Zaskoczę Cię Faraonie!!! O tym, że tam będę dowiedziałem się wieczorem w piątek (poprzedzający) A plany na sobotę miałem jeszcze całkiem zupełnie inne
Jakby na to nie patrzeć, nie było mnie w domu
Jak już zapewne wiesz na spocie w Wieliczce się nie pojawiłem, no ale nie wszędzie da radę człowiek być. Cieszy mnie bardzo, że choć trochę spodobała się moja Lancia, cały czas w wolnych chwilach nad nią pracuję
Impreza fajna, strasznie się kurzyło bo tak jak pisali poprzednicy nawierzchnia była sypka, do tego dosyć mocno wiało. Wszystkie auta były solidnie zakurzone, co poniektórzy próbowali ratować wizerunek wycierając karoserię suchą mikrofibrą, ale nie wiem czy to był do końca dobry pomysł, ja w każdym razie odpuściłem
Było co pooglądać, zdjęć nie robiłem bo ciężko było znaleźć moment kiedy auta były nie zasłonięte przez oglądających, ale to raczej chyba normalne
. Jazda w kolumnie z Krakowa też była sympatyczna szczególnie że jechało na oko z 60 samochodów. Mój opad szczeny zapewniła pewna niebieska skoda... Ciężko to opisać, ale na pewno pojawią się jakieś zdjęcia które ją ukażą w całej okazałości. Powiem tylko jedno, szpachle na nią to mieszali betoniarką...
Podsumowując, warto było się przejechać, aczkolwiek do 19 nie było za bardzo co robić, my pozbieraliśmy się jakoś po 16.