Lybra 1.6 16v '00 - falujące obroty/gaśnięcie silnika

[michalk]

Witam forumowiczów.
Mam problem z moją Lybrą. Sprawa dzieje się zarówno na PB jak i na LPG(Diego G3). Syndrom skrzyżowania tj. przy wysprzęglaniu przed zatrzymaniem falują obroty i najczęściej silnik gaśnie. Na benzynie jest to znacznie łagodniejszy objaw tzn. bujnie silnikiem ale nie zgaśnie a na gazie jest co raz gorzej.

Do tej pory zrobiłem
wymiana czujnika temperatury płynu
uszczelniłem kolektor dolotowy tj. silikonem temperaturowym w miejscu łączenia z metalowym i przepustnicą
czyściłem przepustnicę

Po uszczelnieniu dolotu samochód zrobił się elastyczniejszy na niskich obrotach ale niestety falowanie powróciło po około 20km jazdy. Wspomnę, że po tym zabiegu wykasowałem autoadaptację i zrobiłem około 10km na benzynie.
Nie jestem pewien czy sonda lambda pracuje prawidłowo. Nie wiem jak dokładnie powinien wyglądać wykres w FESie. Na wolnych obrotach pokazuje różne wartości od 0.2 do 0.8 ale wykres nie jest jednostajny czyli nie góra - dół tylko jeszcze pośrednie wskazania.
Nie wiem jak sprawdzić MAPSensor. Na zgaszonym silniku wartość pokrywa się z ciśnieniem atmosferycznym.
Czy problemem może być silniczek krokowy? Z tego co się orientuje to jest on niewymienny?

Dzięki za ewentualne odpowiedzi.
Pozdrawiam

[vanisch]

Przepustnica do wymiany. Krokowiec niby jest niewymienny, da się go wyjąć ale zamienniki są równie dobre, co uszkodzony oryginał.

[michalk]

Dzięki za podpowiedź. Podczas czyszczenia przepustnicy sprawdzałem luz. Gdy jest zamknięta to jest ok. Gdy ją otworzę to ma lekki luz wzdłuż osi. Czy jest jakiś sposób żeby się utwierdzić w przekonaniu że to problem przepustnicy? Jakiś test czy coś?
Pozdrawiam

[vanisch]

W Dedrze wymieniałem ją z 2 razy przez takie objawy jak Ty masz, podobno przy LPG ten typ tak ma, nie wiem czemu.

[Pawcio78]

Wykres lambdy nie będzie idealną sinusoidą. Ważne że oscyluje = żyje.

Wysłane z mojego SM-T235 przy użyciu Tapatalka

[michalk]

Przeszukuję internety sobie znane i nigdzie nie widzę przepustnicy do 1,6l. Jedynie na alle... dostępne są krokowce te niby niewymienne. Jeśli do poniedziałku nic nie wymyślę to chyba skuszę się na wymianę samego silniczka krokowego. Ciekawe czy jest dużo roboty żeby go wyłuskać z wnętrza. Czy może ktoś to robił już? Czy jest na wcisk czy może na kleju? Bo śrub żadnych tam nie widziałem.

Dziś wolne, więc zabrałem się za wymianę silniczka krokowego. Wyjęcie starego było dość trudne. Prawdopodobnie dlatego, że nikt tego wcześniej nie robił od 2000r. Konieczne okazało się użycie żabki nastawnej i delikatne podwadzenie. Wszystko zostało wyczyszczone benzyną ekstrakcyjną. Skasowałem dane auto adaptacji i zamontowałem nowy. Niestety po odpaleniu okazało się, że silnik wyje i falują obroty. Po zatkaniu gardzieli wolnych obrotów silnik przyduszony, ale wciąż pracuje. Wniosek - lewe powietrze. Okazało się, że nowy silniczek nie jest idealnie pasujący, a w dodatku nie miał oringu uszczelniającego. Po dopasowaniu nożykiem do tapet i przełożeniu uszczelki ze starego udało się osiągnąć obroty stabilne, jednak za niskie o jakieś 20o/s w stosunku do obrotów oczekiwanych wg FES. Na chwilę obecną silnik pracuje poprawnie i reaguje zwiększeniem obrotów podczas włączania sprężarki klimatyzacji i wentylatora. Jutro rano zobaczymy czy ustąpiło telepanie i kichanie w dolot na zimnym silniku zaraz po odpaleniu.

[michalk]

Witam.
Minęło trochę czasu od ostatniego wpisu. Wiele się pozmieniało. Na LPG już jest oczywiste że silnik zgaśnie po wysprzęgleniu i buja obrotami na luzie. Na benzynie silnik ma podwyższone obroty. Po zagrzaniu nie raz utrzymuje ponad 1100 i "kombinuje" w górę i dół. Ciekawym objawem jest bujanie, gdy komputer włącza i wyłącza sprężarkę klimatyzacji, bo obroty są za małe. Wspomnę tylko, że stary silniczek krokowy wrócił po wyczyszczeniu na swoje miejsce pod maską, bo to nie on był problemem, a oryginał to oryginał jednak. Po skasowaniu adaptacji dopóki auto jeździ na benzynie, to jest dużo żwawsze i lepiej się zbiera. Nie sądziłem, że może się tak zbierać z pod świateł , bo od momentu zakupu był jakiś taki nie swój. Po przełączeniu na gaz z każdym kilometrem jest coraz bardziej zamulone. Dziś po raz pierwszy wyskoczył błąd P0120 - błąd potencjometru przepustnicy. Za 95-115zł można kupić zamiennik i jestem skłonny to zrobić, ale tutaj jest pytanie - czy to on jest przyczyną, czy też jest to błąd pośredni/nie związany/wystąpił w skutek następstwa innego uszkodzenia np. lejący wtrysk może spowodować wywołanie błędu sondy lambda?

Koledzy podpowiedzcie, bo czasem już mam dość tej Włoszki

[Zielony]

ECU silnika programuje mapę podczas jazdy na gazie z głupotami.Czy czas wtrysków benzynowych jest porównywalny z czasem wtrysków gazowych ?
Jak wygląda odczyt z sondy lambda, bo u Ciebie jest chyba jeszcze tylko jedna?

[michalk]

Witaj.
Czasy wtrysków uśrednione dla benzyny bez obciążenia na wolnych obrotach to 3,2-3,4. Z włączoną klimą i światłami mijania dochodzą do 3,8-4. Czasy dla LPG dochodzą do 5. Wszystko podaję wg. odczytów z FESa po 100km od resetu komputera. Po skasowaniu adaptacji odpalam samochód i jeżdżę w pełnym zakresie obrotów 100km tylko na benzynie. Wydaje mi się, że po tym czasie komputer jest "ułożony". Sonda pracuje w zakresie 0,2-0,8 (+-) i z tego co mi wiadomo jest tylko jedna.

Silniczek krokowy wyeliminowałem.
Sonda lambda wydaje się być sprawna.
Czujnik podciśnienia w kolektorze sprawny.
Pozostaje tylko potencjometr przepustnicy. Wskazują na niego raz podwyższone obroty bądź też za niskie. Minimalne obrócenie go w gnieździe powoduje obniżenie obrotów lub falowanie i przygasanie gdy obrócę w odwrotnym kierunku.

[Pawcio78]

Muszę odkopać bo sprawa dość istotna:-). Od jakiegoś czasu w lybrze 1.8 walczyłem z obrotami które przy dojeżdzaniu do skrzyżowania lubiły spaść do 500 co często skutkowało zgaśnięciem silnika. Innym razem obroty zawieszały się na ok. 1500 aby po kilku sekundach powrócić do zadanych 825 lub opaśc do 500 i zgasić silnik. Na czeskim forum fiata stilo przeczytałem że winny może być zawór odpowietrzania skrzyni korbowej który potrafi się przyciąć a jako że jest on po klapie przepustnicy, dostarcza silnikowi lewego powietrza. Zaworek ten znajduje się z przepustnicy, idzie do niego grubsza odnoga odmy od pokrywy zaworów. Wykręciłem zaworek kluczem oczkowym 19 i z innej przepustnicy wkręciłem drugi zaworek. Wcześniej nowy zaworek umyłem odtłuszczaczem do tarcz hamcowych. Obroty się naprawiły, silnik nie gaśnie i ogólnie pracuje lepiej. Numer zaworka to 60593595

Wysłane z mojego SM-T805 przy użyciu Tapatalka