Lybra 2.4 JTD - falujące obroty na jałowym/klima

[WujekZbujek]

Podnoszę trupa;)
U mnie problem podobny. Generalnie to pierwotny problem był ze szczelnością układu. Naprawili plus wymienili jakiś czujnik. Do 30*C Klima generalnie chodzi i chłodzi bez zarzutu. Ale jak temperatura otoczenia wzrasta, zaczynają się problemy.
1. Na luzie ewidentnie czuć falowanie obrotów. Wskazówka tego nie pokazuje, ale słychać taką nierówną pracę silnika. Jadąc wolniutko w korku na jedynce bez sprzęgła i gazu auto nie toczy się równo tylko w miarę nierównej pracy silnika lekko przyspiesza i hamuje. Tak skokowo.
2. W srogie upały, 40*C w słońcu w korku, po ponownym włączeniu silnika Klima nie ruszyła. Obciążenie silnika/ta nierówna praca silnika wzrasta.
Może nie bez znaczenia jest fakt, że wrzucając luz na rozpędzonym aucie - niezależnie od włączonej - obroty falują. Wskazówka waha sie od 700-1000rpm. Po wciśnięciu hamulca uspokaja się. Wtryski są ok. Regulator ciśnienia pompy Cr wymieniony.
Przy wciskaniu gazu-energiczne ruszanie na 1 i 2 biegu auto poddymia. Komp nie wskazuje błędów. Mapa silnika oryginalna i wgrana jeszcze raz.
Ma ktoś jakieś pomysły?

Pzdr

[meqqex]

Podnoszę trupa;)
U mnie problem podobny. Generalnie to pierwotny problem był ze szczelnością układu. Naprawili plus wymienili jakiś czujnik. Do 30*C Klima generalnie chodzi i chłodzi bez zarzutu. Ale jak temperatura otoczenia wzrasta, zaczynają się problemy.
1. Na luzie ewidentnie czuć falowanie obrotów. Wskazówka tego nie pokazuje, ale słychać taką nierówną pracę silnika. Jadąc wolniutko w korku na jedynce bez sprzęgła i gazu auto nie toczy się równo tylko w miarę nierównej pracy silnika lekko przyspiesza i hamuje. Tak skokowo.
2. W srogie upały, 40*C w słońcu w korku, po ponownym włączeniu silnika Klima nie ruszyła. Obciążenie silnika/ta nierówna praca silnika wzrasta.
Może nie bez znaczenia jest fakt, że wrzucając luz na rozpędzonym aucie - niezależnie od włączonej - obroty falują. Wskazówka waha sie od 700-1000rpm. Po wciśnięciu hamulca uspokaja się. Wtryski są ok. Regulator ciśnienia pompy Cr wymieniony.
Przy wciskaniu gazu-energiczne ruszanie na 1 i 2 biegu auto poddymia. Komp nie wskazuje błędów. Mapa silnika oryginalna i wgrana jeszcze raz.
Ma ktoś jakieś pomysły?

Pzdr

Ja miałem taki przypadek, załączam klimę i falują mi obroty tzn czuć spadek i wzrost mocy nawet podczas jazdy.

Mam takie pytanie, czy jak załączysz klimę chodzi Tobie wentylator na chłodnicy? Podnieś maskę odpal auto włącz klimę i zobacz czy wentylator chodzi. Zaraz jak tylko włączysz klimę wentylator powinien się załączyć tzn chodzić na 1 biegu. Jeżeli nie to znaczy, że albo przekaźnik który jest przy aku się popsuł lub opornik przy wentylatorze (bardziej ten opornik na 99,9%) temat tutaj w linku:
http://www.forum.lanciapolska.org/viewt ... 97&t=71774

Jeżeli okaże się, że nie działa wentylator na 1 biegu bo masz uszkodzony ten opornik to jeżeli zamówisz sobie nowy to do czasu otrzymania nowego opornika możesz połączyć dwa kable z opornika na "krótko" bez opornika. Ja miałem taki przypadek w swojej 1.9 falowały mi obroty zamówiłem nowy opornik i wsio jest ok już.

Wymiana opornika to banał sam to ogarniesz sam możesz go wykręcić i sprawdzić wymienić itd.

Pozdro

Przemek

[WujekZbujek]

No więc stety i niestety. Włączyłem silnik. Włączyłem klimę i obydwa wentylatory się uruchimiły...wygląda na to, że wyżej opisany problem nie występuje...
Dziękuję za pomysł. Ma ktoś jeszcze jakies sugestie?

[WujekZbujek]

Mała aktualizacja. Kilka dni było zimno i nie używałem Klimy. Dzisiaj było max 25* i włączyłem klime. Znowu to falowanie się pojawiło. Czyli jest jednak niezależne od temp zewnętrznej. Ktoś mi zasugerował, że może być za mało oleju w układzie i kompresor sie przycina. Możliwe takie coś jest?

[iled]

Królu złoty, po pierwsze wejdź na WA masz tam coś odemnie
po drugie dolej tego oleju jak Ci gadałem, porządnie osusz obwód, i zobacz czy sprężarka nie ma luzów na wale !!!

[WujekZbujek]

I pojechałem z sugestiami do magika z reklamacją. Generalnie to auto stalo dwa dni bo czekali na ponad 30*dzisiaj mi dzwonil i stwierdził ze w najgorszym przypadku mam zle zespawaną rurkę; ze jest zbyt wąska. Ma "przepłukać" układ, coś tam jeszcze poczarować i dać znac jutro. Jest możliwe, żeby ta rurka dawała takie objawy?