Zabrzańskie Klasyki Nocą (15.11) Zakończenie sezonu!

[pääkäyttäjä]

Dla mnie k to żaden klasyk, dlatego zaznaczyłem, że staniemy sobie gdzieś z boczku
Głównie jest to okazja do spotkania i przyjrzenia się prawdziwym klasykom

To co Damian, wybieramy się?

Średnio - mam okno serwisowe od 19 do 8 rano dnia następnego a na dodatek muszę niańczyć nowy narybek, aby sobie z automatyzacją poradzili...

[Mariusz91]

...ale myślę sobie, że Kappa pasuje przynajmniej do określenia "youngtimer"... A to już "haczy" o klasykę. A jeśli jest to jeszcze przypadek "K" Coupe, dochodzi jeszcze jej unikatowość...
Ponadto Lancia jest zjawiskiem ogólnie dość rzadkim, mało popularnym - nawet współczesne modele i nie tylko w naszym kraju - a co za tym idzie, w zasadzie staje się klasyką per se...

Pozdrawiam serdecznie!
R.

Dla mnie Theme ciężko określić Klasykiem (chodź wielu znajomych mi się dziwi), więc i tym bardziej Kappa jest w moich oczach marnym przykładem. Na pewno coupe to specyficzna i zupełnie inna sytuacja, problem w tym że dużo osób widząc coupe, nawet nie wie jak to wygląda w sedanie, stąd dla nich żadna to nowość ot tam po prostu jakieś inne auto. Kia Magentis też mało jeździ po drodze... ale klasyk z tego już całkowicie żaden Generalnie to ciężko określić granicę klasyczności samochodu (odwieczny problem na KKN-ach) i każdy ma tam jakąś swoją Ja mam taką

[rob_76]

Generalnie to ciężko określić granicę klasyczności samochodu (odwieczny problem na KKN-ach) i każdy ma tam jakąś swoją Ja mam taką

Co do problemów z określeniem granicy "klasyczności" - masz niewątpliwą rację. Tym bardziej, że cały czas się ona przesuwa - w końcu latka lecą... A przecież nawet i parowy Stanley z początku ubiegłego wieku był kiedyś nowoczesny, w porównaniu do klasycznej ówcześnie bryczki dwukonnej...
Zmierzam do tego, że nawet Kappiszon ma szansę zostać klasykiem - a w sumie pewne zadatki przecież ma...
Pzdr.
R.

[zygmunt1]

Postaram się podjechać naszym "unikatem/klasykiem" Lybrą.
Nie na 100 %, ale będę próbował.
Pozdrawiam wszystkich.

[marek_krupa]

Fajny pomysł. Gratuluję i podziwiam, że jeszcze są tacy ludzie, którym się chce. Byłbym moim żółtym, na żółtych tablicach Fiatem X1/9, ale jako urzędnik wyborczy mam trochę innych, bardzo poważnych zadań.
Pozdrawiam
Marek

[MacioBA]

Dzięki serdeczne i wielki ukłon w stronę organizatorów - bardzo fajna imprezka i przede wszystkim bardzo dobrze zorganizowana

Dzięki wszystkim Lancisti za przybycie , przy okazji udało nam się zrobić całkiem sympatyczny spot

Kilka kiepskich zdjęć....

[marek_krupa]

A IXS z GLIWIC Grajek)?

[MacioBA]

We własnej osobie dr Grajek - wymieniliśmy ukłony i różne wyrazy

[siwyX]

To ja dorzucę 3 zdjęcia od siebie

[pääkäyttäjä]

Szkoda... że mnie nie było - ale po meczu trza było iść pracować...

==

Święto zabytkowych aut w Zabrzu

[batman]

Ogólnie uważam że impreza udana Sporo fajnych "zapomnianych" już samochodów jak również młodszych (też fajnych ).
Nie zdążyłem się pożegnać z resztą Lancistów - zwiedzanie skończyliśmy ok. 22 . Dzięki za udany zlot i spot. Pozdro

[MacioBA]

No właśnie, ja też zwiałem przed 22, i nie udało nam się wymienić ukłonów :/ - nadrobimy następnym razem... i koniecznie muszę za dnia obejrzeć "różową"

[MacioBA]

A tymczasem w KlassikAuto pojawiła się relacja z Zabrza, gdzie najwyraźniej jednak wpadliśmy w oko panu Grajkowi

".... Było sporo młodej włoszczyzny zwłaszcza spod znaku Lancii, chyba formalnie jeszcze nie dwudziestopięcioletniej, ale parafrazując słynne powiedzenie ?Nie wiek czyni klasyka, ale dusza jego właściciela?."

http://klassikauto.pl/klasyki-noca/

W okolicach 15 grudnia, jest w planie kolejne spotkanie w Zabrzu - tym razem będzie to forma jarmarku motoryzacyjnego, w stylu oczywiście jarmarków świątecznych. Spotkanie tak jak poprzednio na Placu Warszawskim, ale tym razem już bez drugiej lokalizacji - jarmark stacjonarny .
Szczegóły wkrótce.

[rob_76]

Oj - w Trójmieście i/lub okolicach przydałoby się coś takiego... Może by się region ruszył - choć przesadnie "włoszczyzną" nie stoi... A nawet jak stoi - to nie widać tego praktycznie wcale...