Lancia Klub Polska

Ja jeszcze w drodze. Wracam z okolic Tuszyna. Maniak z rodziną przekazany bratu. Stoję w korku przed Częstochową.

wujekp pisze: ↑18 cze 2017, 20:09

zoom pisze: ↑18 cze 2017, 18:57
Trailer backstage'u.

Pany. Zapomnieliście tylko że u naszych lepiej opalonych braci, to takie strony jak widać na waszym filmiku są blokowane.

Krupnik i Żubr też powinny być zablokowane, a tak zdradzają pochodzenie...

batman pisze: ↑18 cze 2017, 21:39 Ja jeszcze w drodze. Wracam z okolic Tuszyna. Maniak z rodziną przekazany bratu. Stoję w korku przed Częstochową.

Gdybym nie widział korka znad morza pod Toruniem to bym Ci współczuł, bo dobrze wiem co przechodzisz...

Tomzik pisze: ↑18 cze 2017, 22:10

batman pisze: ↑18 cze 2017, 21:39 Ja jeszcze w drodze. Wracam z okolic Tuszyna. Maniak z rodziną przekazany bratu. Stoję w korku przed Częstochową.

Gdybym nie widział korka znad morza pod Toruniem to bym Ci współczuł, bo dobrze wiem co przechodzisz...

Siódemka od Jędrzejowa aż do obwodnicy Kielc w stronę Wawy też nie wyglądała za nic zachęcająco.
Ale jakoś dało radę.

Dziękujemy Wszystkim, szczególnie Organizatorom za wspólnie spędzony czas. Powiem - milusio było...
Jesteście niezastąpieni w tym co robicie! Współpraca z Wami jest nie tylko efektywna, ale i przyjemna. Mamy nadzieję, że w przyszłości ponownie uda nam się być z Wami!
Wielkie podziękowania dla „ Ślimaczka” , za to że zachęcił nas do przyjazdu na zlot!!!

topcio pisze: ↑18 cze 2017, 14:05 Uważajcie na siebie licho nie śpi. Tym razem ucierpiały tylko blachy, pasażerom nic się nie stało.

O mamma mia, co się stało (pomijając efekt zastany)...?

Jesteśmy już w domu.
Dzięki wielkie za pomoc. Ogromną pomoc przedewszystkim naszemu ,,Netoperkowi,, i wszystkim co nam pomogli fizycznie oraz mentalnie.
I przepraszam, że przezemnie ucierpiało autko Andrzeja.
Poza tym niefartem wielkie gratki dla organizatorów.......
Za rok jesteśmy, mam nadzieję nic nie nabroić.
Pozdrawiam brać klubowiczów

Również dziękuję wszystkim za fajną zabawę oraz organizatorom za bardzo dobrą organizację. Mnie i mojej rodzince podobało się pomimo nienajlepszej aury. Pozdrawiam.

My się też dobiliśmy do domku. Korków nie widziałem - ale za to zwiedziliśmy nasz piękny kraj lokalnie.
Szyber zamknięty
Dzięki wszystkim za super (znowu ) spotkanie , i atmosferę , której nie dała nawet zepsuć pogoda
Maniak . Endriu, to tylko blacha , ważne że nikomu się nic nie stało.

Też dotarliśmy bezpiecznie do domu dziękujemy za prześwietny zlot , atmosferę jako że pogoda zrobiła Nam psikusa nie zniechęciło to do świetniej zabawy , brawa dla organizatorów odwalone kawał solidniej roboty pozdrawiamy wszystkich którzy byli i do zobaczenia za rok !

Też tak myślę. To tylko blacha. Za rok będą równe piękne. Ważne że wszyscy zdrowi.
My dotarliśmy na drugą imprezę bez problemów. Miss sprawiła się bez zarzutów. Przy okazji stuknęło jej 168tys km
Bardzo dziękujemy za docenienie jej piękna i za zaszczytne tytuł. Bardzo nam szkoda i żal że nie mogliśmy osobiście odebrać nagrody. Siła wyższa. Obiecujemy dbać o królową aby na następny zlot stawia się w równie dobrym stanie
Duże podziękowania dla organizatorów. Oczywiście już teraz deklaruje swoją obecność na następnym zlocie.
Pozdrawiamy z Krakowa

my oczywiście też już na miejscu
wielkie podziękowania dla wszystkich osób które maczały palce w organizacji i przygotowaniu tej mega udanej imprezy
szczególne podziękowania dla Artura - Batmana za udźwigniecie i ogarnięcie tego całego bałaganu na swoich skrzydełkach
było super
jeszcze raz pozdrawiamy i do zobaczyska SYLWESTER 2017-2018 Murzasichle

Nasz team ograbiony z resztek energii przez nadprogramową wycieczkę i małą awarię dotarł właśnie do domu. Stawiamy nagrodę za nazwę na półeczce i odliczamy dni do jubileuszowego spotkania za rok! A kto wie, może i wcześniej...

Jestem w domu. Dotarłem cały i zdrowy. Tylko takie małe pytanie - czy ktoś robi dziś imprezę? Chetnie bym wpadł . Bo jak nie my to kto...?
Dziękuję Wszystkim obecnym i nieobecnym za udział w zlocie, pomoc przy organizacji i za tak miłe słowa
Naprawdę podtrzymywaliście mnie na duchu, a uśmiech na Waszych twarzach dawał power'a . Jeszcze raz DZIĘKUJĘ WSZYSTKIM.

Dziękujemy i pozdrawiamy.
Lybra odjechała przed wieczorem do Wawy.
Została jedna.
Możesz wpaść na małe pifko