Lancia Klub Polska

Znowu oczywiście ta sama 2.4 135KM

Co do pedału sprzęgła to sytuacja wygląda tak że (pomijam drążek który ciężko chodzi)
Na oko wydaje mi się ogólnie że pedał sprzęgła jest nieco niżej niż hamulca to raz. Skok sprzęgła jak dla mnie też jest jakiś przykrótki, ale nie mam porównania.
Dwa rano, najlepiej jak podpompuję sprzęgłem kilka razy, bo w przeciwnym razie biegi w ogóle nie wchodzą.
Z tego co się orientowałem tak jest chyba od pedału taki siłownik hydrauliczny do skrzyni ? to może być to, czy przy skrzyni wysprzęglik ?

Odpowietrz dobrze sprzęgło. Jeśli miałbyś dziurawy wysprzęglik lub pompę sprzęgła to w zbiorniczku płynu halucowego brakowałoby płynu i nie miałbyś hamulców bo sprzęgło działa na tym samym płynie co hamulce. Poza tym płyn ten musiałby gdzies ślady zostawiać. Też mam niższy pedał sprzęgła niż hamulca i nic sie nie dzieje od niemal 10 lat.

Wysłane z mojego SM-T235 przy użyciu Tapatalka

Hamulce by mial, bo pobor plynu ze zbiorniczka dla sprzegla jest duzo wyzej, niz dla hamulcow... Nie moze byc tak, ze stracisz hamulce podczas jazdy, bo Ci naped sprzegla padl...

Pompa sprzęgła moim zdaniem. Takie same objawy mial w swojej Lybrze tata. Pedał sprzęgła był niżej niż hamulca, zwlaszcza po postoju, chodził twardo w krótkim skoku a od połowy do samej góry miał luz i nie odbijał do końca. Odpowietrzanie czy wymiana oleju w układzie nie pomogło.
Wymienił pompę i po sprawie. Tylko pytanie czy to samo jest u Ciebie, czy czasem nie wysprzęglik.

Wysłane z mojego HT16 przy użyciu Tapatalka