Lancia Klub Polska

Mam tak w jednej lybrze 2.0 20v, że po odpaleniu, jak załączę klimę, a do tego jeszcze pokręcę kierownicą, to wraz z tym większym obciążeniem piszczy mi pasek wielorowkowy. Zapewne jest za luźny - jak to sprawdzić i jak poprawić?

Jezeli (a zakladam, ze tak) w Lybrze 2.0 aranzacja paska mikro jest taka sama jak w Kapciu 2.0/2.4, to stawialbym na obrocona na mimosrodzie rolke napinajaca (w poblizu kompresora klimy patrzac od strony rozrzadu)... Zluzowalbym i zablokowal sprezynowy napinacz, a potem ustawil odpowiednio w/w rolke. Na koniec sprawdzil, oczywiscie po uprzednim zwolnieniu napinacza, czy efekt dalej wystepuje...

Pytanie za 100 punktów. Patrząc od góry na najwyższą rolkę (sprężarka klimy), rowki paska skierowane mają być na zewnątrz, czy do wewnątrz - na rolkę?

Też borykam się z tym problemem, ale u mnie napinacz jest ok, a pasek napięty jak struna. Mechanik sugerował, że może być "wypolerowane" koło pompy wspomagania, które połączone jest z napędem klimy.

Co myślicie o takiej przyczynie?

Mysle, ze wszystko po obejzeniu zdjecia bedzie jasne w kwestii ulozenia paska na rolkach... Oczywiscie rowki "od wewnatrz"...

(Dla porzadku/potomnych: rolka z mimosrodem, to ta pomiedzy walem korbowym a klima. Mimosrod widoczny po zdjeciu plastikowej oslony)


Taka ewentualna "polerka"/wyslizganie kol pasowych prawdopodobnie moze nastapic po latach... Mozna sprobowac spray'em do paskow klinowych, ktore poprawiaja wsp. tarcia miedzy metalem a guma...

rob_76 pisze: ↑13 sie 2018, 21:58
Mysle, ze wszystko po obejzeniu zdjecia bedzie jasne w kwestii ulozenia paska na rolkach... Oczywiscie rowki "od wewnatrz"...

... ułożenie paska ma swoje znaczenie ponieważ "wyślizgane" nie muszą koniecznie być źródłem pisków. Wystarczy, że przy regeneracji alternatora lub spężarki klimatyzacji "ucieknie" jakaś podkładka i koło rowkowe ma względem pozostałych nieco inne położenie. Pasek po przebiegu kilku, kilkunastu tysiącach kilometrów zacznie piszczeć często sugerując "wyślizaganie" rolek.
Pozdrawiam

adamM20 pisze: ↑13 sie 2018, 22:11

rob_76 pisze: ↑13 sie 2018, 21:58
Mysle, ze wszystko po obejzeniu zdjecia bedzie jasne w kwestii ulozenia paska na rolkach... Oczywiscie rowki "od wewnatrz"...

... ułożenie paska ma swoje znaczenie ponieważ "wyślizgane" nie muszą koniecznie być źródłem pisków. Wystarczy, że przy regeneracji alternatora lub spężarki klimatyzacji "ucieknie" jakaś podkładka i koło rowkowe ma względem pozostałych nieco inne położenie. Pasek po przebiegu kilku, kilkunastu tysiącach kilometrów zacznie piszczeć często sugerując "wyślizaganie" rolek.
Pozdrawiam

Nie przecze, ale o ile dobrze zrozumialem Bartka, to chodzilo mu o to, czy rowki paska maja "isc do rolki" czy tez odwrotnie... Wlasciwa odpowiedz to: rowki paska do rowkow w kolach pasowych, a plaski "wierzch" do plaskich biezni rolek...
Natomiast przesuniecie kol pasowych wzgledem siebie (nierownoleglosc rowkow) zdecydowanie dadza taki objaw, jak sugeruje Adam...

Uprzejmie zaznaczę, że w mojej Lybrze 2.0 z 2004 r alternator jest nad sprężarką klimy i to tym
usrtojstwem regulujemy naciąg paska a pasek mam dwustronny. Jeżeli chodzi o rowki
Zdjęcie zapodane przez Roberta pokazuje jak jest w Lybrze 1.8 oraz w Dedrze 1.8.
Pozdrawiam.

A z powyzszego wynika, ze moje zalozenie bylo bledne i 2.0 w Lybrze jest inne niz w Kappie (osprzetowo), a to zmienia postac rzeczy diametralnie... Niestety nie widzialem Lybrowej dwu-litrowki bez oslon... Sorry za blad...

Miło się czasem czegoś nowego dowiedzieć z forum.
Po pierwsze, nie wiedziałem że są paski dwustronne - a taki właśnie mam zamontowany
Po drugie, nie wiedziałem że są spraye do pasków, użyłem takowego i jak na razie pasek nie piszczy (*). Tylko z dostaniem się do "wewnętrznej strony" nie jest łatwo, robiłem to wężykiem do spryskiwania profili zamkniętych, z końcówką przyklejoną do wygiętego druta.


(*) jednak czasem zapiszczy, ale przy maksymalnym obciążeniu. Ale i tak jest lepiej.

Ciesze sie, ze choc pomoglem (i ze pomoglo!) z tym "szprajem"...
Tez sie czegos dowiedzialem - ze "ten sam" silnik 2.0 VIS w Lybrze nie jest "taki sam" - jak mylnie zakladalem...
Cale zycie sie uczymy, a umieramy glupi...

Jeśli naciąg jest ok to masz zużyty pasek i prawdopodobnie koło pasowe, spray nie załatwi sprawy,tokarka tak

Wysłane z mojego Moto C Plus przy użyciu Tapatalka

Przy kolach i pasku wielorowkowym z tokarka bedzie chyba troszke trudno jednak... Raczej wymiana...
Spray nie zalatwia sprawy, a tylko poprawia sytuacje - doraznie...

Przy okazji nurkowania pod samochodem zauważyłem, że jest tam drugi pasek (do pompy wspomagania?) i na nim dopiero jest luz. w tym przypadku "przeszprejowanie" pogorszyło sprawę, bo coś tam zaczęło hałasować. Czeka mnie więc kolejne nurkowanie pod samochodem i będę próbował naciągnąć ten pasek