Qltura jazdy w Warszawie

Grupa Mazowieckie

Moderator: Wilkin

Awatar użytkownika
FXX
Administrator
Administrator
Posty: 10673
Rejestracja: 27 mar 2009, 16:14
Imię: Kamil

Re: Qltura jazdy w Warszawie

Post autor: FXX » 02 cze 2012, 14:59

Borek pisze:W porównaniu do sytuacji sprzed czterech lat muszę jednak stwierdzić, że ogólna uprzejmość kierowców względem siebie znacząco wzrosła. Ja wcale nie żartuję - nawet jak byłem skazany na spacery i komunikację publiczną, bardzo często zauważałem wpuszczanie, ułatwianie manewrów i zwyczajne myślenie o drugim człowieku na drodze i z czasem ta częstotliwość wyraźnie wzrasta. Wciąż zdarzają się przypadku złośliwości czy nieświadomości, ale zdecydowanie rzadziej niż kiedyś.
Muszę się z tym zgodzić. W porównaniu dzisiejszej sytuacji do tej, kiedy zaczynałem przygodę z samochodem jako kierowca, nastąpiła znaczna poprawa w kwestii życzliwości na drodze - szczególnie na trasach, gdzie mamy tylko jeden pas w danym kierunku. Wystarczy przejechać się trasą DK2 z Warszawy do Łowicza (ten odcinek regularnie pokonywałem) i jeśli tylko śmigasz szybciej to większość zsuwa się na prawą stronę jezdni. Oczywiście są też tacy, którzy twardo będą blokowali, ale należą chyba do mniejszości.

Odnośnie miast, to tu jest trochę gorzej, bo więcej jest tzw. mistrzów prostej, którzy za punkt honoru stawiają się nie wpuścić nikogo przed siebie, czy przyblokować niepotrzebnie innego kierowcę. Gorzej jak ten mistrz ma słabszy samochód od tego chcącego wjechać, bo wtedy robi się niezłe rodeo.

Odbiegając nieco od tematu - wracając do domu poruszam się często po Wieluniu, który jest miastem ok 40-tysięcznym i owszem nie ma tyle chamstwa i złośliwości, ale paradoksalnie w godzinach szczytu ciężko gdziekolwiek szybciej dojechać :roll: Pomijam fakt, że niektóre skrzyżowania są tak idiotycznie zrobione, że same w sobie się korkują, ale nawet tam gdzie można szybciej, dynamiczniej ruszyć jakoś to nie idzie. I wtedy, aby gdziekolwiek dojechać nie stojąc połowy czasu bezsensownie w korku lub na czerwonych światłach, trzeba albo jeździć bocznymi, osiedlowymi uliczkami (a że Wieluń znam jak własną kieszeń to mogę się w to bawić), albo właśnie przygrać cwaniaka, gdzieś się wcisnąć, gdzieś przydepnąć...
Volvo S60 R-Design D5

Były:
Alfa Romeo MiTo 1.4 16V
Alfa Romeo 159 SW 2.4JTDm
Alfa Romeo 156 SW 2.4JTD

Lancia Lybra SW 1.9JTD
Daewoo Espero 1.5 GLX

Obrazek

Awatar użytkownika
Pingvin
Klubowicz
Klubowicz
Posty: 1423
Rejestracja: 30 gru 2008, 0:00
Imię: Tomek
Lokalizacja: PWL/FZ

Re: Qltura jazdy w Warszawie

Post autor: Pingvin » 02 cze 2012, 15:27

To ja, drogowo wychowany w Warszawie, też się odezwę. Zawsze wydawało mi się, że jeśli ktoś nauczy się jeździć po Warszawie, to żadne inne miejsce w Polsce nie będzie dla niego straszne. Minęło trochę czasu i... utwierdzam się w tym przekonaniu. Z kulturą na drodze jest jak w życiu - większość ludzi jest życiowa i nastawiona przychylnie lub neutralnie, więc żyje się z nimi w zgodzie. No, ale zawsze i wszędzie znajdzie się pewien procent chamów, buraków i prostaków i nie zależy to ani od miejsca urodzenia, ani samochodu, którym jeżdżą. Obecna praca wymaga ode mnie przejeżdżania około 1-1.5kkm tygodniowo i tylko potwierdza tezę z początku posta. Z dużymi miastami jest tak, że 99% kierowców jednak dba o swoje błotniki, bo nie mają tego luksusu, żeby co 2 lata wymieniać auto na nówkę.

A co z tym chamstwem na drogach? Cóż, ja mam za mało cierpliwości, żeby chamstwo zwalczać wielkodusznością, więc idę na skróty i odpłacam tym samym. Nie polecam takiego rozwiązania, ale cóż... trzeba się chwytać metod, które działają.

Co do mistrzów prostej - normalka. Zawsze się uśmiecham, kiedy wyprzedza mnie jakiś "miszcz", bo w terenie zabudowanym musi pojechać szybciej niż 60km/h, a za wioską dopadam go w pierwszym łuku, bo boi się turlać szybciej niż 70. Cóż - Polska jest jeszcze krajem niedojrzałym do takiej liczby samochodów jaka jest na drogach, dlatego oczy trzeba mieć dookoła głowy. A wirtualne oczy wyrastają właśnie w dużym ruchu, gdzie zawsze coś się dzieje.
Lancia Kappa Coupe 2.0t '98 - 1584
Hyosung GV650
Jeep Renegade 1.0 GSE Limited

Awatar użytkownika
FXX
Administrator
Administrator
Posty: 10673
Rejestracja: 27 mar 2009, 16:14
Imię: Kamil

Re: Qltura jazdy w Warszawie

Post autor: FXX » 02 cze 2012, 15:39

Pingvin pisze:A co z tym chamstwem na drogach? Cóż, ja mam za mało cierpliwości, żeby chamstwo zwalczać wielkodusznością, więc idę na skróty i odpłacam tym samym. Nie polecam takiego rozwiązania, ale cóż... trzeba się chwytać metod, które działają.

Co do mistrzów prostej - normalka. Zawsze się uśmiecham, kiedy wyprzedza mnie jakiś "miszcz", bo w terenie zabudowanym musi pojechać szybciej niż 60km/h, a za wioską dopadam go w pierwszym łuku, bo boi się turlać szybciej niż 70. Cóż - Polska jest jeszcze krajem niedojrzałym do takiej liczby samochodów jaka jest na drogach, dlatego oczy trzeba mieć dookoła głowy. A wirtualne oczy wyrastają właśnie w dużym ruchu, gdzie zawsze coś się dzieje.
: ok2 : : ok2 :
Volvo S60 R-Design D5

Były:
Alfa Romeo MiTo 1.4 16V
Alfa Romeo 159 SW 2.4JTDm
Alfa Romeo 156 SW 2.4JTD

Lancia Lybra SW 1.9JTD
Daewoo Espero 1.5 GLX

Obrazek

Awatar użytkownika
Coupe
Klubowicz
Klubowicz
Posty: 868
Rejestracja: 30 gru 2008, 0:00
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Re: Qltura jazdy w Warszawie

Post autor: Coupe » 02 cze 2012, 22:39

paśny pisze:Na to nie ma reguły ani skąd ani czym jedzie ani za ile. A założycielem wątku omal się nie zderzyłem na Modlińskiej - wina byłaby moja - bo wjeżdżaliśmy obaj na ten sam pas, ale ja akurat miałem Adama po prawej ręce. Pozdro
No prosz to byłeś Ty :) ale mówiąc szczerze ja Ciebie zauważyłem w ost. chwili by 5sekund później pomyśleć: o wycofał się i jeszcze przeprosił i jeszcze ładna kappa w sedanie... :)

Awatar użytkownika
Nat
Klubowicz
Klubowicz
Posty: 20000
Rejestracja: 25 lis 2005, 0:00
Lokalizacja: Poznań & Warszawa Masz problem na Forum? Pytaj!
Kontakt:

Re: Qltura jazdy w Warszawie

Post autor: Nat » 04 cze 2012, 10:05

Borek pisze:W porównaniu do sytuacji sprzed czterech lat muszę jednak stwierdzić, że ogólna uprzejmość kierowców względem siebie znacząco wzrosła. Ja wcale nie żartuję - nawet jak byłem skazany na spacery i komunikację publiczną, bardzo często zauważałem wpuszczanie, ułatwianie manewrów i zwyczajne myślenie o drugim człowieku na drodze i z czasem ta częstotliwość wyraźnie wzrasta. Wciąż zdarzają się przypadku złośliwości czy nieświadomości, ale zdecydowanie rzadziej niż kiedyś.
Mam taką samą opinię! Sytuacja w Warszawie z roku na rok jest lepsza (co nie znaczy, ze bardzo dobra!), ludzie są dla siebie bardziej przychylni i wzajemnie się wpuszczają. Oczywiście Warszawka to tygiel, więc zawsze znajdą się jakieś elementy świadczące o czymś zgoła innym, ale to coraz rzadsze...
Inna miasta? Sekret tkwi w czym innym - po prostu inaczej jeździ się w Warszawie, inaczej np. w Poznaniu, a inaczej w małym mieście...
Przykład?
W Warszawie całkowicie akceptowalne jest jeżdżenie na "zamek". Jazda po dwóch pasach z których jeden gdzieś tam zanika jest po prostu akceptowalny, a kierowcy wzajemnie się wpuszczają (oczywiście bywają wyjątki ale nie o nich tu).
W takim np. Poznaniu z zasady ktoś jadący pust(sz)ym pasem który później "zanika" traktowany jest jak cwaniak i raczej nikt go tak łatwo nie wpuści.
Wiedząc jakie są zwyczaje w różnych miejscach Polski można bezwrzodowo i sympatycznie jeździć wszędzie. Nie wiedząc - wszędzie można się niepotrzebnie żołądkować...
Pozdrawiam
Nat
Obrazek + Phedra JTD + Lybra SW 2,0 na emigracji i DS20
Stasiu, co jest najważniejsze w życiu? Staś (2 lata): Luuuuuzik!!! ||| Piotruś (2 lata): Tata, nie ce Pasem, ce Gekiem!
Proszę, używaj polskich znaków! To chyba różnica, czy robisz komuś łaskę, czy laske? ;)

Awatar użytkownika
Wala
Dopiero zaczyna na naszym forum
Dopiero zaczyna na naszym forum
Posty: 13
Rejestracja: 13 sty 2012, 22:08
Imię: Łukasz
Lokalizacja: Warszawa

Re: Qltura jazdy w Warszawie

Post autor: Wala » 04 cze 2012, 11:37

W Warszawie na drogach nie jest cudownie, cwaniactwo jest w dużej ilości. Ja staram się nie denerwować, ale czasem mnie poniesie i odpłacam pięknym za nadobne, czego się później sam przed sobą wstydzę. Z Nowym Rokiem miałem cel - mieć w poważaniu cwaniaków na drodze.... Jest lepiej, ale trzeba nad sobą pracować :)
GLOSS FABRIKA - polerowanie maszynowe - korekta lakieru - autodetailing

Warszawa i okolice

mobile: 516 444 894 lub PW

ODPOWIEDZ

Wróć do „::: Mazowieckie :::”