Lybra - JTD, Alternator, zapala się kontrolka ładowania
Lybra - JTD, Alternator, zapala się kontrolka ładowania
Witam mam problem z alternatorem - pytanie brzmi czy da się to zrobić samemu i czy trzeba wyjmować od dołu z kanału czy wyjdzie do góry?
Później sam się nim zajmę. Ewentualnie proszę polećcie warsztat w okolicach wawy?
dzięki za podpowiedzi
Pozdrawiam
Później sam się nim zajmę. Ewentualnie proszę polećcie warsztat w okolicach wawy?
dzięki za podpowiedzi
Pozdrawiam
lybra 1,9 jtd czy wyjmował ktoś alternator?
Silnik 1.9JTD zajmuje mniej miejsca w komorze i alternator powinien wyjsć bez problemu dołem. Jeśli nie to trzeba odkręcić prawą poduszkę silnika i przemieścić go do przodu wtedy na pewno wyjdzie.
- Dudi
- Członek Zarządu LKP
- Posty: 12270
- Rejestracja: 30 sie 2007, 0:00
- Lokalizacja: Stalowa Wola
- Kontakt:
lybra 1,9 jtd czy wyjmował ktoś alternator?
Ja wyjmowałem I jeśli będzie obudowa taka jak w oryginale to powienien wyjść bez problemu dołem. Ja kupiłem zamiennik, który miał trochę inną obudowę i trzeba było oprócz poduszki silnika odkręcić wahacz
Dzięki za informacje
Biorąc pod uwagę to, że alternator całkiem nieźle ładuje - będe czekał z naprawą do wiosny - nie mam pojęcia co jest ale to okresowe, chyba że wcześniej padnie ....
Pozdrawiam
Pozdrawiam
Gdy silnik jest zimny - postoi przez noc
po odpaleniu lampka ładowania gaśnie na moment i później zapala się - świeci ze 2-3 minuty i zaczyna mrygać nieregularnie... Po kolejnych 2 minutach gaśnie i wszystko wraca do normy ...
Później nie zapala się póki silnik jest choć troche ciepły - po dokładnym wystygnięciu silnika sytuacja powtarza się..
Myślałem, że aqu jest niedoładowany - ale myliłem się wszystko jest OK - podłączyłem pod prostownik i po 30 minutach przestał pobierać prąd...
Do naprawy przystąpię gdy przestanie ładować lub przy okazji wymiany rozrządu - za jakieś 15kkm.
Myślałem, że to szczotki ale dawno wby się wytarły - dodam, że sytuacja ta ujawniła się przy spadku temperatury zewnętrznej w okolice 0
Później nie zapala się póki silnik jest choć troche ciepły - po dokładnym wystygnięciu silnika sytuacja powtarza się..
Myślałem, że aqu jest niedoładowany - ale myliłem się wszystko jest OK - podłączyłem pod prostownik i po 30 minutach przestał pobierać prąd...
Do naprawy przystąpię gdy przestanie ładować lub przy okazji wymiany rozrządu - za jakieś 15kkm.
Myślałem, że to szczotki ale dawno wby się wytarły - dodam, że sytuacja ta ujawniła się przy spadku temperatury zewnętrznej w okolice 0
lybra 1,9 jtd czy wyjmował ktoś alternator?
A może gdzieś w okolice regulatora napięcia (szczotek) dostaje się wilgoć.
Przyjrzenie sie szczotkom to dobry pomysł. Kiedys w swoim Renault miałem podobne objawy i jezdziłem tak przez pół roku, az zajrzałem do szczotek ktre były juz bardzo krótkie. Wymiana przyniosła pożądany efekt.
Pozdrawiam.
Przyjrzenie sie szczotkom to dobry pomysł. Kiedys w swoim Renault miałem podobne objawy i jezdziłem tak przez pół roku, az zajrzałem do szczotek ktre były juz bardzo krótkie. Wymiana przyniosła pożądany efekt.
Pozdrawiam.
Jak zrobi się cieplej wezmę się za to
do alternatora jest bardzo zły dostęp - będe czekał do wymiany rozrządu lub padnięcia wcześniejszego altka ...
Nie da się wyjąć regulatora na zamontowanym altku...
zięki i pozdrawiam
Nie da się wyjąć regulatora na zamontowanym altku...
zięki i pozdrawiam
Re: Jak zrobi się cieplej wezmę się za to
Da się ale z kanału po odpięciu przewodów i zdjęciu plastykowej obudowy."JarekT" pisze:do alternatora jest bardzo zły dostęp - będe czekał do wymiany rozrządu lub padnięcia wcześniejszego altka ...
Nie da się wyjąć regulatora na zamontowanym altku...
zięki i pozdrawiam
Ale to gimnastyka ...
i tak muszę wyjąć i zdiagnozować kompletnie - trzeba sprawdzić łożyska, przeczyścić pierścienie .... coby było dobrze ...