Lancia Klub Polska

Fakt, że pomyliłem sierpień z wrześniem (stąd wzięły mi się 2 tygodnie). Ale jak widzę nie wiele to zmienia. Nadal brak zainteresowania osoby organizującej. Szkoda, bo mimo mojej pomyłki faktyczny termin zlotu pasowałby mi bardziej.

egon. pisze: ↑20 sie 2017, 16:30 ...znam kolege Macieja i wiem, ze teraz ma troche innych ważniejszych spraw na głowie...

Ale czy nie wypadałoby poinformować wszystkich, coby się nie denerwować czy to się odbędzie czy nie? Podał terminy szczegółów, które minęły już dawno temu...
Nie mam zamiaru się wymądrzać, ale organizowałem już trochę spotów i zlotów ogólnopolskich i imprez różnego rodzaju, ale nigdy nie zostawiałem postów bez odpowiedzi. A gdybym miał jakieś problemy na pewno dałbym znać. Więc jeśli masz egon kontakt i wiesz, że to się odbędzie na 100%, to byłoby dobrze nas wszystkich zapewnić o powodzeniu misji Macieja

no mam rację czy nie???

ciechuTTT, miałbyś rację.. gdyby nie pewien drobny, acz istotny fakt: nie znasz osoby organizującej.
Gdybyś znał go lepiej (albo chociaż uważnie czytał posty lepiej zorientowanych) to dałbyś mu szansę i rozwiał swoje nieuzasadnione wątpliwości. Spokojnie rezerwuj czas i kasę. Nie bądź człowiekiem małej wiary - miejscówka, termin i program są przecież znane, a mniej istotne szczegóły poznasz na miejscu. Daleko nie masz

Cos poszło do przodu ?

mikee72 pisze: ↑09 wrz 2017, 17:49 ciechuTTT, miałbyś rację.. gdyby nie pewien drobny, acz istotny fakt: nie znasz osoby organizującej.
Gdybyś znał go lepiej (albo chociaż uważnie czytał posty lepiej zorientowanych) to dałbyś mu szansę i rozwiał swoje nieuzasadnione wątpliwości. Spokojnie rezerwuj czas i kasę. Nie bądź człowiekiem małej wiary - miejscówka, termin i program są przecież znane, a mniej istotne szczegóły poznasz na miejscu. Daleko nie masz

Mikołaj, może masz rację. Fakt, nie znam kolegi, ale tu się wciąż nic nie dzieje, a cztery dni to już bardzo niewiele. A weekend zapowiadają ładny, więc czas już pomyśleć o alternatywnych możliwościach w jego spożytkowaniu... Szkoda, że kolega ziomek organizator się nie udziela od kilku miesięcy na forum, bo jeśli były jakieś problemy w organizacji to chętnie pomógłbym jako miejscowy. A tak pozostaje obejść się smakiem... I żeby nie było, że wykrakałem. Oby się Wam ten zlot odbył. Ja jednak decyduję się na coś w moim mniemaniu pewniejszego. Pozdrawiam

ciechuTTT pisze: ↑25 wrz 2017, 23:46

mikee72 pisze: ↑09 wrz 2017, 17:49 ciechuTTT, miałbyś rację.. gdyby nie pewien drobny, acz istotny fakt: nie znasz osoby organizującej.
Gdybyś znał go lepiej (albo chociaż uważnie czytał posty lepiej zorientowanych) to dałbyś mu szansę i rozwiał swoje nieuzasadnione wątpliwości. Spokojnie rezerwuj czas i kasę. Nie bądź człowiekiem małej wiary - miejscówka, termin i program są przecież znane, a mniej istotne szczegóły poznasz na miejscu. Daleko nie masz

Mikołaj, może masz rację. Fakt, nie znam kolegi, ale tu się wciąż nic nie dzieje, a cztery dni to już bardzo niewiele. A weekend zapowiadają ładny, więc czas już pomyśleć o alternatywnych możliwościach w jego spożytkowaniu... Szkoda, że kolega ziomek organizator się nie udziela od kilku miesięcy na forum, bo jeśli były jakieś problemy w organizacji to chętnie pomógłbym jako miejscowy. A tak pozostaje obejść się smakiem... I żeby nie było, że wykrakałem. Oby się Wam ten zlot odbył. Ja jednak decyduję się na coś w moim mniemaniu pewniejszego. Pozdrawiam

Słuchaj, Maciek jeśli coś obiecał, to to robił. Fakt, że teraz wyszło jak wyszło i zapewne spotkanie się nie odbędzie. Ale powiem Ci tak. Jeśli Maćka nie ma od tak długiego czasu i nie informuje tutaj co i jak to znaczy, że coś u niego jest nieteges. Nie wiem co, nie mogę się dodzwonić, ale w innym przypadku nie zawiódł by. Idź na ryby albo na grzyby w ten weekend i nie siej zamętu. Jeśli będziesz chciał się spotkać z nami to za jakiś miesiąc będziesz miał okazję. Będę informował w oddzielnym temacie. Zapraszam

Ale czy ja sieję jakiś zamęt? Nie twierdzę, że Maciek nie jest słowny i sam jako pierwszy zasugerowałem, że mogło coś się wydarzyć, co spowodowało przygaśnięcie tematu. Nie znam Maćka, ale też Ty nie znasz mnie. Jest na tym forum kilka osób, które znają mnie i wiedzą, że gdyby tylko było wcześniej wiadome, że będzie problem z tym konkretnym zlotem to sam podjąłbym się zrealizowania go. Tym bardziej, że mieszkam w Lesznie i mam coś pojęcia o tym. A skoro plan, miejsce i czas zostały dograne, to wystarczyłoby mi to tylko przypilnować. Ale kiedy napisałem, że może coś się stało to w odpowiedziach czytałem, że nie ma obaw, że bez pośpiechu itp. itd...

Owszem, wydarzyło się. Nie jestem upoważniony aby o tym pisać, ale w pełni rozumiem Macieja.

No właśnie. Są rzeczy ważne i ważniejsze.
I takie, przy których wszystko inne staje się nieistotnym marginesem nie wartym zaprzątania sobie myśli.

Moze się odbędzie tylko w innym terminie na 6 grudnia na Mikołaja

Podsumowując temat.. mam przyjemność poinformować, że Wielkopolski Zlot w Boszkowie
a bardziej Spot - może nie w takiej formie jak w pierwszym poście - ale odbył się!

Ale od początku..

Zgodnie z sugestią kolegi Snail'a, wybraliśmy się rodzinnie w sobotnie przedpołudnie 30 września na grzyby.
Nasza rodzina do lasu w okolicach Czmoń-Czmoniec, a ciechuTTT z dziećmi w okolicach Leszna.
Pogoda doskonała a lasy przepiękne, nam w godzinkę udało się zebrać grzybów na jeden obiad ciechu miał podobny wynik.

Około południa spotkaliśmy się z ciechem w Lesznie - skąd po porównaniu wyników grzybobrania
udaliśmy się na kawę i ciastka, a następnie wyruszyliśmy zlotować się do Boszkowa.

Dzień zaliczony z pewnością jako bardzo udany

Fajnie,ze coś pykło. volsvageny super

Fakt, miło było się spotkać tym bardziej, że pogoda była idealna. Szkoda, że właściwy zlot się nie odbył. Bo rzadko zdaRZa się, żeby o tej porze roku tak trafić z pogodą. A można to było uratować. No chyba, że zlot odbył się tajnie, a VW na ośrodku były zasłoną dymną Ale nie ma co gdybać. Człowiek uczy się całe życie i czasami 2 minuty mogą zmienić plany wielu osobom... Pozdrowienia z wciąż słonecznego Leszna

Leszno to tam gdzie jest zagłębie starych niemieckich szrotów w co drugim domu- auto handel ?

chyba nie o to Leszno chodzi... komisów u nas jak na lekarstwo. Jak coś używanego to trzeba z Leszna się kierować na Jarocin, Pleszew, Śrem lub w okolice Wrocka. Jednak zwykle wybieramy tą pierwszą opcję, więcej włoskiego i większa pewność, że w przyzwoitym stanie coś się trafi.

Brawo Panowie