Lybra SW - wymiana tylnej piasty

Awatar użytkownika
skuter38
Forumowicz/ka
Forumowicz/ka
Posty: 127
Rejestracja: 29 mar 2010, 15:32
Imię: Jerzy
Lokalizacja: Siemirowice

Re: Lybra SW - wymiana tylnej piasty

Post autor: skuter38 » 02 cze 2017, 20:02

Witam
Ja "prawie" poległem na odkręceniu całego jarzma, aby zeszło z tarczą i zaciskiem. Po 16 latach śruby się niestety poddały i "ampul" się obrócił.
Odkręciłem sam zacisk, i tarcza dała się zdjąć bez wykręcania jarzma. Wykonalne jakby się nie dało odkręcić.
Pozdrawiam
Była - Astra 2.0 DI 16V
------- Lybra SW 1,9 JTD
Jest - Delta 1,6 mjt 120KM
----- Fiat 500 1,2 69KM

Awatar użytkownika
Jan19
Forumowicz/ka
Forumowicz/ka
Posty: 262
Rejestracja: 28 kwie 2013, 21:36
Imię: Jan
Lokalizacja: Łódź

Re: Lybra SW - wymiana tylnej piasty

Post autor: Jan19 » 03 cze 2017, 10:27

Klient kazał sobie zamontować Maxgear-y. Też mu odradzałem a tu się okazuje że łożyska mają 80 kkm i wszystko jest ok a za cenę 160 zł zmienił dwie sztuki. (plus wymiana) Biorąc pod uwagę łatwość z jaką je się wymienia to takie rozwiązanie ma sens. Ja do swojej liberki kupiłem skf-y za 120 zł sztuka. Co do łożysk od Maksia to zamontowałem ostatnio dwa do espace 3 i na razie jest spokój. Wahacze maxia też robią robotę. Nigdy nie skusiłem się na filtr oleju tej firmy ale powietrza kabiny już tak. Za cenę jednego markowego mamy dwa maxy i wymieniamy 2x częściej a co za tym idzie zawsze mamy świeże filterki. Klocki hamulcowe mają o niebo lepsze od np. Kamoki. piszę to dla tych którzy nie mają możliwości pakowania górnej półki do swoich pojazdów a chcą mieć w miarę ogarnięte auto. Jeżeli naprawiający przyłoży się do montażu i zrobi to porządnie to będzie zadowolony.
Nigdy nie wolno wdawać się w dyskusję z głupszym bo najpierw zniży cię do swojego poziomu a potem zniszczy doświadczeniem.

ODPOWIEDZ

Wróć do „Zawieszenie i hamulce”