Lybra 1.9 JTD - kontrolka "check engine"

chodko
Forumowicz/ka
Forumowicz/ka
Posty: 75
Rejestracja: 22 kwie 2006, 0:00
Lokalizacja: Witkowo
Kontakt:

Lybra - kontrolka check energy

Post autor: chodko » 13 lip 2006, 9:08

Witam Koledzy postaram się to sprawdzić tylko nie wiem jeszcze gdzie?
Zależy mi na opini Cappo ponieważ to było kiedyś jego auto.
Czy czasem nie jest to wina tej zmiany oprogramowania Kolego?

kartonik
Klubowicz
Klubowicz
Posty: 611
Rejestracja: 08 mar 2005, 0:00
Imię: Marek
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Lybra - kontrolka check energy

Post autor: kartonik » 13 lip 2006, 9:12

Kolego Prezesie,

Zwracam honor, rzeczywiscie w 110-tce jest zmienna geometria. Mea culpa. Tak wiec, jaka procedure naprawcza bys proponowal? Wizyta na stacji z komputerkiem? Czy zapieczone lopatki daje sie ozywic tylko po zdemontowaniu turbiny?

Pozdro i dzieki za cierpliwosc.

Marek

Awatar użytkownika
prezesjm
Klubowicz
Klubowicz
Posty: 2062
Rejestracja: 03 lip 2005, 0:00
Imię: Janusz
Lokalizacja: Bielsko-Biała

Lybra - kontrolka check energy

Post autor: prezesjm » 13 lip 2006, 13:39

"chodko" pisze:Witam Koledzy postaram się to sprawdzić tylko nie wiem jeszcze gdzie?
Zależy mi na opini Cappo ponieważ to było kiedyś jego auto.
Czy czasem nie jest to wina tej zmiany oprogramowania Kolego?
Uszkodzone lub nieodpowiednie oprogramowanie może oczywiście skutkować takimi efektami

Awatar użytkownika
prezesjm
Klubowicz
Klubowicz
Posty: 2062
Rejestracja: 03 lip 2005, 0:00
Imię: Janusz
Lokalizacja: Bielsko-Biała

Lybra - kontrolka check energy

Post autor: prezesjm » 13 lip 2006, 13:45

"kartonik" pisze:Kolego Prezesie,

Zwracam honor, rzeczywiscie w 110-tce jest zmienna geometria. Mea culpa. Tak wiec, jaka procedure naprawcza bys proponowal? Wizyta na stacji z komputerkiem? Czy zapieczone lopatki daje sie ozywic tylko po zdemontowaniu turbiny?

Pozdro i dzieki za cierpliwosc.

Marek
Turbina to ostateczność, należy na początek za wszelka cenę ustalić powód takiego zachowania auta. Diagnostyka do skutku. Może jedna trzeba będzie odwiedzić dobry autoryzowany serwis. Jeśli jednak to turbina, to niestety trzeba ją zdemontować i najlepiej oddać do naprawy w specjalizowanym zakładzie. Samodzielnej naprawy nie polecam, niemniej jednak w internecie pojawiaja sie opisy naprawy we własnym zakresie, głównie ze stajni VAG bo tam te turbiny są juz długo stosowane.

chodko
Forumowicz/ka
Forumowicz/ka
Posty: 75
Rejestracja: 22 kwie 2006, 0:00
Lokalizacja: Witkowo
Kontakt:

Lybra - kontrolka check energy

Post autor: chodko » 13 lip 2006, 14:52

jak mi powiedział poprzedni właściciel przez telefon miała ona zmieniane oprogramowanie choc serwis nic o tym nie wspomniał
tylko że teraz nie wiem czy serwis przywrócił orginalne oprogramowanie czy też zostawił niemniej pod siedzieniem znalazłem interfejs PS2 podpiety do kompa

chodko
Forumowicz/ka
Forumowicz/ka
Posty: 75
Rejestracja: 22 kwie 2006, 0:00
Lokalizacja: Witkowo
Kontakt:

Lybra - kontrolka check energy

Post autor: chodko » 15 lip 2006, 0:06

: witaj : i jeszcze jedno pytanie Prezesie czy padnięty katalizator może to spowodować? :(

Awatar użytkownika
lekis
Dopiero zaczyna na naszym forum
Dopiero zaczyna na naszym forum
Posty: 48
Rejestracja: 26 kwie 2006, 0:00
Lokalizacja: Warszawa

Lybra - kontrolka check energy

Post autor: lekis » 15 lip 2006, 22:52

Mam podobne objawy w swojej Lybrze 1.9 JTD 115KM.
W czasie przyśpieszania do 3000 obr/min jest ok. Auto dobrze przyśpiesza, po osiągnięciu tej wartości występuje jakby opóźnienie (bardzo odczuwalny spadek przyśpieszenia). Nie mam pojęcia co to jest. Muszę jeszcze sprawdzić czy przy tym przyspieszaniu coś mi się zaświeca, bo dotychczas tego nie zaobserwowałem :(
W czasie przeglądania turbiny zauważyłem lekki wyciek oleju.
Czy to może być powodem?

Może ktoś mi pomóc?!

Pozdrawiam

Lekis
Lekis - Zielony Pocisk :)
Stateczna Lyberka 1.9 SW

chodko
Forumowicz/ka
Forumowicz/ka
Posty: 75
Rejestracja: 22 kwie 2006, 0:00
Lokalizacja: Witkowo
Kontakt:

Lybra - kontrolka check energy

Post autor: chodko » 15 lip 2006, 23:05

kolego u mnie to samo jakby pocenie się na układzie dolotowym nalot oleju ale,filtr jest czysty.

Awatar użytkownika
lekis
Dopiero zaczyna na naszym forum
Dopiero zaczyna na naszym forum
Posty: 48
Rejestracja: 26 kwie 2006, 0:00
Lokalizacja: Warszawa

Lybra - kontrolka check energy

Post autor: lekis » 15 lip 2006, 23:12

chodko skąd jesteś?
Lekis - Zielony Pocisk :)
Stateczna Lyberka 1.9 SW

chodko
Forumowicz/ka
Forumowicz/ka
Posty: 75
Rejestracja: 22 kwie 2006, 0:00
Lokalizacja: Witkowo
Kontakt:

Lybra - kontrolka check energy

Post autor: chodko » 16 lip 2006, 12:46

Okolice Gniezna Kolego a dlaczego pytasz?

kartonik
Klubowicz
Klubowicz
Posty: 611
Rejestracja: 08 mar 2005, 0:00
Imię: Marek
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Lybra - kontrolka check energy

Post autor: kartonik » 16 lip 2006, 16:15

Drodzy Koledzy!!!

Chcialem wszystkich poinformowac, ze po tygodniu zmartwien, parkingowych poszukiwan i quasi napraw doszedlem do ladu z moja Lybra. Pojawil sie natomiast duzo powazniejszy problem natury handlowo-personalno-prawnej. Opisze te sytuacje w dziale Serwisy i sklepy. A teraz po kolei o Lanci. Mam nadzieje, ze moja historia posluzy potomnym.
Lancia padla. Brak mocy, zmul totalny, przy 3500 wlacza sie lampa check engine. Po wylaczeniu silnika i ponownym ruszeniu lampka gasla, ale i tak byl zmul. Pamietajac o ostatniej naprawie w okolicach ukladu powietrznego, popoprawialem wszystkie rury powietrzne, zmienilem zaciski i... dalej nic. Rozpoczalem wiec lekture kolejnego forum, tym razem o silnikach diesel:

http://forum.tdi-tuning.pl/index.php.

Naprawde polecam - kopalnia wiedzy.

Po kilku dniach sledzenia roznych postow (takze i wskazan naszych Forumowiczow, za ktore serdecznie dziekuje) w gre wchodzily nastepujace usterki:
- przeplywomierz - odrzucilem, bo zmieniany 30 tys. km temu,
- nieszczelne polaczenia w kolektorach i ukladzie ssacym i wydechowym samej sprezarki - slady oleju mogly swiadczyc o tymze,
- zapieczona kierownica lopatek w turbosprezarce,
- uszkodzony elektrozawor overboost,
- nieszczelnosc w polaczeniu ukladu overbost-silownik pneumatyczny kierownicy turbosprezarki (taka grucha w sprezarkach o zmiennej geometrii lopatek).
Zeby bez sensu nie wydawac pieniedzy i tracic czasu pojechalem na stacje obslugi Lancia na ul. Grochowskiej w stolnicy. Zajechalem tam z wielkimi obawami, bo od pol roku zaden z "swiatlych" mechanikow warszawskich, podwarszawskich i prowincjonalnych nie mogl polaczyc sie z ECU mojej Lanci. Druga proba zakonczyla sie sukcesem. No i nie trzeba wjezdzac do ciasnego warsztatu - mily pan wychodzi z kompem pod ramie, wsiada do auta i robi diagnoze. I jeszcze dodam, ze zanim usiadl, rozpostarl na siedzeniu piekna firmowa folijke. Maja u mnie plusa :)
Kto zgadnie jaka usterke wykazal komputer?.........................................
USZKODZONY ZAWóR OVERBOOST. W pierwszej chwili sie ucieszylem, bo to najprostszy do usuniecia problem z opisanych powyzej, ale w drugiej chwili - przypomnialem sobie, ze ten zawor kosztuje w ASO ok. 650 zl.
Jadac wiec z wawki do domu rodzinnego, gdzie czekal na mnie brudny kanal, zajechalem do osoby, ktora zajmuje sie handlem czesciami do Lanci. W miejscowosci Zakret. W jednym z moich poprzednich postow polecalem to miejsce. POPRAWIAM SIE - NIECH WAS REKA BOSKA BRONI TAM JECHAC!!!! (o tym we wspomnianym wczesniej oddzielnym poscie w dziale o serwisach). Tamze kupilem uzywany zawor overboost, za ktory rzeczony gosc pobral 300 zl. Zalozylismy ten zawor na miejscu. Nie poprawil on wlasciwosci mojego silnika, ale ufajac w uczciwosc sprzedajacego (ktory dal mi czas do niedzieli na sprawdzenie zaworu), ufajac w nieomylnosc komputera serwisowego i podejrzewajac, ze oprocz zaworu popsuty jest jeszcze jakis inny element, postanowilem, ze overboosta zabiore do domu i posprawdzam wszystkie mozliwosci usterek.
W sobote rano rozpoczely sie prace. Zmienilem na nowa rure laczaca turbo i filtr powietrza, porozkrecalem wszystkie inne przewody powietrzne, wyczyscilem je i poskladalem. Wymienilem zawor overboost na nowo kupiony (wierzac, ze moj stary jest popsuty). Podczas ogledzin w kanale okazalo sie, ze wezyk laczacy overboost z silownikiem pneumatycznym kierownicy turbosprezarki jest przeciety. W tym momencie bylem przekonany, ze problem powinien zniknac. Gdyby tak bylo, po uruchomieniu silnika, ciegno w silowniku pneumatycznym kierownicy turbosprezarki powinno sie schowac na jakies 3 cm i tak zostac. Jak sie okazalo, zestaw z nowym zaworkiem, nowym wezykiem i nowo zlozonym ukladem powietrznym nie dziala. Ciegna nie jest wciagane do gruchy. *** blada. Juz wlasciwie sie poddalem i ostatnim ruchem podlaczylem stary zawor overboost. I co???? ZADZIALALO!!!!!!
Samochod rwie jak szalony, lampka nie swieci, chodzi duzo ciszej i w koncu przynosi mi radosc z jazdy. A jeszcze, zaslepilem EGR :) Jest lepiej.
Blad wykazany przez komputer nie byl spowodowany blednie dzialajacym zaworem, ale dziurawym wezykim. Dodatkowo, wyszlo przy tym, ze zakupiony przeze mnie niby dzialajacy zawor jest spieprzony. Trzeba wiec go zwrocic i odzyskac trzy stówy wywalone w bloto. I tu zaczyna sie nowy watek. Rzygac (przepraszam za wulgarnosc) mi sie chce, jak pomysle, ze musze o nim pisac. Wierze jednak, ze ktos go przeczyta.

Pozdrawiam i dziekuje za pomoc Forumowiczom,

Marek

PS Koledzy lybrowicze z dieslami - Wnioski:

-jak Wam maszyny zdychaja, nie maja mocy i przy 3000-3500 zapala sie lampka, ktora po zgaszeniu silnika i ponownym jego zapaleniu gasnie, sprawdzcie:
++ WSZYSTKIE polaczenia powietrzne,
++ sprawdzcie, czy ciegno przy turbinie po zapaleniu silnika chowa sie do gruchy,
++ jesli sie nie chowa, to moze byc powod przeladowywania turbiny, trzeba sprawdzic wezyk od zaworu overboost do tej gruchy; jest niefartownie zamontowany i po prostu parcieje i przelamuje sie na przegieciu,
++ jesli to nie pomoze, rozejrzyjcie sie za nowym zaworkiem,
++ pozostaje jeszcze zapieczona kierownica w turbo - wyjmujemy sprezarke, rozbieramy ja i czyscimy (czynnosc do wykonania przez srednio rozgarnietego, ale rozsadnego czlowieka ze zdolnosciami manualnymi), na szczescie u mnie obylo sie bez demontazu turbiny, ale bylem przygotowany na te ewentualnosc
++ filtry powietrza i paliwa.
-kolego Lekis - ten "schodek" w mocy przy 3000 jest typowa charakterystyka silnika 1.9 jtd; polecam lekture wymienionego przeze mnie forum, sprawe rozwiazuje zaslepienie EGR-a (mozna to zrobic wlasnorecznie w domowym zaciszu) albo modyfikacja oprogramowania, polecam lekture forum;
-kolego Lekis, pocenie olejowe ukladu jest prawidlowym objawem (pod warunkiem, ze olej nie leci ciurkiem :), polecam lekture forum;
W razie watpliwosci sluze pomoca.

chodko
Forumowicz/ka
Forumowicz/ka
Posty: 75
Rejestracja: 22 kwie 2006, 0:00
Lokalizacja: Witkowo
Kontakt:

Lybra - kontrolka check energy

Post autor: chodko » 16 lip 2006, 23:36

kolego lekturka niczego sobie z tym wyjątkiem że u mnie po zgaszeniu silnika kontrolka nie gasnie żeby ją zgasic musze jeżdzić z obrotami 3000 i wtedy konyrolka gaśnie
a poza tym przewody sprawdziłem dokręciłem przepływomniez nowy
filtry również jutro spróbuje udac się do zaprzyjaźnionego "magika" czytaj elektronika spróbyjemy się podłączyć
jeszcze raz dzięki za rady
Pozdrawiam

kartonik
Klubowicz
Klubowicz
Posty: 611
Rejestracja: 08 mar 2005, 0:00
Imię: Marek
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Lybra - kontrolka check energy

Post autor: kartonik » 17 lip 2006, 8:06

moze troszke zle sie wyrazilem. U mnie tez lampka gasla, jak sie pojechalo powyzej 3000. Jak pojedziesz ok. 4000 to zgasnie od razu. Nie trzeba dlugo jechac 3000. Sprobuj. Napisz, co wykazal komputer. Chociaz to zadna wyrocznia, jak sie okazalo na moim przykladzie.

pozdro,

m

Anonymous

Spadki mocy i kontrolka check engine

Post autor: Anonymous » 18 gru 2006, 12:17

A wiecie moze z czym jest zwiazany spadek mocy ale czasami i najczesciej przy wiekszych obrotach i zmianie biegu na wyzszy np wyprzedzam na 4 podczas wyprzedzania zmieniam na 5 i koniec... puszczam gtaz naciskam jeszcze raz i idzie... musz eprzyznac ze juz sie przyzwyczailem do naciskania drugi raz pedalu gazu , dodam , iz czasami swieci sie kontorlka sama check engine a moc jest nadal . Przeplywomierz wymieniony - i to wlasnie od teog czasu moc wrocila ale zaczela sie zapalac kontrolka i sa te spadki mocy, wczesniej w ogole nie bylo mocy i nie palila sie kontrolka. Czy jest to wina wezy ? Czy EGR? bo gdzies wyczytalem ze moze to byc wina EGR

kartonik
Klubowicz
Klubowicz
Posty: 611
Rejestracja: 08 mar 2005, 0:00
Imię: Marek
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Lybra - kontrolka check energy

Post autor: kartonik » 18 gru 2006, 17:15

Blad sie na pewno zarejestrowal w ECU. Trzeba go odczytac. Bez tego to jak wrozenie z fusow. Sam sie o tym przekonalem. Brudny EGR moze zabierac moc. Moj znajomy w saabie 93 ostatnio tak mial. Wystarczylo porzadne wyczyszczenie EGR. Trzeba wjechac na kanal, obejrzec dokladnie WSZYSTKIE przewody powietrzne. Najlepiej wszystkie zdemontowac i sprawdzic czy nie ma pekniec. To prace do wykonania w domowym zaciszu.

pozdro,

m

ODPOWIEDZ

Wróć do „Silnik, przeniesienie napędu i układ chłodzenia”