze mają podaż na rynku. Łatwiej jest sprzedać starego rozklekotanego VW niż dużo młodsze zadbane auto / zwłaszcza włoskie /. A tak szczerze, to chyba trzeba mieć przy zakupie prócz wiedzy, dużo fartu, aby kupić dobry egzemplarz samochodu ...nie koniecznie Lancii. Bore sprzedaż na 100%. Dobry opis i w allegro.
W sumie Lancia u przeciętnego Kowalskiego to w pierwszej kolejnosci bardzo drogi w utrzymaniu samochód / części / no i ta awaryjności w porównaniu z niemcem.... :)
Lybra 2,4 JTD CF3

Awatar użytkownika
Wojtek Łódź
Forumowicz/ka
Forumowicz/ka
Posty: 76
Rejestracja: 19 lip 2009, 13:37
Lokalizacja: Łódź

Odp: smutek po wizycie na giełdzie w Słomczynie

Post autor: Wojtek Łódź » 21 wrz 2009, 21:44

W ostatnim numerze "Motoru" znalazło się krótkie, ale ciekawe zestawienie aut używanych i ich cen - i jak się okazało jednym z najbardziej przewartościowanych jest VW Passat, zaś jedną z najmniej docenianych - Lancia Lybra. Kilka krótkich zdań na pewno nie przekona przeciętnego Kowalskiego do zmiany sposobu myślenia, zaś VW i tak jeszcze dłuuugo będzie bardzo prestiżową marką w naszym zaściankowym mniemaniu - mimo iż nawet długodystansowe testy w "Auto Świecie" obnażyły słabości Polo, Tourana czy właśnie Passata. Ale i tak zawsze znajdą się chętni na VW, bo o pewnych słabościach samochodu się nie mówi, albo obwinia inne czynniki.

Awatar użytkownika
FXX
Administrator
Administrator
Posty: 10673
Rejestracja: 27 mar 2009, 16:14
Imię: Kamil

Odp: smutek po wizycie na giełdzie w Słomczynie

Post autor: FXX » 21 wrz 2009, 23:09

A możesz wrzucić skany tego porównania??
Volvo S60 R-Design D5

Były:
Alfa Romeo MiTo 1.4 16V
Alfa Romeo 159 SW 2.4JTDm
Alfa Romeo 156 SW 2.4JTD

Lancia Lybra SW 1.9JTD
Daewoo Espero 1.5 GLX

Obrazek

Awatar użytkownika
maciej_ignys
Klubowicz
Klubowicz
Posty: 2070
Rejestracja: 08 lip 2007, 0:00
Skype: ohydek
Lokalizacja: Leszno

Odp: smutek po wizycie na giełdzie w Słomczynie

Post autor: maciej_ignys » 21 wrz 2009, 23:14

Jano pisze:W naszym społeczeństwie istnieje coś takiego jak niemiecka niezawodność, która w/g mnie skończyła się na mercedesie 124. Dalej panuje przekonanie,że co zza Odry to tanie w eksploatacji i solidne. Dlatego mamy w naszym kraju tyle szmelcu z Niemiec. Ceny starych trupoli są wysokie i co najśmieszniejsze mają podaż na rynku. Łatwiej jest sprzedać starego rozklekotanego VW niż dużo młodsze zadbane auto / zwłaszcza włoskie /. A tak szczerze, to chyba trzeba mieć przy zakupie prócz wiedzy, dużo fartu, aby kupić dobry egzemplarz samochodu ...nie koniecznie Lancii. Bore sprzedaż na 100%. Dobry opis i w allegro.
W sumie Lancia u przeciętnego Kowalskiego to w pierwszej kolejnosci bardzo drogi w utrzymaniu samochód / części / no i ta awaryjności w porównaniu z niemcem.... :)
Niestety wynika to również z braku umiejętności naprawy włoszek. A że TDI są niezawodne - to prawda ale JTD również i przebieg rzędu 500 - 600 tkm nie dyskwalifikuje.
A postrzeganie marki fałwej jako bardziej prestiżowej niż włoszczyzna....hm.....to musi być bardzo głęboka prowincja :lol:

Awatar użytkownika
Nat
Klubowicz
Klubowicz
Posty: 20000
Rejestracja: 25 lis 2005, 0:00
Lokalizacja: Poznań & Warszawa Masz problem na Forum? Pytaj!
Kontakt:

Odp: smutek po wizycie na giełdzie w Słomczynie

Post autor: Nat » 23 wrz 2009, 13:47

Nie wiem, czy bardziej prestiżowej, ale ostatnio sporo jeździłem po miasteczkach i wioskach i wniosek mam jeden - wymiotło maluchy i trabanty, na ich miejsce pojawiły się roje golfów dwójek i trójek. R-O-J-E.
Pozdrawiam
Nat
Obrazek + Phedra JTD + Lybra SW 2,0 na emigracji i DS20
Stasiu, co jest najważniejsze w życiu? Staś (2 lata): Luuuuuzik!!! ||| Piotruś (2 lata): Tata, nie ce Pasem, ce Gekiem!
Proszę, używaj polskich znaków! To chyba różnica, czy robisz komuś łaskę, czy laske? ;)

Awatar użytkownika
grzole
Klubowicz Wspierający
Klubowicz Wspierający
Posty: 6821
Rejestracja: 29 wrz 2005, 0:00
Skype: grzole
Lokalizacja: Warszawa

Odp: smutek po wizycie na giełdzie w Słomczynie

Post autor: grzole » 23 wrz 2009, 15:08

Nat pisze:Nie wiem, czy bardziej prestiżowej, ale ostatnio sporo jeździłem po miasteczkach i wioskach i wniosek mam jeden - wymiotło maluchy i trabanty, na ich miejsce pojawiły się roje golfów dwójek i trójek. R-O-J-E.
Jest tak dlatego bo każdy kowal z obcęgami, młotkiem, śrubokrętem i dwoma kluczami płaskimi je naprawi. Taka jest opinia użytkowników VW i wieść gminna. Tam zwyczajnie nie ma co się psuć. Golf 1,6d nie ma np. termostatu.
2x Kappa LS 2.0 20v '95 & '98 + Thema 2.0 ie 8v '89 + Punto Evo 1.4 MyLife '11
tel. 501-122-517

Awatar użytkownika
Artur G.
Klubowicz
Klubowicz
Posty: 2222
Rejestracja: 22 sty 2006, 0:00
Imię: Artur
Lokalizacja: Lubartów k/Lublina
Kontakt:

Odp: smutek po wizycie na giełdzie w Słomczynie

Post autor: Artur G. » 23 wrz 2009, 15:23

Nat pisze: na ich miejsce pojawiły się roje golfów dwójek i trójek. R-O-J-E.
"B czwórki i A czwórki ...." : cenzura :
pozdrawiam, Artur
Kappa była przez 56 m i 14 dni.
Dedra była przez 28 m i 13 dni
Alfa 156 1.8 TS była - 26 m i 5 dni
Jaguar X-type 3.0 V6 awd był 40 miesięcy
Lancia Lybra sedan 1.6 była ponad 4 lata
była:
Delta III 1.4 150 KM przez 9 lat

skyblu
Klubowicz
Klubowicz
Posty: 2755
Rejestracja: 19 paź 2007, 0:00
Lokalizacja: Pruszków -Kanie

Odp: smutek po wizycie na giełdzie w Słomczynie

Post autor: skyblu » 23 wrz 2009, 21:15

Wojtek Łódź pisze:W ostatnim numerze "Motoru" znalazło się krótkie, ale ciekawe zestawienie aut używanych i ich cen - i jak się okazało jednym z najbardziej przewartościowanych jest VW Passat, zaś jedną z najmniej docenianych - Lancia Lybra. Kilka krótkich zdań na pewno nie przekona przeciętnego Kowalskiego do zmiany sposobu myślenia, zaś VW i tak jeszcze dłuuugo będzie bardzo prestiżową marką w naszym zaściankowym mniemaniu - mimo iż nawet długodystansowe testy w "Auto Świecie" obnażyły słabości Polo, Tourana czy właśnie Passata. Ale i tak zawsze znajdą się chętni na VW, bo o pewnych słabościach samochodu się nie mówi, albo obwinia inne czynniki.
mnie to nie przeszkadza, niech tak pozostanie :-P ,
inaczej każdy kowal będzie grzebał w Lanciach i narobi kupy, które to później dają mylny obraz marki... : cenzura :

pozdrawiam i nie biadolcie, że Lancia jest nie doceniana to nie przeszkadza by dymnąć gdy jade do dom każdego VW i A... he he he :-P :-P :-P
LANCIA KAPPA JTD sedan-była
Alfa Romeo 166 JTD jest
Krzysiek
Projekty Wnętrz

lancia1969
Klubowicz
Klubowicz
Posty: 2058
Rejestracja: 22 cze 2005, 0:00
Lokalizacja: ????-???

Odp: smutek po wizycie na giełdzie w Słomczynie

Post autor: lancia1969 » 23 wrz 2009, 22:25

grzole pisze:....................... Golf 1,6d nie ma np. termostatu.
Pieprzycie Hipolicie ;) cała gama silników golf-a jest naprawdę udana, przebiegi rzedu 300- 400 tkm nie są żadnym problemem, diesle w tamtych czasach to majstersztyk - niski koszt - prosty w naprawie, tani w eksploatacji , nie jest sztuką zaprojektować pseudo samochód który w przypadku awari wymaga interwencji dr inż mechanika z sprytem małpy i siła słonia ;) - sztuką jest dopracowanie samochodu tak aby zakup i eksploatacja była zrównoważona i akceptowalna przez użytkownika -Niemcom to się udaje. Włosi maja świetne rozwiązania ( ponadczasowe) i absolutnie rewelacyjną stylistykę ( tego własnie brakuje u Niemca) ale cena jaką płaci użytkownik za te wszystkie pomysły jest nieakceptowalna dla kogoś kto w zyciu codziennym kieruje się podstawami ekonomi - pije własnie do modeli Kappy, Delty Nouva , Dedry .
Na pocieszenie , mam nadzieje, że nowe Włoskie produkty w końcu osiągną rozsądny mariaż miedzy zakupem spadkiem ceny a kosztami ekspolatacji ( np gama Alfy 159 ) ,ale żeby nie było różowo ( to jest moja opinia ) uważam że niestety Włosi zaczynają przesadzac w niektórych akcentach stylistycznych takim przykładem jest dla mnie DELTA - przesadzona, przestylizowana.
Nemcom po długich latach eksperymnetów na klientach z silnikami serii TDI w końcu udało się wyjśc do klienta z znakomitym silnikem - poczytaj o silniku o oznaczeniu BMN i sprawdż jakie parametry proponujue fabryka a jak masz czas poszukaj w ofercie konkurencji równie dobrego produktu - życzę powodzenia ;)
Grzegorz

GG 13364997

ODPOWIEDZ

Wróć do „Pozostałe”