Lybra - zakup klocków i tarcz

[FXX]

Ciężka? Lybra waży w okolicach 1400kg... To dużo? Tyle teraz kompakty pokroju Bravo II ważą. Lybra waży mniej więcej tyle ile inne samochody tego segmentu, z tamtych lat, ba wśród swojej konkurencji jest nawet dość lekka.
A przyczyną pękania sprężyn nie jest masa sama w sobie, a to, że są za słabe.

[meqqex]

Fajnie super.
@FXX sam wiesz że lybra jest ciężka i nawet sprężyny potrafią pęknąć z przodu . A do corsy to nawet na tarczach od roweru by się zatrzymała.

Podzielam zdanie Kamila. Sprężyny te oryginalne mają jakąś wadę. A sama waga Lybry nie powala to raczej średnio a raczej lekkie auto max 1410kg (2.4 SW) + "człowieki" itd. sama 1.9 SW waży zaledwie 60 kg mniej. A jak prowadzisz autko min. 2 tony lub nawet 2.5 masy własnej to jest różnica w porównaniu do Lybry i czuć tą masę uwierz.

[Bażant]

Ja posiadam w swojej TARCZE HAMULCOWE BLACK DIAMOND COMBI plus klocek EBC green stuff i jest spoko lepiej niż seria polecam tym bardziej jak auto jest po chipie.

[Bichoń]

Odkopię temat - jakie tarcze+klocki warto teraz kupić do lybry na przód? Podstawowe kryterium: nie mogą piszczeć. Dobrze by było, gdyby też trochę hamowały.

[szwagier-lublin]

Jestem po kompleksowym remoncie hamulców, rok temu przewody elastyczne i DOT, miesiąc temu tarcze i klocki przód + tył. Po wymianie przewodów i płynu - żadnej - prócz psychicznej - różnicy - wymieniałem dla siebie. Ale po ostatnim remoncie wrócił banan na twarz i jest niebo lepiej. Jeżdżę max do 10tys km/rok, pół na pół trasa i miasto i zakupiłem rodzime zestawy ROTINGER + STEINHOFF. Gotowe najlepsze SETY jakie proponuje główny dystrybutor - łatwo znaleźć e-sklep w necie. Klocki z czujnikami zużycia. Wyrobiłem się w 600zł i to był dobry wybór. Jedyna wada tarcz Rotinger - miejsce nie eksploatowane czyli cylinder do montażu koła od razu pokrył się rudym nalotem i to postępuje - nie są tu po prostu pomalowane niczym antykorozyjnym, tylko lity odlew. Ale hamowanie super. Mam wrażenie, że droga hamowania skróciła się z 10 metrów...może to tylko wrażenie. A wcale nie miałem złych komponentów wcześniej (Brembo, textar). Od siebie polecam do normalnej jazdy. Na moje przebiegi - 5 lat z głowy.

[cysiek]

Jestem po kompleksowym remoncie hamulców, rok temu przewody elastyczne i DOT, miesiąc temu tarcze i klocki przód + tył. Po wymianie przewodów i płynu - żadnej - prócz psychicznej - różnicy - wymieniałem dla siebie. Ale po ostatnim remoncie wrócił banan na twarz i jest niebo lepiej. Jeżdżę max do 10tys km/rok, pół na pół trasa i miasto i zakupiłem rodzime zestawy ROTINGER + STEINHOFF. Gotowe najlepsze SETY jakie proponuje główny dystrybutor - łatwo znaleźć e-sklep w necie. Klocki z czujnikami zużycia. Wyrobiłem się w 600zł i to był dobry wybór. Jedyna wada tarcz Rotinger - miejsce nie eksploatowane czyli cylinder do montażu koła od razu pokrył się rudym nalotem i to postępuje - nie są tu po prostu pomalowane niczym antykorozyjnym, tylko lity odlew. Ale hamowanie super. Mam wrażenie, że droga hamowania skróciła się z 10 metrów...może to tylko wrażenie. A wcale nie miałem złych komponentów wcześniej (Brembo, textar). Od siebie polecam do normalnej jazdy. Na moje przebiegi - 5 lat z głowy.

Na takim zestawie jeżdżę już kilka lat. Jedyny minus to pylenie mocne

[szwagier-lublin]

Pewnie zależy od modelu klocków, ja jestem zadowolony bo poprzednie klocki Brembo pyliły niewspółmiernie mocno do Steinhof'ów. Grunt, że jest to naprawdę udany kompromis cenowo-jakościowy a produkt polski. Lubię montować rodzime części, z opon też jestem zadowolony

[Bażant]

Każdy miękki klocek pyli jeżeli ma być mało pyłu to trzeba kupować z mieszanką ceramiki.