Witam
Mam problem z lancią lybrą 1.9 Jtd. A mianowicie jechałem nocą i po pewnym czasie zaczęło wszystko przygasać, do momentu aż auto zgasło. Doszedłem do wniosku że padło ładowanie.
Rano naładowałem akumulator i chciałem odpalić auto ale po przekręceniu kluczyka rozrusznik nie kręci, a co dziwne po wyjęciu kluczyka świeci kontrolka hamulca ręcznego oraz wskażnik temperatury pokazuje 130 stopni.
Proszę o pomoc
Lybra- wszystko zgasło i nie da sie odpalić
Odp: lybra- wszystko zgasło i nie da sie odpalić
Pooglądaj wizualnie przewody napięcia w komorze silnika, poruszaj nimi, może zrobiło się gdzieś zwarcie i elektronika szaleje, popatrz też na bezpieczniki, zobacz czy przy rozruszniku i alternatorze wszystkie kable są OK, a jak dalej nic to udaj się do elektryka.
Tego tematu nie da się rozwiązać na forum jeśli po kontroli Twojej nic nie znajdziesz, elektryka w Lybrze to kilometry kabli i żaden "szaman" nie wywróży Ci jeśli tego jeśli nie zauważysz sam to tylko elektryk. Można Ci tylko podpowiedzieć gdzie szukać i na co patrzeć.
nie zerwał Ci się pasek wielorowkowy że ładowania nie było?
Kontrolka z ręcznego? Nie wyleciał Ci płyn hamulcowy, który przeżarł gdzieś kable?
POPATRZ DOBRZE
Tego tematu nie da się rozwiązać na forum jeśli po kontroli Twojej nic nie znajdziesz, elektryka w Lybrze to kilometry kabli i żaden "szaman" nie wywróży Ci jeśli tego jeśli nie zauważysz sam to tylko elektryk. Można Ci tylko podpowiedzieć gdzie szukać i na co patrzeć.
nie zerwał Ci się pasek wielorowkowy że ładowania nie było?
Kontrolka z ręcznego? Nie wyleciał Ci płyn hamulcowy, który przeżarł gdzieś kable?
POPATRZ DOBRZE
-
- Dopiero zaczyna na naszym forum
- Posty: 8
- Rejestracja: 01 sty 2010, 20:52
- Lokalizacja: BORONÓW
Odp: lybra- wszystko zgasło i nie da sie odpalić
Dzięki
Pasek jest cały. Płyn sprawdzę jutro. Dziwne jest to że kontrolki z oleju i ładowania w ogóle nie zaświecają się po przekręceniu kluczyka- może są spalone- sprawdzę. Po przekręceniu kluczyka kontrolka z ręcznego gaśnie, wskaźnik temperatury wraca do normy tyle że rozrusznik nie kręci.
Pasek jest cały. Płyn sprawdzę jutro. Dziwne jest to że kontrolki z oleju i ładowania w ogóle nie zaświecają się po przekręceniu kluczyka- może są spalone- sprawdzę. Po przekręceniu kluczyka kontrolka z ręcznego gaśnie, wskaźnik temperatury wraca do normy tyle że rozrusznik nie kręci.
-
- Dopiero zaczyna na naszym forum
- Posty: 8
- Rejestracja: 01 sty 2010, 20:52
- Lokalizacja: BORONÓW
Re: lybra- wszystko zgasło i nie da sie odpalić
Przyszedł mi jeszcze jeden pomysł a mianowicie czy nie urwała się masa od silnika-czy są możliwe takie objawy??
Odp: Re: lybra- wszystko zgasło i nie da sie odpalić
KLAMII pisze:Przyszedł mi jeszcze jeden pomysł a mianowicie czy nie urwała się masa od silnika-czy są możliwe takie objawy??
Ta to jeden z objawów złej masy silnika.Proszę o sprawdzneie połączenia ujemnej klemy ze skrzynią biegów/tam jest masa silnika/i połączenie z nadwoziem.A najlepiej zapodać przewód masowy od F126p/plecionka/jako dodatkową masę pomiędzy nadwozie a silnik.
-
- Dopiero zaczyna na naszym forum
- Posty: 8
- Rejestracja: 01 sty 2010, 20:52
- Lokalizacja: BORONÓW
Re: lybra- wszystko zgasło i nie da sie odpalić
Dzięki za pomoc
Okazało się że była urwana masa przy silniku. Teraz wszystko gra
Pozdrawiam
Okazało się że była urwana masa przy silniku. Teraz wszystko gra
Pozdrawiam