Lancia Klub Polska

Zamieszczam poniższą ankietę aby sprecyzować jakie formy spotkań najbardziej nam odpowiadają. Pozwoli nam to w przyszłości organizować spotkania, które będą się cieszyły większym powodzeniem. Jednocześnie poza oddaniem głosu, proszę umieścić swój komentarz. W związku z przymiarką do połączenia lubelskiego z podkarpackim proszę o wypowiedzi użytkowników z obu regionów.
Przy okazji co sądzicie o ustaleniu stałego terminu (np. pierwszy piątek miesiąca ) krótkich spotkań aby poznać/przywitać innych użytkowników.

Ja jestem za 3 dniowymi spotami 1-2 razy do roku plus jakieś jednodniowe grille, muzea itp, tyle że na takie jednodniówki niektórym nie będzie się opłacało wielu kilometrów jechać.

Taz pisze:Ja jestem za 3 dniowymi spotami 1-2 razy do roku plus jakieś jednodniowe grille, muzea itp, tyle że na takie jednodniówki niektórym nie będzie się opłacało wielu kilometrów jechać.

Oj Taziku,ty zawsze musisz marudzić Fajanie jest sie spotykać częściej niż 3 razy w roku


sorki topcio,że się wypowiadam w waszym regionie

Kochani, ale jakie jest to ale .... ? Może coś więcej napiszecie

ja swoje "ale..." napisałem

Mi się podoba pomysł Taz-a + jednodniowe spoty również jak najbardziej, ale wtedy to już na pograniczu województw żeby nie było zbyt daleko ?

Marzena pisze:Kochani, ale jakie jest to ale .... ? Może coś więcej napiszecie

...ale weekendy w moim przypadku odpadają.

u mnie ale to permanentny brak czasu wolnego ... a zważywszy że jesteśmy w 8 m-cu ciąży, będzie jeszcze gorzej (lepiej .. hihihihi)
Pawson

No co Ty, jak sie urodzi, to jest najlepszy czas - dziecię spi non stop, nigdzie sie nie rozpełza, wrzucasz w fotelik i chodu.
Staś pływał na żaglówce na Mazurach w wieku 1 miesiąca.

Piszczyk też lada dzień będzie rodzić . Może tak wspólny poród zorganizujemy

jasne tylko zapomniałem dodać że już 1 szt jest - lat 3,5 (oczko w głowie tatusia) lata dokoła i wrzeszczy

czy taka czarna / ciemny granat lybra kombi co mi czasem w lublinie miga i na rubinowej parkuje to tutaj jest ??

mam pytanie bo nie doczytałem czy są jakieś spotkania "lancistów" w lubelskim takie raz w miesiącu? czy jakoś inaczej? cieszę się, że zlot będzie nad firlejem bo może uda mi się dojechać bo niestety z przyczyn technicznych nie dojechałem do morska:( pozdrawiam

Taz pisze:Ja jestem za 3 dniowymi spotami 1-2 razy do roku plus jakieś jednodniowe grille, muzea itp, tyle że na takie jednodniówki niektórym nie będzie się opłacało wielu kilometrów jechać.

Irek przedstawił realia życia. Jego sugestia mi się podoba.
Dziś bardzo często: "chcieć to ... nie móc" /oczywiście mam na myśli TYLKO kwestie przyjazdu / - i nieistotne są tu przyczyny. Jest ich wiele, i nikomu nie potrzeba ich tłumaczyć. Ja nie mam "ale ...", ankieta pokaże, że każdy chce się spotykać i wykorzysta każdą sytuację aby w spotkaniach uczestniczyć, lecz na pewno nie ma co liczyć, że będzie to dla Klubowiczów i sympatyków priorytet. Ot realia życia ...
Tyle w kwestii wypowiedź o którą prosił topcio1

miras905 pisze:mam pytanie bo nie doczytałem czy są jakieś spotkania "lancistów" w lubelskim takie raz w miesiącu? czy jakoś inaczej? cieszę się, że zlot będzie nad firlejem bo może uda mi się dojechać bo niestety z przyczyn technicznych nie dojechałem do morska:( pozdrawiam

Zasadniczo preferujemy rzadsze ale "treściwsze" spotkania, aczkolwiek jeśli będzie zainteresowanie krótkimi spotami jestem otwarty na wszelkie propozycje.
Jeśli chodzi o realia to spotykamy się całymi rodzinami na imprezach typu gril, zwiedzanie/obiad w lokalu.

Grzechem będzie jeśli w Filrleju się nie pojawisz

topcio1 pisze:...Jeśli chodzi o realia to spotykamy się całymi rodzinami na imprezach typu gril...

Aż łza się w oku kręci