Ja również przypadkiem.Byłem wczoraj
Co śmieszne,w piątkowy wieczór zrobiliśmy sobie z dzieciakami nasiadówkę przy trylogii Franka Dolasa ,rano odpalam neta a tu info że kilka km od domu taka atrakcja
Dzieciaki wniebowzięte
Przyznam się że jak "maluszek" dokonał żywota za sprawą siły bojowej...małom się w gacie nie porobił,staliśmy może ze 150m od malucha a tu sru.....
[youtube]
http://www.youtube.com/watch?v=-08u9HiN ... ure=relmfu[/youtube]