Lybra 2.0 154km traci moc.
: 26 wrz 2017, 20:17
Witam. Jako że nie udało mi się znaleźć diagnosty który ma czas. Postanowiłem sam poszukać problemu.
Objawy. Po resecie i autoadaptacji sprawa wygląda tak.
Auto faluje obrotami nawet do 1500. Często obroty się wieszają lub bardzo powoli spadają. Gdy jest dobrze jeździ tzn w miarę ok, to po przekroczeniu 4300 obrotów następuje zamulenie o jakieś 40% ale auto dalej ciągnie. Podczas wciskania pedału gazu w okolicy ok 80 % wciśnięcia występuje szarpnięcie.
Gdy jest zimno ok 10-20 stopni objawy dużo zadziej występują. Pali dobrze jednak długo schodzi z obrotów zanim się nagrzeje.
Czyściłem przepustnicę, sprawdzałem przepływkę czyściłem ją nic to nie dało ale w FES wygląda że pracuje dobrze.
Sprawdziłem również multimetrem czujniki położenia wału i wałka rozrządu wartości zmierzone prawidłowe.
Jedynie sonda lambda stoi na 480mv w FES także, nie miałem okazji sprawdzić podczas jazdy ale na jałowym po depnięciu wartości zmieniają się bardzo niewiele.
Błędy jakie pokazuje to lambda bez załączenia lampki check, i ostatnio "czujnik położenia pedału przyśpieszenia" czy jakoś tak. check się zapala i gaśnie jak świeci to auto bardzo traci moc.
Na benzynie objawy te same lecz zamułka w okolicach 4300 dużo mniejsza.
Wymieniłem jak na razie świece.
Jutro jadę zapytać o lambdę.
Mam do was pytanie o ten "czujnik położenia pedału przyśpieszenia" gdzie on jest i co zrobić aby go jakoś domowym sposobem sprawdzić.
Pozdrawiam i proszę o pomoc w diagnozie.
Objawy. Po resecie i autoadaptacji sprawa wygląda tak.
Auto faluje obrotami nawet do 1500. Często obroty się wieszają lub bardzo powoli spadają. Gdy jest dobrze jeździ tzn w miarę ok, to po przekroczeniu 4300 obrotów następuje zamulenie o jakieś 40% ale auto dalej ciągnie. Podczas wciskania pedału gazu w okolicy ok 80 % wciśnięcia występuje szarpnięcie.
Gdy jest zimno ok 10-20 stopni objawy dużo zadziej występują. Pali dobrze jednak długo schodzi z obrotów zanim się nagrzeje.
Czyściłem przepustnicę, sprawdzałem przepływkę czyściłem ją nic to nie dało ale w FES wygląda że pracuje dobrze.
Sprawdziłem również multimetrem czujniki położenia wału i wałka rozrządu wartości zmierzone prawidłowe.
Jedynie sonda lambda stoi na 480mv w FES także, nie miałem okazji sprawdzić podczas jazdy ale na jałowym po depnięciu wartości zmieniają się bardzo niewiele.
Błędy jakie pokazuje to lambda bez załączenia lampki check, i ostatnio "czujnik położenia pedału przyśpieszenia" czy jakoś tak. check się zapala i gaśnie jak świeci to auto bardzo traci moc.
Na benzynie objawy te same lecz zamułka w okolicach 4300 dużo mniejsza.
Wymieniłem jak na razie świece.
Jutro jadę zapytać o lambdę.
Mam do was pytanie o ten "czujnik położenia pedału przyśpieszenia" gdzie on jest i co zrobić aby go jakoś domowym sposobem sprawdzić.
Pozdrawiam i proszę o pomoc w diagnozie.