Nie do uratowania :-(
Moderator: giekso
- Lanciakrak
- Klubowicz Wspierający
- Posty: 312
- Rejestracja: 09 sie 2008, 0:00
- Imię: Konrad
- Lokalizacja: Kraków
- Kontakt:
Nie do uratowania :-(
Niestety wszystkich nie jestem w stanie uratować. Oto zdjęcia autek które są już nie do uratowania...
Naprawdę piękna delta rocznik 1991. Byłem za późno. Już wyrejestrowana na złom...
kappa coupe w całkiem fajnym stanie również
oraz wiele innych których się już nie ocali:
Ma też 4 Fulvie ale nie do sprzedania. Twierdzi, że one stoją i czekają na czasy aż ich cena pójdzie do góry tak, że weźmie za nie majątek. Próbuję go przekonać, że do tego czasu zerdzewieją i nic z nich nie zostanie (jak będą przechowywane w tych warunkach) ale widocznie jestem słabo przekonujący...
Czeka je pewnie taka sama historia jak Delte HF Integrale, którą oglądałem przez dobre 10lat jak tak sobie stała i korodowała. Przez pierwsze 5 lat proponowałem Włochowi sprzedaż ale on twierdził, że to "lokata kapitału" i nie do sprzedania. Auto stało na polu i tak niemiłosiernie rdzewiało, że po 5 latach zrezygnowałem, gdyż było już moim zdaniem nie do uratowania. Włoch zrozumiał to po następnych 5 latach i auto poszło na żyletki... Szkoda takich autek.
Nie wiem czy chcecie taki temat na tym forum. Jak się przyjmie to mogę czasami wrzucać jakieś zdjęcia.
Naprawdę piękna delta rocznik 1991. Byłem za późno. Już wyrejestrowana na złom...
kappa coupe w całkiem fajnym stanie również
oraz wiele innych których się już nie ocali:
Ma też 4 Fulvie ale nie do sprzedania. Twierdzi, że one stoją i czekają na czasy aż ich cena pójdzie do góry tak, że weźmie za nie majątek. Próbuję go przekonać, że do tego czasu zerdzewieją i nic z nich nie zostanie (jak będą przechowywane w tych warunkach) ale widocznie jestem słabo przekonujący...
Czeka je pewnie taka sama historia jak Delte HF Integrale, którą oglądałem przez dobre 10lat jak tak sobie stała i korodowała. Przez pierwsze 5 lat proponowałem Włochowi sprzedaż ale on twierdził, że to "lokata kapitału" i nie do sprzedania. Auto stało na polu i tak niemiłosiernie rdzewiało, że po 5 latach zrezygnowałem, gdyż było już moim zdaniem nie do uratowania. Włoch zrozumiał to po następnych 5 latach i auto poszło na żyletki... Szkoda takich autek.
Nie wiem czy chcecie taki temat na tym forum. Jak się przyjmie to mogę czasami wrzucać jakieś zdjęcia.
- Maniak
- Klubowicz Wspierający
- Posty: 4037
- Rejestracja: 21 sty 2014, 21:25
- Imię: Mariusz
- Lokalizacja: Staroźreby
Re: Nie do uratowania :-(
Widać wszystko jak na dłoni,, człowieki nie mają sentymentu do starszych. ! Stare znaczy złe. !
Żeby to jeszcze miało sens, Mocno zdewastowane lub rozbite to rozumiem, ale czemu te całe staruszki???
Pozdrawiam brać klubowiczów.
Żeby to jeszcze miało sens, Mocno zdewastowane lub rozbite to rozumiem, ale czemu te całe staruszki???
Pozdrawiam brać klubowiczów.
Kappa 2.0, 2.4, 3.0, 2.4TD WSZYSTKIE CZĘŚCI!
Tel. 606 692 044 Jak by co było trzeba.
Piaskowanie i zabezpieczenia antykorozyjne.
Tel. 606 692 044 Jak by co było trzeba.
Piaskowanie i zabezpieczenia antykorozyjne.
Re: Nie do uratowania :-(
Ale kopalnia skarbów
Były:
Fiat Cinqecento 700 93r
Fiat Seicento 900 design Sporting 01r
Lancia Delta II 2.0 16V 93r
Lancia Kappa SW 2.4 JTD +soft 99r
Lancia Y 1.2 01r
Fiat Bravo II 1.9 MJet +soft 08r
Fiat Stilo Multiwagon 1.9 JTD 03r
Fiat Stilo Abarth 2.4 04r
Lancia Delta Platino 1.6 MultiJet 10r
Fiat Grande Punto Sport 1.4 16V 05r
Lancia Musa Platino 1.4 16V 07r
Jest:
Fiat Freemont Lounge 2.0 MultiJet FWD 14r
Alfa Romeo Giulietta Distinctive 2.0 JTDm 11r
Yamaha FJR 1300 A
Nie staraj się wszystkiego zrozumieć bo wszystko stanie się niezrozumiałe
Fiat Cinqecento 700 93r
Fiat Seicento 900 design Sporting 01r
Lancia Delta II 2.0 16V 93r
Lancia Kappa SW 2.4 JTD +soft 99r
Lancia Y 1.2 01r
Fiat Bravo II 1.9 MJet +soft 08r
Fiat Stilo Multiwagon 1.9 JTD 03r
Fiat Stilo Abarth 2.4 04r
Lancia Delta Platino 1.6 MultiJet 10r
Fiat Grande Punto Sport 1.4 16V 05r
Lancia Musa Platino 1.4 16V 07r
Jest:
Fiat Freemont Lounge 2.0 MultiJet FWD 14r
Alfa Romeo Giulietta Distinctive 2.0 JTDm 11r
Yamaha FJR 1300 A
Nie staraj się wszystkiego zrozumieć bo wszystko stanie się niezrozumiałe
- Duch-Dziadka
- Klubowicz
- Posty: 5269
- Rejestracja: 13 maja 2007, 0:00
- Lokalizacja: Czarnków/Poznań
Re: Nie do uratowania :-(
Można! Tylko już tego w Polsce nie zarejestrujesz, nie pojeździsz, bo takie durne mamy prawo.
A konserwatorzy zabytków jedyne co potrafią, to blokować odświeżanie starych budynków i budowanie nowych...
A konserwatorzy zabytków jedyne co potrafią, to blokować odświeżanie starych budynków i budowanie nowych...
Drop a gear and disappear!
-
- Forumowicz/ka
- Posty: 2552
- Rejestracja: 24 paź 2013, 13:37
- Imię: Sławuś
- Lokalizacja: Szamoni
- Kontakt:
Re: Nie do uratowania :-(
trzeba by przeszczep zrobić z VIN u ...
http://www.berbela.com/
Lancja Libra Intęsa SW 2004 5Rv10 150km (ale byków nie?)
Lancja Libra Intęsa SW 2004 5Rv10 150km (ale byków nie?)
Re: Nie do uratowania :-(
A tak by się nie dało http://www.klasyczny.com/czy-da-sie-zar ... -samochod/
Były:
Fiat Tempra SW 1.6 i.e 93'
Fiat Marea Weekend 1.9JTD 01'
Lancia Lybra 1.6 16V 01'
Fiat Stilo MW 1.9 16v JTD 04'
Jest:
Fiat Croma 1.9 16v mJTD 09'
Lancia Prisma 1.5 8v carb 86'
Fiat Tempra SW 1.6 i.e 93'
Fiat Marea Weekend 1.9JTD 01'
Lancia Lybra 1.6 16V 01'
Fiat Stilo MW 1.9 16v JTD 04'
Jest:
Fiat Croma 1.9 16v mJTD 09'
Lancia Prisma 1.5 8v carb 86'
- RAVSOS
- Forumowicz/ka
- Posty: 123
- Rejestracja: 06 gru 2011, 19:34
- Imię: Bartosz
- Lokalizacja: Mszana Dolna
Re: Nie do uratowania :-(
Co prawda na kruczkach prawnych się nie znam, ale jeśli faktycznie tak można to fantastycznie
Włoskie samochody potrafią zaprzeczyć logice oraz każdemu prawu fizyki:D
Re: Nie do uratowania :-(
Można je zarejestrować, nawet jeśli zostały tam zezłomowane. Należy mieć fakturę zakupu z owego autozłomu z pełnymi danymi pojazdu i rejestrować od razu na zabytkowe tablice. Koszty związane z taką rejestracją wynoszą około 1000 zł (+ ewentualne opłaty ekologiczne, celne lub akcyzowe).
Serdecznie pozdrawiam.
Serdecznie pozdrawiam.
- Lanciakrak
- Klubowicz Wspierający
- Posty: 312
- Rejestracja: 09 sie 2008, 0:00
- Imię: Konrad
- Lokalizacja: Kraków
- Kontakt:
Re: Nie do uratowania :-(
Problem polega tylko na tym, że gdy we Włoszech auto wyrejestrowane jest na złom to nie wolno go sprzedać. Musi być zezłomowane. Gdyby złapała mnie policja włoska z takim autem to miałbym duże problemy a włoska firma, która sprzedała mi to auto jeszcze większe. Oni biorą duże pieniądze od państwa za zezłomowanie samochodu i nie mogą sobie go potem tak po prostu sprzedać...
Re: Nie do uratowania :-(
A może mogą Ci go sprzedać w częściach Za jednym razem przywieziesz np. silnik ze skrzynią i wnętrze a później sprzedadzą Ci nadwozie i resztę jako części zamienne do wykorzystania w trakcie remontu blacharskiego "innego" egzemplarza I wówczas policja powinna móc im "naskoczyć", bo części ze złomowania chyba mogą sprzedawać, prawda
Serdecznie pozdrawiam.
Serdecznie pozdrawiam.
- Lanciakrak
- Klubowicz Wspierający
- Posty: 312
- Rejestracja: 09 sie 2008, 0:00
- Imię: Konrad
- Lokalizacja: Kraków
- Kontakt:
Re: Nie do uratowania :-(
Tak i tak woziłem czasami jakieś części. mogę całe auto zabrać. Nie ma problemu. Ale ściana grodziowa gdzie jest nr vin, tabliczka znamionowa itd musi zostać we Włoszech...
Są oczywiście firmy, u których można kupić auto do zezłomowania. Ryzykują bo lubią podwójnie zarobić ale ta niestety do takich nie należy...
Są oczywiście firmy, u których można kupić auto do zezłomowania. Ryzykują bo lubią podwójnie zarobić ale ta niestety do takich nie należy...
Re: Nie do uratowania :-(
A to w Italii stoją? No to trochę gorzej, bo jakby to było w Polsce to po tę Kappę coupe bym się chyba przeszedł.
Co do ponownej rejestracji na podstawie tych artykułów to niestety Kappa zabytkowa nie jest i ćwierci wieku też nie ma. Jedyne na co można liczyć to opinia rzeczoznawcy o unikatowości, akurat do kupety by pasowało . Nie ładujcie się natomiast w zabytki, chyba że nie przeszkadza wam mocno ograniczone prawo własności do takiego wozu.
Co do ponownej rejestracji na podstawie tych artykułów to niestety Kappa zabytkowa nie jest i ćwierci wieku też nie ma. Jedyne na co można liczyć to opinia rzeczoznawcy o unikatowości, akurat do kupety by pasowało . Nie ładujcie się natomiast w zabytki, chyba że nie przeszkadza wam mocno ograniczone prawo własności do takiego wozu.
Drop a gear and disappear!
Re: Nie do uratowania :-(
Chyba powtarzasz brednie wyczytane w internetach i zasłyszane od ludzi, którzy nie mają zielonego pojęcia o temacie Zadam jedno proste pytanie: ile masz samochodów zarejestrowanych na żółte blachyBorek pisze:Nie ładujcie się natomiast w zabytki, chyba że nie przeszkadza wam mocno ograniczone prawo własności do takiego wozu.
Serdecznie pozdrawiam.
Re: Nie do uratowania :-(
W jaki to niby sposób moje prawo własności do samochodu mają ograniczać żółte blaszki?
Miałem takowe i wiem o czym mówię, i na pewno nikt nie ograniczał moich praw...
Rafako - przerabiałem niedawno taki temat - gość przywiózł samochód z zachodniego autozłomu z fakturą przedstawiającą zakup części - niestety, nie można tego było zarejestrować, bo dokument własności (umowa/faktura) musi dotyczyć pojazdu z nr ramy/nr VIN, a nie części...
Miałem takowe i wiem o czym mówię, i na pewno nikt nie ograniczał moich praw...
Rafako - przerabiałem niedawno taki temat - gość przywiózł samochód z zachodniego autozłomu z fakturą przedstawiającą zakup części - niestety, nie można tego było zarejestrować, bo dokument własności (umowa/faktura) musi dotyczyć pojazdu z nr ramy/nr VIN, a nie części...