Lybra 2.0 20v - dziwny dźwięk z okolic silnika

[Ama]

Ja również dołącze odpowiedź. Dla mnie wygląda to na popychacz 100% plus coś jeszcze na pewno. Diagnozy na forum 100% nie znajdziesz ale już wiesz mniej więcej od czego zacząć i czy na pewno coś jest nie tak. Teraz wypadałoby ją konkretnie zdiagnozować. W tym celu przydałoby się udać do fachowca. Moim zdaniem warto robić naprawę bo pomimo stuków silnik pracuje równo. Niestety ten typ (2.0 20V) tak czasem ma. Mam nadzieje że pomogłem w jakiś sposób. Pozdrawiam!

[cysiek]

Od września włożyłem ponad 2 tyś zł w auto (rozrząd z pompa wody, zawias przód plus wymiana kolektora dolotowego). Od mechanika dostałem diagnozę że mam jeden zawór uwalony na 3 cylindrze ponieważ auto nie wchodziło płynnie na obroty i trochę nierówno pracowało. Oczywiście błędów pod kompem nie było.
Może rzeczywiście coś z tym jest nie tak tzn. zawór plus teraz popychacz. Zabierając się za to teraz to 1000 zł pęknie bez dwóch zdań. Bije się z myślami co robić, czy ładować się dalej czy odpuścić sobie.

[volf]

Zaraz, wcześniej podałeś ciśnienie w cylindrach i wygląda ono ok. więc jakim cudem zwór uszkodzony

[cysiek]

Długo by opisywać. Szkoda klawiatury.
Kto czyta i śledzi forum to wie gdzie ja wymieniam rozrząd zawsze.
facet jest dobrym fachowcem ale pomocników ma ... Szkoda pisać. Tak zmierzyli, że wyszło zero. Pojechałem do znajomego podpiął swój przyrząd i wyszło tak jak napisałem (12-14). Na trzecim cylindrze chyba 13 było. Wynik dobry nie zmienia faktu, że jednak silnik nie pracuje zbyt dobrze. Dlatego trochę przekonałem się do tego uwalonego zaworu. A teraz jeszcze doszły te stuki. Jutro podjadę i pogadam ze znajomym jak on to widzi. Pewnie po Świętach się sprawa rozstrzygnie czy robimy czy lybra idzie na "kilówkę"

[Przemek555]

dla mnie też wygląda na popychacz. Miałem podobnie jak Lybra postała ze 3tygodnie u blacharza nieodpalana. Potem stukało bardzo podobnie, ale pojeździłem trochę i przeszło. Mam nadzieje że u Ciebie też samo minie.
pozdrawiam

[Krawiec1]

panewkowy klekot....
ale jeśli to prawda to i tak i tak po silniku. Ja bym proponował odpalić i niech sobie pochodzi z pól godziny na wolnych. Nagrzeje się, dać trochę w palnik i jeśli popychacz to MUSI ucichnąć a jeśli nie to cóż...

[Egon]

Panewka to hałasuje coraz głośniej z większym wciśnięciem gazu i jest to b.głośny dźwięk. Czyli czym bardziej naciskany na gaz, tym głośniej stuka. Popychacz hałasuje raczej podobną głośnością każdy mechanik odróżni to bez problemu.

[cysiek]

Jak na razie jest cisza. Przejechane ok 500 km i nic nie stuka. Po odpaleniu na zimnym silniku również cisza. Także coś się "nastawiło". Pewnie długo to nie potrwa bo nic w przyrodzie nie ginie.

[Energetyk]

Wszystko napiło się oleju i tyle. Nawet jeśli się lekko przytarł popychacz to jeszcze pojeździ... Przy tak stukającej panewce to czujnik oleju już by wariował