Mechanik Rafał - Okrzeszyn obok Powsina

[Boorek]

grzole, nawet jeśli to było by ponad pół roku, to jak wytłumaczysz że świece nie są jednakowe (jak obstawiam marki), czy też tą podłożoną gumę na drążku stabilizatora?? rozwarstwiła się? no raczej mało prawdopodobne...

[haha]

Nie neguję takiej konieczności - choć muszę przyznać że teraz zrobiłem cale zawieszenie z drążkami i wahaczami itp i kierownica stała idealnie prosto - geometrię i tak zrobiłem bo trzeba. Jednak jak się mechanik zna i postara to przynajmniej kierownica nie przeszkadza do czasu ustawienia geometrii. Nie zawsze się to da zrobić tego samego dnia.
W tamtym przypadku kierownica była tak krzywo że aż nie naturalnie ( no ale przyjąłem to na dobra monetę = ze tak może być i już.
O to nie mam pretensji głównie mam pretensje o brak wymiany filtrów - wymienioną jedną świecę (zapłaciłem za cztery !) i brak wymiany gum stabilizatora ..itp

[grzole]

grzole, nawet jeśli to było by ponad pół roku, to jak wytłumaczysz że świece nie są jednakowe (jak obstawiam marki), czy też tą podłożoną gumę na drążku stabilizatora?? rozwarstwiła się? no raczej mało prawdopodobne...

Jeżeli świece nie są jednej marki ale wszystkie były wymienione na nowe, o identycznych parametrach, to problemu nie widzę. Świece, to nie są np. opony, że muszą być jednakowe (pisząc w uproszczeniu).
Co do gumowych elementów - pamiętajcie o leżakach magazynowych, nieraz po 20 lat mających. Kupujesz nówkę a jest ona sparciała...

To w zasadzie tyle z mojej strony.

[Boorek]

serio wierzysz w to, co piszesz? moim zdaniem skoro były wymieniane 4 świece to powinny być jednakowe no bo jak to? wchodzisz do sklepu i prosisz o 2 świece Boscha, 1 z NGK no i może jeszcze jedną Denso? no nie za bardzo, a wątpię żeby akurat się skończyły na magazynie.... jeśli chodzi o leżaki magazynowe, to faktycznie racja, ale raczej do Y10 a nie Lybry, i doprawdy nie wiem jakim cudem mogła by się część tego elementu rozwarstwić... Mechanik może i dobry, ale jak widać czasem zdarzają mu się fuszerki (jak chyba wszystkim) i trzeba o tym pamiętać odbierając samochód. Pozdrawiam

[wwrm]

Witam Wszystkich
Tak się składa że jestem również po niedawnym przeglądzie mojej Lancii u Rafała i nie mogę powiedzieć by coś było nie tak.
Podstawiając Mu samochód poprosiłem go o ogólny przegląd, miałem z autem sporo problemów i chodziło mi żeby w końcu zerknął na niego człowiek, który zna się na tych autach.
Naprawił kilka usterek i dzięki niemu wiem, co jest jeszcze do zrobienia. Wcześniej nikt słowem nie wspomniał o tych wadach, a wydawało się, że również fachowcy. Na koniec roku znów jadę do Rafała, na ostatnie już poprawki, by w końcu cieszyć się jazdą dopieszczony na max autkiem.
A również mam do Rafała dystans 120 km, całkiem sporo, jak na te ceny paliw

Pozdrawiam Wojtek

[Rafako]

A ja muszę was przestrzec przed tym Panem - mnie zwyczajnie oszukał.
Po pierwsze - miał wymienić wszystkie cztery świece żarowe - bo mi kontrolka mrugała - wszystkie na raz, aby mieć spokój.
2 wymienić gumy stabilizatora oraz wahacze. Podjął się również założenia haka + wymian wszystkich filtrów i oleju. Plus wymiana klocków hamulcowych.
Po 2 miesiącach nagle zaczęła mi się świecić kontrolka zużytych okładzin ? hamulcowych. ? Okazało się ze przewód do czujnika był nieprzymocowany i se dyndał (ok. może sam z siebie ? tez się zdarza)
Po 4 miesiącach zauważyłem ze znowu mruga kontrolka świec. Dobra na razie pal sześć zrobię przed przeglądem. Ale już mi cos nie pasowało.
Musze również nadmienić, że po wymianie wahaczy musiałem jechać na geometrie, bo kierownica strasznie krzywo stała (podobno można wymienić wahacze bez zepsucia geometrii, ? ale niech inni mówią, że i tak trzeba.).
A teraz finał wczoraj u innego mechaniką gdzie mogłem sobie po prostu postać i zobaczyć jak robi wymianie łam całe przednie zawieszenie + świece żarowe + olej filtry:
Co wyszło:
Gumy stabilizatora ? nie były wymieniane w ogóle tylko po nie podłożono jakiś kawałek innej gumy!
Świece żarowe trzy inne jedna wymieniona i na koniec clue:
Żaden z filtrów nie był wymieniony ani powierza ani przeciwpyłowy! Sam się dziwiłem że ten samochód jeszcze w ogóle jeździł z takimi filtrami !!
Prawdopodobnie to samo było z filtrem paliwa i oleju, ale tutaj nie mogę być pewny, bo nie jestem w stanie tego rozpoznać
Wymieniam, co roku filtry i wiem jak wyglądają, bo każę sobie pokazać po wymianie.
Pan Rafał był, wyjatkiem, bo sam mi odstawił auto i zapominał włożyć mi części do bagażnika.
Reasumując:
Pan Rafał działa jak mechanicy z poprzedniej epoki ? czyli jak klient nie widzi, to można go po prostu oszukać. Nie będę go ścigał i udowadniał jego winy, ale was ostrzegam, bo szkoda waszego czasu na prawdę znajdzie sobie jakiegoś rzetelnego mechanika ? on może dużo umie, ale nie jest uczciwy.
Mógłbym napisać więcej, bo niedoróbek wyszło jeszcze kilka - ale dobrze, niech mu jest i niech przemilczę.

Dobra, to teraz ja napiszę dwa słowa na obronę Rafała, odnosząc się do postów Forumowicza haha, ponieważ Rafał sam na forum się nie udziela, co zabiera mu szanse na obronę:

1. Ta naprawa musiała być dokonywana raczej dawno temu, bo od kilku miesięcy Rafał ma już własne urządzenie do geometrii. Nie chce mi się wierzyć, że Rafał nie powiedział, że po wymianie wahaczy/ czy samych tulei wahaczy bezwzględnie należy zrobić geometrię w aucie.

podobno można wymienić wahacze bez zepsucia geometrii,

Jeśli jakiś mechanik tak twierdzi, to jest po prostu skończonym matołem i powinien wrócić do szkoły (bo na praktykach zajmował się chyba tylko zamiataniem hali). Jeśli to rada od jakiegoś "forumowego dziecka neostrady" - wówczas mogę to zrozumieć, w końcu ignorancja to siła

2. Nie wiem co to za auto, więc trudno mi się wypowiadać co do tych gum na stabilizatorze ale np. do Lybry są dwa rodzaje gum...
...u mnie żaden z nich nie pasował i pomimo założenia nowych gum i tak trzeba było robić rzeźbę i podkładać kawałki gumy. W Kappie zresztą było podobnie, też "druciarstwo" (no chyba, że ktoś bogaty, to może sobie kupić cały oryginalny stabilizator i się lansować).

3. Stopień zabrudzenia filtra przeciwpyłkowego czy filtra powietrza, zależy też od różnych warunków eksploatacji, jeśli szanowny użytkowniku, przejeżdżałeś często np. obok budowy stadionu narodowego (kurz, pył syf, błoto) i paru innych nowych "pseudo-arterii", Twój filtr będzie znacznie bardziej "usyfiony" niż zwykle. Nawet w katalogach producentów filtrów zalecają częściej wymieniać jeśli jeździmy sporo w warunkach miejskich i innych "dusty environment s". Warto mieć to na uwadze.

4. Świece żarowe - 3 inne, jedna inna, czy to znaczy, że nie są wymienione Ja takiej pewności nie mam.
Może to ten "nowy" mechanik, stara się jak za dobrych "kapitalistycznych" czasów, zaszkalować swojego poprzednika, żebyś szanowny "haha" już więcej do niego nie pojechał i zostawiał swą kasę u niego, jedynie słusznego.

Swoją drogą, uważam, że najskuteczniejszą metodą jeśli się do kogoś coś ma, jest pojechać do niego i mu o tym powiedzieć. Ja tak zrobiłem, jak miałem u Rafała reklamację i poskutkowało.

Moim zdaniem tak robi ktoś kto ma "cojones" a na Forum wylewa swoje żale, dopiero po ewentualnej osobistej rozmowie z przedmiotowym mechanikiem i nie uzyskaniu od niego rzeczowych informacji / wyjaśnienia wątpliwości.

Widocznie kolega woli inaczej, kopnąć kogoś na Forum, wiedząc, że ta osoba się tu nie obroni.
Serdecznie pozdrawiam.

Ps. Rafał w kilku dwóch firmach dystrybuujących części samochodowe, robi kilkadziesiąt tysięcy złotych obrotu na częściach miesięcznie (jest to informacja z pierwszej ręki). Skoro tak wszystkim "podmienia" to chyba te kupione części zakopuje w ogródku, bo w przeciwnym razie już by nie miał miejsca na podwórku

[grzole]

serio wierzysz w to, co piszesz? moim zdaniem skoro były wymieniane 4 świece to powinny być jednakowe no bo jak to? wchodzisz do sklepu i prosisz o 2 świece Boscha, 1 z NGK no i może jeszcze jedną Denso? no nie za bardzo, a wątpię żeby akurat się skończyły na magazynie....

Mechanicy czasem skupują na zapas wyprzedażowe końcówki zatowarowania czyli tego, co jest w sklepach. Skupują też towar z np. likwidowanych placówek, okazje na allegro.
Nie, żebym kogoś usprawiedliwiał ale tak jest. Taką ewentualność też trzeba brać pod uwagę.

[Rafako]

serio wierzysz w to, co piszesz? moim zdaniem skoro były wymieniane 4 świece to powinny być jednakowe no bo jak to? wchodzisz do sklepu i prosisz o 2 świece Boscha, 1 z NGK no i może jeszcze jedną Denso? no nie za bardzo, a wątpię żeby akurat się skończyły na magazynie...

To przestań wątpić, bo akurat tak się zdarza, że nie ma 4 czy pięciu świeczek jednej marki dostępnych od ręki na lokalnym magazynie oddziałowym. Wtedy albo bierzesz np. 2 bosche i 2 ngki albo czekasz, żeby na następny dzień dowieźli z Centrali. Pasowałoby Ci to Czekałbyś do jutra (tu szczególnie pozdrawiam posiadaczy wszystkich pięciocylindrowców 90% pewności, że trzeba robić takie "myki", bo oddział zawsze k... ma na stanie najwyżej 4 sztuki ).
Serdecznie pozdrawiam.

[haha]

Proszę Pana
Skoro Pan tak broni Pana Rafała to gratuluję.
Ja oczekuje rzetelności:
Jak ktoś mówi, że wymienił komplet to go wymienił, i nie wieżę, że wymienił mi na trzy Boscha i jedną Denso w cenie Denso, ? bo takich cudów nie ma? Byłem przy wykręcaniu świeć wiec wiem, co wyjęli z samochodu !!
Co do gum stabilizatora to jak zrobił jakieś druciarstwo to ok- tylko niech mi o tym powie nie ma sprawy ja tez jestem człowiek?
Przebiegu od momentu naprawy mam ok. 20 000, filtry wyglądały zdecydowanie źle. A ja jeżdżę na wiosce. Więc powietrze raczej czyste.
Mam prawo podejrzewać ze coś z nimi nie tak, bo poprzednie zrobione w tej samej okolicy po 25 000 wyglądały bardzo dobrze.
Jak napisałem niedoróbek było więcej, ale dajmy sobie spokój?
Na pisałem ku przestrodze- jak ma Pan czas to niech Pan siedzi u Pana Rafała i patrzy mu na ręce ja wolę uczciwego mechanika, który po prostu mnie nie oszuka jak nie będę patrzył?
Nie czepiam się wahaczy, ale przeżyły od wymiany ok. 20000 trochę mało, (ale tyle podobano nasze wahacze żyją te miały być Vemy, ale nie wiem, bo nigdzie na nich znaczków nie widziałem). I akurat wahacze nie są powodem mojego ostrzeżenia.
Ostrzegam, że Pan Rafał po prostu mówi jedno a zrobione może być, co innego. Ja u niego już nigdy nie zagoszczę i tyle. Reszta zrobi jak chce.
Co do mojego mechanika to nie powiedział ani słowa na temat Pan Rafała, ? bo go tylko poprosiłem o to by mi pokazał na bieżąco wymieniane części? W każdym razie nie padły z jego ust słowa, że mechanik, który mi to robił to partacz nic takiego nie mówił. I za to go cenie zrobił swoje powiedział, co jeszcze trzeba zrobić a nie wydziwiał na poprzednich mechaników.

A jeszcze jedno
Naprawa była robiona rok temu przed przeglądem, tak jak obecnie i nie zadzwoniłem do Pana Rafała, bo co mu powiem, że podejrzewam go o to lub o tamto jak nie mam dowodów - po co?
A teraz po wszystkim, jaki jest powód do rozmowy z Panem Rafałem? Czy on ma 5 lat, żebym mu mówił, że ma być uczciwy?
Forum jest właśnie po to aby się podzielić swoimi uwagami czy nie?
Gdybym nie miał podstaw do uwag to by ich tu nie było.
Jeszcze raz powtarzam jak macie czas to naprawiajcie sobie samochód u Pana Rafała i patrzcie mu na ręce
Warsztat ma naprawdę dobrze wyposażony wiedze chyba też - ale ?..

[Rafako]

Naprawa była robiona rok temu przed przeglądem, tak jak obecnie i nie zadzwoniłem do Pana Rafała, bo co mu powiem, że podejrzewam go o to lub o tamto jak nie mam dowodów - po co?
A teraz po wszystkim, jaki jest powód do rozmowy z Panem Rafałem? Czy on ma 5 lat, żebym mu mówił, że ma być uczciwy?
Forum jest właśnie po to aby się podzielić sowimi uwagami czy nie?
Gdybym nie miał podstaw do uwag to by ich tu nie było.

Bronię Rafała, bo skoro nie ma go na Forum, to przecież ma prawo do adwokata "z urzędu"

Reasumując: tego mi właśnie zabrakło - telefonu do Rafała i informacji: "Panie Rafale, oszukał mnie Pan Ukradł Pan z mojego samochodu 2 filtry za 40 złotych, 2 gumki za 20 złotych i 3 świece po np. 70 złotych, co Pan ma na swoje usprawiedliwienie "
Chętnie usłyszelibyśmy co ma w takiej sytuacji do powiedzenia Rafał i jak odpowiada na argumenty dowodzące jego nieuczciwości.

Bo w tej chwili jest to taka trochę jednostronna opinia i o to mi głownie chodzi.

Miałem podobną sytuację z innym mechanikiem ale po prostu najpierw powiedziałem mu "Słuchaj, moim zdaniem nie zrobiłeś nic przy powierzonym Tobie samochodzie a tylko go bardziej popsułeś" na co on mi odpowiedział coś w stylu "Bujaj się, bo się nie znasz, ja byłem Twoim zbawcą-wybawcą, samochód to kibel i trzeba było mi najpierw położyć na stół 5 tysięcy a później mi by się może chciało go zrobić".
Dopiero po takiej ripoście, zdecydowałem się pisać swoją niepochlebną opinię na Forum. Najpierw starałem się wyjaśnić sprawę z samym zainteresowanym.
Z mojej strony to wszystko.
Serdecznie pozdrawiam.

[haha]

Może ma Pan rację
- ale ja mam juz dość ciągłego zwracania innym uwagi, że coś zepsuli ze, czego nie zrobili, że nie zadzwonili z pytaniem m czy akceptuje koszty części.Itp, dlaczego mam najpierw dzwonić do Rafała?
Dlaczego ja mam być OK dla kogoś, kto nie chciał być w porządku wobec mnie właśnie, po co dla marych kilku dych - na tyle ceni swoją opinie?
Ja mam być w porządku i załatwiać wszystko po cichu, dlaczego ? Myślę, że Pan Rafał również odwiedza to forum no to niech się wypowie- przecież mu nie bronię.
Ja po prostu mam już dość nie uczciwości w każdej postaci - powinna być piętnowana i tyle

[Piszczyk]

Reasumując: tego mi właśnie zabrakło - telefonu do Rafała i informacji: "Panie Rafale....

kupiłem kappę serwisowaną u Rafała
no i ja zadzwoniłem z pytaniem co było robione w tej K20VT przy głowicy: było "coś" i wymieniony rozrząd
a że pali po długim kręceniu to ten model tak ma... (dwa razy dzwoniłem)
dostałem wraz z zakupem auta pisemne potwierdzenie że rozrząd zrobiony w warsztacie , przebieg , data itp

i rozebrałem w końcu sam bo ile razy można zarzynać rozrusznik?
okazało się że rozrząd był przestawiony bo prawdopodobnie był wymieniany bez blokad... (koła pomazane markerem)
i to nawet na wydechowym! (przecież gates daje dwa znaki na pasku...)

dla wszystkich zlecających wymianę rozrządu: poproście o pokazanie blokad... może ich nie użyje ale sumienie czyste...

aha : pokrywa zaworów klejona na starej uszczelce na silikon (i to nieumiejętnie: zalewało 4 i 5 świecę)
kupiłem nówkę (komplet: obwodowa i 5 "kółeczek" na świece) za 50pln... majątek

[marcin80801]

nie wiem jak naprawia samochody pan Rafał ale takich mechaników kilku przerobiłem i mam takich serdecznie dość swoją lucynkę serwisuję w serwisie boscha ceny niezbyt wygórowane a do tego gwarancja że wymiana była zrobiona niektórzy trochę aut rozbiorą i się specjalistami okrzykują . jak w moim tds-ie wymieniał mi świece żarowe i do jednej był trudny dostęp to poinformował mnie że wymiany nie było świece nie wymienioną wymienił jak auto zawiozłem na dłuższy postój przykładowy koszt robocizny wymiany świec 60 pln .

[syndrom86]

Witam, zarejestrowałem się na tym forum jedynie aby dodać opinię o warsztacie Pana Rafała ]:->
Opiszę w skrócie sytuację.
Wymieniałam u P. Rafała końcowy tłumik gdzie słusznie mechanik zauważył, że mam lewe tylne koło przekrzywione i luzy...
diagnoza-> do wymiany tylny wahacz...
moja odpowiedź OK...
czekałem tydzień na znalezienie części po czym przyjechałem na wymianę. Wymiana potrwała ze 2 godziny ponoć bez problemów, super, podczas płatności ...oczywiście bez paragonów etc. 400 zł. Dowiedziałem się, że został założony wahacz UŻYWANY znaleziony na allegro...zagryzłem zęby bo nie wiedziałem jak zareagować tłumacząc sobie, że skoro wszystko teraz działa to spoko.
Pojechałem 2 tygodnie później na przegląd..i co? Luz w tylnym lewym kole...pojechałem do P. Rafała i pytam się o co chodzi. Że luzy miały zniknąć 400 zł zapłaciłem za 30 min roboty i nadal mam luzy... oczywiście wszystko w kulturalnym tonie...odpowiedź oczywiście, że luzy powstały na przestrzeni tych 2 tygodni od wymiany i to nie jego wina...powiedziałem, żeby zdiagnozował i zamówił odpowiednie części...okej okej....po czym P. Rafał odrzuca moje telefony do dzisiaj. zero kontaktu.
Wczoraj naprawiłem usterkę w ASO Peugeot w Garwolinie, na wszelki wypadek załatwiłem oba wahacze, zapłaciłem za to 300 zł w ASO!!!
Czuje się bardzo oszukany i okradziony...i gdybym miał trochę więcej wzrostu trochę więcej cm w barkach inaczej bym rozwiązał swój problem. Niestety nie mam żadnych dowodów, paragonów etc. abym z czymś mógł pójść na policję
Zostaje mi jedynie to forum...skąd pozdrawiam Rafała i jego warsztat.

[Bartek-Lodz]

Myślę, że gość jest do skasowania i tylko tyle można dla niego zrobić bo szkoda by dalej psuł samochody.