Lybra - gumy stabilizatora

Awatar użytkownika
pamaj
Klubowicz
Klubowicz
Posty: 264
Rejestracja: 09 gru 2009, 16:37
Lokalizacja: Wrocław/J-L

Re: Lybra - gumy stabilizatora

Post autor: pamaj » 13 mar 2012, 20:06

Co prawda nie mam potrzeby wymiany gum stabilizatora (na razie), ale rozmawiałem kiedyś ze swoim mechanikiem na ten temat. Sam jeździł Lybrą 2,4 i wymieniał gumy, ale nie poleca tego, gdyż
(jak twierdzi) nie wytrzymują długo. Wymieniał mi kiedyś gumy w Mareii i wszystko było ok. Do Lybry zaleca wymianę całego drążka z gumami. Coś w tym musi być.

Awatar użytkownika
slayer4
Forumowicz/ka
Forumowicz/ka
Posty: 138
Rejestracja: 01 mar 2011, 22:33
Imię: Artur
Lokalizacja: Ruda Śląska

Re: Lybra - gumy stabilizatora

Post autor: slayer4 » 14 mar 2012, 18:41

Gumy stabilizatora miałem wymieniane jesienią tamtego roku... Jakie było moje zdziwienie, gdy pare dni temu na diagnostyce powiedziano mi, że znowu jest to do wymiany ;/
Obrazek Lancia Lybra 1.9 JTD 130 KM ;)

utal
Dopiero zaczyna na naszym forum
Dopiero zaczyna na naszym forum
Posty: 45
Rejestracja: 17 sty 2010, 22:12
Lokalizacja: Ruda Śląska

Re: Lybra - gumy stabilizatora

Post autor: utal » 18 mar 2012, 19:33

Co do wycierania drążka to zgodzę się z kolegami;-) Natomiast dzisiaj montowałem w mojej lancii drążek stabilizatora z alfy 156 o średnicy 22mm ( moja lybra miała 18mm), za który zapłaciłem całe 30zł(drążek, prawie nowe gumy oraz obejmy do gum) i kwota 400zł za nowy jest dla mnie co najmniej śmieszna. Uważam że płacenie takiej kasy( plus ewentualna robocizna, jak ktoś nie potrafi tego samemu zrobić, a jest co robić, bo 4 godz to dzisiaj wymieniałem) mija się z celem w kilku, kilkunastu letnim samochodzie. Oczywiście jest to moje zdanie( jeżeli ma ktoś pieniądze to niech wydaje), ale dla zainteresowanych wrzucam fotki nowego i starego drażka;-) Przy okazji wyczyściłem sobie intercooler, który wyglądał tragicznie po 11 latach użytkowania.


Sory za jakość, robione tel komórkowym.


Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Mam nadzieję, że poznać który jest z alfy;-)

Drążek z alfy 156 kupiłem u ROBCARA w Przyszowicach(mogłem wybierać z ponad 20 jakie mieli na miejscu)

A teraz zdjęcia intercoolera:D Myłem go na myjce ręcznej(koszt 2zł).

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Dodam, że auto ma w marcu 11 lat i 225tys przebiegu;-)

Jeżeli jest ktoś z okolic Rudy Śląskiej i będzie potrzebaował jakiejś pomocy ze swoją Lybrą to śmiało może pisać, a nawet przybywać osobiście. W miarę możliwości pomogę:)
Lancia Lybra SW 1.9 jtd 2001
Rover 416 1.6+gaz 1999

Awatar użytkownika
Heathen
Klubowicz
Klubowicz
Posty: 2001
Rejestracja: 15 paź 2009, 14:35
Imię: Konrad
Lokalizacja: Zabrze

Re: Lybra - gumy stabilizatora

Post autor: Heathen » 18 mar 2012, 19:53

To jest bardzo interesujące rozwiązanie
Czy pasują tu standardowe łączniki stabilizatora?
Czy wymieniałeś te gumy na tym drążku z AR? Jeśli tak to na jakie.
Czy obejmy gum są te same (rozstaw śrub itd)
Jednym słowem to jest plug&play i wystarczy zamienić czy coś przerabiałeś?
Skoro podjąłem się wymiany drążka, a można coś 13x taniej zrobić to dla mnie sprawa oczywista i bardzo mnie zaciekawiła:)
A jaki efekt? Stuki ustały?:) robiłeś coś jeszcze?:)
QV...soon:)

utal
Dopiero zaczyna na naszym forum
Dopiero zaczyna na naszym forum
Posty: 45
Rejestracja: 17 sty 2010, 22:12
Lokalizacja: Ruda Śląska

Re: Lybra - gumy stabilizatora

Post autor: utal » 18 mar 2012, 20:23

Powiem tak, jest to plug&play:). Gumy zostawiłem takie jakie były z alfy, bo były prawie nowe. Drążki kupiłem oczywiście nowe, ale do Lybry(30zł sztuka). Obejmy na gumy pasują idealnie, bez żadnego kombinowania. Jeśli idzie o stuki to oczywiście ustały, ale z racji tego, że prawy amortyzator jest słabszy niż lewy(mniejsza odległość dolnej śruby drążka od wahacza) to przy dużym ugięciu prawego amortyzatora śruba minimalnie dobija do wahacza - ale to naprawdę trzeba się postarać, żeby dobiła;) Jeżeli masz dobre oba amorki to nie powinno być nic słychać;-) Na koniec dodam, że trzymanie w zakrętach jest lepsze:)
Ostatnio zmieniony 18 mar 2012, 23:06 przez utal, łącznie zmieniany 1 raz.
Lancia Lybra SW 1.9 jtd 2001
Rover 416 1.6+gaz 1999

Krystian_1986
Forumowicz/ka
Forumowicz/ka
Posty: 118
Rejestracja: 12 lut 2011, 12:46
Lokalizacja: Rawicz

Re: Lybra - gumy stabilizatora

Post autor: Krystian_1986 » 18 mar 2012, 22:01

mam taki problem kolebie samochód prawo i lewo i po prostu piszczy myślę ze to gumy wadliwe sa
no ale jest jeszcze jeden problem gdyż jak ruszam jest taki lekki stuk tak jakby sie cos przesuwało nie za każdym ruszaniem no i czasem jak ostro przyHamuje to też taki stukot jakby sie cos przesuneło a co najlepsze byłem z tym u mechanika i powiedział ze zawieszenie igła ja osobiscie podejrzewam lacznik stabilizatora no ale mechanik mowil ze wszystko jest w poRZadku i juz sam nie wiem masz moze jakis pomysł????pomoz mi jakos
pozdrawiam Krystian
Ostatnio zmieniony 19 mar 2012, 10:43 przez Dudi, łącznie zmieniany 1 raz.
Powód: Ortografia!!!
Krystian

utal
Dopiero zaczyna na naszym forum
Dopiero zaczyna na naszym forum
Posty: 45
Rejestracja: 17 sty 2010, 22:12
Lokalizacja: Ruda Śląska

Re: Lybra - gumy stabilizatora

Post autor: utal » 18 mar 2012, 23:05

Jeżeli jest to łącznik stabilizatora, to wystarczy zdjąć koło i nim poruszać. Jak będzie wybity to będziesz nim ruszał bez najmniejszego oporu, a jak jest dobry to będzie ciężko chodził(poruszaj w boki). Z tym ruszaniem i stukiem to ciężko powiedzieć nie widząc samochodu. Jeżeli dzieje CI się to na nierównościach poprzecznych to stabilizator jest luźny na gumach, a jeżeli masz te objawy na prostej drodze, to szukałbym przyczyny gdzie indziej.
Lancia Lybra SW 1.9 jtd 2001
Rover 416 1.6+gaz 1999

Krystian_1986
Forumowicz/ka
Forumowicz/ka
Posty: 118
Rejestracja: 12 lut 2011, 12:46
Lokalizacja: Rawicz

Re: Lybra - gumy stabilizatora

Post autor: Krystian_1986 » 19 mar 2012, 10:27

to jest to wzdłuż macpersona?jeśli tak to powiem ze jak na letnie wymienialem to jak to ruszalem to chodziło luźniutko w prawo w lewo i to jest jeszcze plastikowe i sam sie zdziwiłem ze plastikowe i ze tak luźno chodzi no ale u mnie przy każdym tylnim kole tak chodzi luźno wiec sobie pomyślałem ze tak to ma być i teraz jestem w kropce:(
Krystian

miszko
Forumowicz/ka
Forumowicz/ka
Posty: 138
Rejestracja: 04 kwie 2010, 23:56
Lokalizacja: Oleśnica
Kontakt:

Re: Lybra - gumy stabilizatora

Post autor: miszko » 19 mar 2012, 11:46

A spytam się, czy udało się ten drążek "przechnąć" tak bez demontażu większej ilości sprzętu? Jeżeli go wypiąć to idzie go wyciągnąć od tak?
Co to dało, że z zmieniłeś z 18 ma 22mm? Kierowałeś się tym, że gumy pod 22mm są bardziej dostępne?
Lybra 1.6 jako auto do dojazdów do pracy.
Zajrzyjna Fiat Klub Polska

utal
Dopiero zaczyna na naszym forum
Dopiero zaczyna na naszym forum
Posty: 45
Rejestracja: 17 sty 2010, 22:12
Lokalizacja: Ruda Śląska

Re: Lybra - gumy stabilizatora

Post autor: utal » 19 mar 2012, 20:47

Do Krystian_1986: tak, to jest to coś wzdłuż Mcpersona( oznaczone na rysunku nr 3) - jest to łącznik stabilizatora albo cięgno. Nie mniej jednak nigdy nie spotkałem się z tym, żeby taki łącznik był wykonany z plastiku - chyba że się mylę i jakiś producent produkuje łączniki z tworzyw sztucznych?! Jeżeli potrafisz ruszać na prawo i lewo bez wysiłku, to masz zużyty/zużyte łączniki;-) Wymiana jest banalna, koszt również nie przeraża, dlatego proponuję zacząć od tego i może wtedy stuki ustaną;-)
Obrazek

Do mieszko:
Stabilizator wymieniałem z 2 powodów

- po pierwsze, uważam że 18 mm w dość ciężkim aucie jakim jest Lybra to trochę za mało. Duże siły działające na taki stabilizator - mniejsza średnica = większa podatność na ugięcia - powodują szybkie wybijanie gum, a i jak zapewne zauważyłeś na moich wcześniejszych fotkach, sam stabilizator również był wytarty;-)
- po drugie, dostępność gum 22mm jest większa i bez problemu można zamówić poliuretany;-)
Dodam jeszcze, że ubocznym skutkiem takiej zamiany jest lepsze prowadzenie, choć nie było ono celem moich działań;-)

Jeżeli idzie o demontaż sprzętu, to prócz odkręcenia sanek musiałem odkręcić wspornik silnika i skrzyni biegów( oba znajdują się pod samochodem i są podpięte do poduszki - nr 1 - odkręcamy go od str silnika, czyli śruby 11, 8, 10 - i 16 na rysunku) oraz rurę wydechową od katalizatora.Umożliwiło to bezproblemowe opuszczenie zawieszenia i wyciągnięcie starego stabilizatora;-) Dodam że wspornik oznaczony nr 7 nie występował w moim samochodzie;-)
O takich rzeczach jak koła, drążki stabilizatora, czy zawieszki tłumika środkowego nie muszę chyba wspominać, gdyż są to rzeczy oczywiste;-)
Obrazek
Lancia Lybra SW 1.9 jtd 2001
Rover 416 1.6+gaz 1999

bananet
Dopiero zaczyna na naszym forum
Dopiero zaczyna na naszym forum
Posty: 38
Rejestracja: 30 lis 2009, 10:36
Lokalizacja: Wroclaw

Re: Lybra - gumy stabilizatora

Post autor: bananet » 19 mar 2012, 21:45

[quote="utal"]Do Krystian_1986: tak, to jest to coś wzdłuż Mcpersona( oznaczone na rysunku nr 3) - jest to łącznik stabilizatora albo cięgno. Nie mniej jednak nigdy nie spotkałem się z tym, żeby taki łącznik był wykonany z plastiku - chyba że się mylę i jakiś producent produkuje łączniki z tworzyw sztucznych?! Jeżeli potrafisz ruszać na prawo i lewo bez wysiłku, to masz zużyty/zużyte łączniki;-) Wymiana jest banalna, koszt również nie przeraża, dlatego proponuję zacząć od tego i może wtedy stuki ustaną;-)


Chyba oryginalnie są plastikowe bo u mnie tez taki był ,z tego co pamiętam to było logo Lancii
Lancia Lybra 2.4 jtd Intensa
Lancia Delta II 1.6

Awatar użytkownika
Heathen
Klubowicz
Klubowicz
Posty: 2001
Rejestracja: 15 paź 2009, 14:35
Imię: Konrad
Lokalizacja: Zabrze

Re: Lybra - gumy stabilizatora

Post autor: Heathen » 20 mar 2012, 8:14

Oryginalne nie są całe plastikowe:)
Przetnijcie je, w środku jest stalowy pręt.
Ot cała magia;)
QV...soon:)

utal
Dopiero zaczyna na naszym forum
Dopiero zaczyna na naszym forum
Posty: 45
Rejestracja: 17 sty 2010, 22:12
Lokalizacja: Ruda Śląska

Re: Lybra - gumy stabilizatora

Post autor: utal » 20 mar 2012, 10:47

No to się już cała zagadka z plastikowymi drążkami rozwiązała.faja. Kupując auto od pierwszego właściciela miałem już wsadzone "normalne" drążki, czyli pręt i dwie gałki, pomimo że auto było serwisowane w ASO Fiat/Lancia we Frankfurcie;-).
Lancia Lybra SW 1.9 jtd 2001
Rover 416 1.6+gaz 1999

Krystian_1986
Forumowicz/ka
Forumowicz/ka
Posty: 118
Rejestracja: 12 lut 2011, 12:46
Lokalizacja: Rawicz

Re: Lybra - gumy stabilizatora

Post autor: Krystian_1986 » 20 mar 2012, 20:45

no to oki wszystko wiem a mam takie pytanie gdy sam jak wymienię ten drążek stabilizatora to trzeba coś ustawiać co musi mechanik zrobić czy wystarczy jak sam to zrobię poinstruujcie mnie trochę bym był mądrzejszy dzięki za zrozumienie i cierpliwość pozdrawiam
Krystian

Awatar użytkownika
Heathen
Klubowicz
Klubowicz
Posty: 2001
Rejestracja: 15 paź 2009, 14:35
Imię: Konrad
Lokalizacja: Zabrze

Re: Lybra - gumy stabilizatora

Post autor: Heathen » 21 mar 2012, 8:25

Wydaje mi się że jak odkręcisz sanki, i skręcasz z powrotem to może się zbieżność rozjechać.
Ktoś potwierdza?
QV...soon:)

ODPOWIEDZ

Wróć do „Zawieszenie i hamulce”