Borek pisze:Bartek-Lodz pisze:cofanie licznika i wystawienie takiego auta na sprzedaż jest obecnie przestępstwem
Z tym się akurat będę sprzeczał, cofanie licznika przestępstwem nie było i nie jest (oczywiście chętni do polemiki mogą zawsze wskazać stosowny przepis). Przestępstwem natomiast jest i zawsze było (z art. 286 KK) oszustwo, niemniej te dwie rzeczy nie są wcale takie jednoznaczne. Równie dobrze możemy sprzedać samochód uczciwie, a nabywca i tak zarzuci nam oszustwo - bo nie wiedzieliśmy że w kącie bagażnika miesiąc temu pojawiła się korozja, przecież nikt tam co chwila nie zagląda pod wykładzinę.
Następny się znalazł co będzie bronić cwaniaka.
Sprzedający ten samochód to ta sama osoba - więc licznik się sam nie cofnął. Ale pomijam to - samo cofanie licznika absolutnie nie jest przestępstwem, ale już sprzedawanie później takiego auta jest. Osobiście sprzedawałem auta z przebiegiem ponad 900 tys a na liczniku było dwieście - w umowie napisałem wyraźnie,m że przebieg auta to ponad 900 tys i był wymieniany licznik.
Co do handlarzy - to na nich spoczywa obowiązek ustalenia czy licznik był cofany czy nie - nawet jeżeli nie oni sami cofnęli - a dlaczego?
Idziesz do sklepu i kupujesz wędlinę z terminem ważności do 25 a jest 18. W domu otwierasz i powala Cię smród - patrzysz a tu etykieta przeklejona i ważność minęła 15 -tego - idziesz do sklepu a w sklepie mówią Ci, że to nie ich problem bo taki towar dostali od dostawcy.... i kogo to obchodzi - za towar odpowiada sprzedający.
A jeżeli chodzi o ten konkretny przypadek Thesisa to gość ewidentnie cofnął licznik - zaznaczam EWIDENTNIE, zaszpachlował spryskiwacze i nie wiadomo co jeszcze namieszał a na forum znajdują się jeszcze tacy co bronią cwaniaka - ręce mi opadają.
Borek co do Ciebie - poczytaj trochę co się dzieje w świecie handlu samochodami bo pozmieniało się dużo, bardzo dużo i kupujący ma naprawdę dużo możliwości egzekwowania tego aby pojazd kupiony odzwierciedlał to co jest w ogłoszeniu.
Powiem więcej, najlepiej używane auto sprzedawać jako uszkodzone, wtedy kupujący będzie mieć duży problem aby przed sądem coś ugrać w innym przypadku sprzedający stoi na przegranej.