Lancia Klub Polska

Jak mam zostawić w spokoju jak on był przyczyną moich problemów z zapalaniem auta rano. Musiałem kręcić i kręcić i dopiero za drugim razem zapalał. Widziałem, że przepuszcza olej to nie mogę do zostawić w spokoju bo robi na pewno zwarcie we wtyczce, do której dostaje się przez niego olej.

Koledzy na alfaholikach też cos pisali o tym zaworze sterującym praca wariatora. Ktos pisał, że można go rozebrac i wyczyscic - ja tego na razie nie robiłem bo nie miałem po co.

Walka trwa dalej. Na aukcji kupilem juz drugi elektrozawor i tez okazalo sie ze puszcza olej az do wtyczki elektrycznej. Na szczescie oddali pieniazki a teraz mam dostac kolejny na wymiane. Zobaczymy co przyjdzie. Czy naprawde z ta szczelnoscia jest taki problem ?

To co pokazujesz na zdjęciu to zawór zmiany faz rozrządu. Kupowałem taki do Lybry 2,0 20V w maju 2010. Nowy, oryginał kosztował 467 zł (kupiony od Tani_fiat który sprzedaje na allegro).
Założony i był spokój. Nie wiem za ile sprzedają używki na allegro ale skoro w Twoim padł, to w każdym jednym złomie robieranym na części też jest słaby lub na wykończeniu...
...stąd pewnie awaria tego, który Ci przysłali.
Idąc tym tropem od razu kupiłem nowy, żeby nie bawić się w żonglerkę z handlarzami.
Serdecznie pozdrawiam.

Odgrzebię temat
Czy jeśli olej jest we wtyczce to oznacza, że ten elektrozawór jest padnięty??
Żadnych błędów komp nie pokazuje.
Też mam olej we wtyczce...

Hmm... ostatnio widzę przy tym zaworze mocne zapocenie u mnie, chyba ten temat naprowadził mnie na trop.

Pytanko mam
Jak wysteruje ten zawór przez MESa to wyskakuje w nim mały "dzyndzelek" ale już się nie chowa.
To dobry znak??

Jak ręcznie go wcisnę to się schowa.

Czytałem na forum Alfy, że ktoś rozbierał podobny zawór i wymienił sprężynkę na mocniejszą. Nasz chyba jest nierozbieralny...