Lybra - wymiana żarówek przednich
Lybra - wymiana żarówek przednich
Witam,
No i zacząłem się bawić pojazdem. Na początek potrzebuję wymienić jedną z żaróweczek pozycyjnych, bo trochę mnie denerwuje zapalona kontrolka CHECK (no i z najbardziej oczywistego powodu - wszystko ma DZIAŁAĆ).
W instrukcji znalazlem na razie jedynie opis wymiany żarówek w światłach tylnych. Zaglądając pod maskę również nie widzę oczywistego sposobu dojścia. Ostatnio widziałem jak w ASO gość płacił za taką usługę ok 170 PLN!!!. Tego chciałbym uniknąć. Nie boję się grzebania pod maską, ale jakieś wytyczne by się przydały...
Zatem proszę o wszelkie wskazówki dot. wymiany żarówek przednich. Aha - czasem różny jest dostęp do świateł po obu stronach. W moim przypadku zależy mi w pierwszej kolejności na lewej żarówce pozycyjnej.
Z góry dzięki za wszelką pomoc
/muha/
No i zacząłem się bawić pojazdem. Na początek potrzebuję wymienić jedną z żaróweczek pozycyjnych, bo trochę mnie denerwuje zapalona kontrolka CHECK (no i z najbardziej oczywistego powodu - wszystko ma DZIAŁAĆ).
W instrukcji znalazlem na razie jedynie opis wymiany żarówek w światłach tylnych. Zaglądając pod maskę również nie widzę oczywistego sposobu dojścia. Ostatnio widziałem jak w ASO gość płacił za taką usługę ok 170 PLN!!!. Tego chciałbym uniknąć. Nie boję się grzebania pod maską, ale jakieś wytyczne by się przydały...
Zatem proszę o wszelkie wskazówki dot. wymiany żarówek przednich. Aha - czasem różny jest dostęp do świateł po obu stronach. W moim przypadku zależy mi w pierwszej kolejności na lewej żarówce pozycyjnej.
Z góry dzięki za wszelką pomoc
/muha/
/muha/
- Torell007
- Założyciel LKP
- Posty: 1363
- Rejestracja: 09 sty 2005, 0:00
- Imię: Michał
- Lokalizacja: Gdynia
Lybra - wymiana żarówek przednich
Jako tako Lybry nie znam pod tym względem w autach z trudnym dojściem do reflektora np. w Mercedesie A-classe trzeba zdjąć plastikowe nadkole ( lub jest klapka z dojściem do reflektora w nadkolu ) zawsze można sprawdzić
Wiele serc, jedno bicie, ciężarówki ponad życie
Lybra - wymiana żarówek przednich
Wydaje mi się ,że nie takie proste skoro ASO żąda 170zł .
Z drugiej strony ,to czynnoś taka powinna być łatwa do wykonania .
W razie kontroli drogowej powinieneś wymienić każdą żarówkę (niewiem jak kseony)
Z drugiej strony ,to czynnoś taka powinna być łatwa do wykonania .
W razie kontroli drogowej powinieneś wymienić każdą żarówkę (niewiem jak kseony)
Jurek odszedł od nas na zawsze...
Lybra - wymiana żarówek przednich
Niedobra(y) muha! Przeczytalem zly rozdzial instrukcji - ten dotyczacy wylacznie wersji SW. Tam byla mowa tylko o lampach tylnych. W czesci wspolnej dla obu wersji opisano takze przednie.
Nie zmienia to faktu, ze troche sie trzeba bylo nagimnastykowac i pobrudzic. No ale najwazniejsze - cel osiagniety. Tylko zeby bylo zabawniej, w czasie grzbaniny ZAPALILA sie w koncu zarowka postojowa, a zgasla swiatel mijania Te ostatnia niestety juz trzeba bylo wymienic, ale tez sie udalo.
Reasumujac - problemu nie ma, jesli komus sprawi to kiedys klopot, to moge opisac dokladniej dostep do reflektorow.
Nie zmienia to faktu, ze troche sie trzeba bylo nagimnastykowac i pobrudzic. No ale najwazniejsze - cel osiagniety. Tylko zeby bylo zabawniej, w czasie grzbaniny ZAPALILA sie w koncu zarowka postojowa, a zgasla swiatel mijania Te ostatnia niestety juz trzeba bylo wymienic, ale tez sie udalo.
Reasumujac - problemu nie ma, jesli komus sprawi to kiedys klopot, to moge opisac dokladniej dostep do reflektorow.
/muha/
Lybra - wymiana żarówek przednich
Bardzo fajnie że to sam zrobiłeś, moja szefowa ma Toyote Avensis i tam wymień żarówki, diabła idzie dostać, ale wracając do tematu, jak kiedyś w przyszłości bedziesz coś robił przy swojej niuni, zrób kilka fotek jak co i kiedy, z góry dzięki
Lybra - wymiana żarówek przednich
Fotki - jasne. Nawet sie zastanawialem, czy nie robic fotek krok po kroku w czasie eksperymentow - potem zostawilbym tylko te z "prawidlowej procedury naprawczej" Jednak temperatura zadecydowala za mnie.
No ale wymiana zarowek to przeciez czynnosc, ktora robi sie co pewien czas. Teraz, kiedy juz wiem jak do tego podejsc, na pewno przy kolejnej okazji odbedzie sie fotograficzna dokumentacja przebiegu calej operacji
No ale wymiana zarowek to przeciez czynnosc, ktora robi sie co pewien czas. Teraz, kiedy juz wiem jak do tego podejsc, na pewno przy kolejnej okazji odbedzie sie fotograficzna dokumentacja przebiegu calej operacji
/muha/
- Torell007
- Założyciel LKP
- Posty: 1363
- Rejestracja: 09 sty 2005, 0:00
- Imię: Michał
- Lokalizacja: Gdynia
Lybra - wymiana żarówek przednich
to chociaż opisz jak wygląda dojscie do żarówek Bo jestem bardzo ciekawy"muha" pisze: Teraz, kiedy juz wiem jak do tego podejsc, na pewno przy kolejnej okazji odbedzie sie fotograficzna dokumentacja przebiegu calej operacji
Wiele serc, jedno bicie, ciężarówki ponad życie
Lybra - wymiana żarówek przednich
No to jedziem. Z pamieci, ale raczej sie nie pomyle. Zreszta nie ma wiele do pisania.
Chodzi o dostep do zarowek w reflektorach przednich. Wszystkie sa dostepne w podobny sposob, roznia sie jedynie zamocowaniem oraz polozeniem.
1. Zdejmujemy plyte ochronna znajdujaca sie w przedniej czesci komory silnika - ten duzy plastik na samym dziobie przymocowany w czterech punktach plastikowymi mocowaniami. Latwo zdjac, troche staranniej trzeba zakladac ale generalnie zaden problem.
2. Odlaczamy konektor z przewodami do reflektora. Znajduje sie po jego wewnetrznej stronie, czyli jest praktycznie na widoku. Mocuje go jedynie maly zatrzask, ktorego nie warto zlamac .
2a. Wtyczka ma na sobie uszczelke zapobiegajaca przedostawaniu sie wilgoci do wnetrza reflektora. Nie mozna jej zgubic, bo moze to byc zgubne dla reflektora. Nie warto rowniez wykonywac calej operacji przy wilgotnym powietrzu, bo wowczas zamknie sie troche tej wilgoci wewnatrz i nie pomoze na to nawet rozgrzana zarowka - para bedzie po prostu zamknieta szczelnie w srodku. W koncu oczywiscie wyparuje, ale po co sie denerwowac
3. Dostep do samych zarowek wymaga jeszcze odczepienia klapki oslaniajacej je. Zatrzask od gory latwy do odczepienia, spory wiec trudny do zlamania. Lekko odchylamy i wychodzi. Tu zaczynaja sie problemy dla ludzi z duzymi dlonmi - mozna sie zlapac jak malpa w pulapce z tykwy, albo naukowiec ze Snickersem w reklamie tegoz
4. Po zdjeciu klapki wszystkie trzy zarowki sa na widoku. Pozycyjnej nie ruszalem, wiec przemilcze. Mijania i drogowa wymagaja kolejno:
4a. Odczepienia konektora samej zarowki
4b. Odczepienia sprezynek mocujacych
4c. Wyjecia zarowki - wazne zeby od razu zapamietac jej polozenie (np. zarowka H7, scieta krawedzia do gory).
Obie operacje wykonuje sie bezwzrokowo - reka skutecznie zaslania dostep. Trzeba wiec na przemian zagladac i grzebac. Zarowno sprezynka, jak i zarowka moga byc leciutko przygrzane do obudowy, wiec trzeba z wyczuciem nimi poruszac.
W najwiekszym skrocie (zreszta to akurat jest pokazane na rysunkach w instrukcji): sprezynka zalozona ma ksztalt trojkata z podstawa u dolu, a wierzcholek skierowany w gore zakonczony jest drucianymi oczkami. Po jej rozpieciu wierzcholek rozchodzi sie i mamy kwadratowe U, ktore powinnismy obrocic podstawa do gory - w ten sposob uwalnia sie zarowke.
W instrukcji jest jeszcze mowa o zwolnieniu duzej sprezyny mocujacej wszystkie zarowki - widzialem ja, ale nie bylo koniecznosci jej ruszania. Sadze zatem, ze chodzi o przypadek, kiedy trzeba wyjac caly reflektor.
W czasie calej operacji praktycznie tylko sama zarowka jest elementem, ktory moglby wypasc z palcow i dostac sie w jakies trudnodostepne miejsce. No i trzeba uwazac na wilgoc, o czym wspomnialem wyzej.
To chyba tyle - sporo jak na tak banalna operacje Jak bedzie cieplej, sprobuje demontazu reflektora, zeby miec swobodniejszy dostep do zarowek. To juz na pewno zostanie obfotografowane
Pozdrawiam,
/muha/
Chodzi o dostep do zarowek w reflektorach przednich. Wszystkie sa dostepne w podobny sposob, roznia sie jedynie zamocowaniem oraz polozeniem.
1. Zdejmujemy plyte ochronna znajdujaca sie w przedniej czesci komory silnika - ten duzy plastik na samym dziobie przymocowany w czterech punktach plastikowymi mocowaniami. Latwo zdjac, troche staranniej trzeba zakladac ale generalnie zaden problem.
2. Odlaczamy konektor z przewodami do reflektora. Znajduje sie po jego wewnetrznej stronie, czyli jest praktycznie na widoku. Mocuje go jedynie maly zatrzask, ktorego nie warto zlamac .
2a. Wtyczka ma na sobie uszczelke zapobiegajaca przedostawaniu sie wilgoci do wnetrza reflektora. Nie mozna jej zgubic, bo moze to byc zgubne dla reflektora. Nie warto rowniez wykonywac calej operacji przy wilgotnym powietrzu, bo wowczas zamknie sie troche tej wilgoci wewnatrz i nie pomoze na to nawet rozgrzana zarowka - para bedzie po prostu zamknieta szczelnie w srodku. W koncu oczywiscie wyparuje, ale po co sie denerwowac
3. Dostep do samych zarowek wymaga jeszcze odczepienia klapki oslaniajacej je. Zatrzask od gory latwy do odczepienia, spory wiec trudny do zlamania. Lekko odchylamy i wychodzi. Tu zaczynaja sie problemy dla ludzi z duzymi dlonmi - mozna sie zlapac jak malpa w pulapce z tykwy, albo naukowiec ze Snickersem w reklamie tegoz
4. Po zdjeciu klapki wszystkie trzy zarowki sa na widoku. Pozycyjnej nie ruszalem, wiec przemilcze. Mijania i drogowa wymagaja kolejno:
4a. Odczepienia konektora samej zarowki
4b. Odczepienia sprezynek mocujacych
4c. Wyjecia zarowki - wazne zeby od razu zapamietac jej polozenie (np. zarowka H7, scieta krawedzia do gory).
Obie operacje wykonuje sie bezwzrokowo - reka skutecznie zaslania dostep. Trzeba wiec na przemian zagladac i grzebac. Zarowno sprezynka, jak i zarowka moga byc leciutko przygrzane do obudowy, wiec trzeba z wyczuciem nimi poruszac.
W najwiekszym skrocie (zreszta to akurat jest pokazane na rysunkach w instrukcji): sprezynka zalozona ma ksztalt trojkata z podstawa u dolu, a wierzcholek skierowany w gore zakonczony jest drucianymi oczkami. Po jej rozpieciu wierzcholek rozchodzi sie i mamy kwadratowe U, ktore powinnismy obrocic podstawa do gory - w ten sposob uwalnia sie zarowke.
W instrukcji jest jeszcze mowa o zwolnieniu duzej sprezyny mocujacej wszystkie zarowki - widzialem ja, ale nie bylo koniecznosci jej ruszania. Sadze zatem, ze chodzi o przypadek, kiedy trzeba wyjac caly reflektor.
W czasie calej operacji praktycznie tylko sama zarowka jest elementem, ktory moglby wypasc z palcow i dostac sie w jakies trudnodostepne miejsce. No i trzeba uwazac na wilgoc, o czym wspomnialem wyzej.
To chyba tyle - sporo jak na tak banalna operacje Jak bedzie cieplej, sprobuje demontazu reflektora, zeby miec swobodniejszy dostep do zarowek. To juz na pewno zostanie obfotografowane
Pozdrawiam,
/muha/
/muha/
-
- Dopiero zaczyna na naszym forum
- Posty: 7
- Rejestracja: 19 sty 2011, 16:37
- Skype: jaro_krakow
- Lokalizacja: Kraków
- Kontakt:
Re: Lybra - nie dzialaj halogeny i przeciwmgielne
- ja mam inny problem , zarowki sa oki a nie swieca mi halogeny przod i tyl przeciwmgielne???????????
-
- Forumowicz/ka
- Posty: 258
- Rejestracja: 28 maja 2009, 9:44
- Lokalizacja: Ostrołęka, Kurpie
Re: Lybra - wymiana żarówek przednich
Co ja się nakląłem przy wymianie przednich żarówek! Łapy mam za grube i jedna wielka męczarnia. Ale teraz mam z glowy, do mechanika swojego podjeżdżam i w cenie żarówki mi zmienia. Nie na moją cierpliwość...
Lancia Lybra 2.4 JTD
-
- Forumowicz/ka
- Posty: 119
- Rejestracja: 09 lis 2009, 21:21
- Imię: Grzegorz
- Lokalizacja: Białystok
Re: Lybra - wymiana żarówek przednich
Ja jeżdżę do serwisu. Ostatnio mechanikowi wypadł drut przytrzymujący żarówkę. Zdejmowali nadkole i oczywiście koło żeby go wyjąć. Dzięki temu za wymianę nie zapłaciłem NIC
Lancia Lybra SW 2,4 JTD Intensa / 2002
-
- Forumowicz/ka
- Posty: 57
- Rejestracja: 01 kwie 2009, 16:57
- Lokalizacja: Poznań Lybra 2,0 + Malaguti F-10
Re: Lybra - wymiana żarówek przednich
Witam gdzieś czytałem już opis wymiany żarówek w Lybrze. Odradzam wymiany żarówek w reflektorze. Istnieje duża możliwość urwania zaczepu osłony przeciwko brudu (sam doświadczyłem tego). Łatwiej i szybciej jest odłączyć kostkę elektryczną następnie odkręcić 2 śrubki (w oryginale torx często na klucz 10) mocujące reflektor odpiąć 2 sprężynki i wyciągnąć cały reflektor. 3-5 minut
Lybra kombi 2,0 154 KM - rodowita Włoszka Espace 2,0T 163 KM, Astra H kombi 2,0T 200 KM kombi, Malaguti F-10 2 KM była Nubira 2,0 130 KM
Re: Lybra - wymiana żarówek przednich
A ja nie wiem co w tym takiego trudnego z tą wymianą żarówek. Fakt trochę mało miejsca ale bez przesady.
Pamiętam jak mnie straszyli tym w firmie od której kupowałem auto że to że tamto a z żarówkami to już masakra... i się wzięła przepaliła jedna... i wymiana okazała się banalnie prosta. Powtarzam banalnie prosta.
pozdr
Pamiętam jak mnie straszyli tym w firmie od której kupowałem auto że to że tamto a z żarówkami to już masakra... i się wzięła przepaliła jedna... i wymiana okazała się banalnie prosta. Powtarzam banalnie prosta.
pozdr
Pozdrawiam
Cysiek
Lancia Lybra 2,0 LX 20v 154KM
LPG: Stag IV, KME Silver, Reg Fast
Cysiek
Lancia Lybra 2,0 LX 20v 154KM
LPG: Stag IV, KME Silver, Reg Fast
- lgurbiel
- Forumowicz/ka
- Posty: 594
- Rejestracja: 23 gru 2010, 8:40
- Imię: Leszek
- Lokalizacja: Borowiczki Pieńki k/Płocka
Re: Lybra - wymiana żarówek przednich
Jeżeli śruby przykręcające reflektor przedni możliwe do odkręcenia to odkręcasz 2 szt rozłączasz konektor i luzujesz sprężynę i cały reflektor wyciągasz do przodu. Na stole robisz z nim co chcesz.
Lech
Były : VW golf II 1,8 GTI i Golf IV TDI , Corsa C 1,2 16V,Passat 1,8 B3 ,Lancia Lybra 1,9 SW Intensa
Jest:Lancia Y 1,2 8V. oraz KIA Stonic 1,4.Toyota Aygo.
Były : VW golf II 1,8 GTI i Golf IV TDI , Corsa C 1,2 16V,Passat 1,8 B3 ,Lancia Lybra 1,9 SW Intensa
Jest:Lancia Y 1,2 8V. oraz KIA Stonic 1,4.Toyota Aygo.
- Dudi
- Członek Zarządu LKP
- Posty: 12270
- Rejestracja: 30 sie 2007, 0:00
- Lokalizacja: Stalowa Wola
- Kontakt:
Re: Lybra - wymiana żarówek przednich
Zależy jakie kto ma paluchy
Mi tam wymiana nie sprawia żadnych problemów i osłon jakoś też do tej pory nie uszkodziłem.
Mi tam wymiana nie sprawia żadnych problemów i osłon jakoś też do tej pory nie uszkodziłem.