bryś pisze:integralkę sprzedaje się i kupuje za te 900 zł sam tak robię bo skarbówka odpada
bryś pisze:integralkę sprzedaje się i kupuje za te 900 zł sam tak robię bo skarbówka odpada
Dokładnie, a biorąc pod uwagę, iż cyt.: "integralkę sprzedaje się i kupuje za te 900 zł sam tak robię bo skarbówka odpada", to potem są problemy jakie są. Niekiedy takie właśnie 'oszczędności' odbijają się czkawką.wujekp pisze: Ale pies jest pogrzebany w ustaleniu wartości. Zapewne wartość w tabelkach jest śmiesznie niska, jeżeli ktoś ma dobrze utrzymanego young-timera, nieadekwatna do rzeczywistej wartości pojazdu. Oczywiście zgodnie z prawem należy Ci się odszkodowanie związane z rzeczywistą wartością pojazdu, ale prawdopodobnie oznacza to dość długi proces sądowy ...
Bany pisze:bryś pisze:integralkę sprzedaje się i kupuje za te 900 zł sam tak robię bo skarbówka odpada
Kiedyś tak zrobiłem z ritmo abarth,kupiłem za 2000 a umowa była na 500,
po paru dniach kiedy nie była przerejestrowana miałem dzwona kasacje.
Kłociłem sie o wartośc bo wycena była na ritmo 1100,a wartość abartha ponad 2 razy wieksza
wtedy ok 5000,
Kazali mi pokazać u mowe i duze problemy miałem żeby kase wyrwać skoro chciałem 5000
za auto które kupiłem za 500.
Od tamtej pory pisze tyle ile jest w rocznikowa cena,przeważnie wiecej niz dałem.
Nie ma co d.py szkłem podcierać.
