Lybra 1.8 16v '00 Berlina - nie działa licznik/ICS/problem z bezpiecznikami

[MarvelousDSL]

Witajcie,

Dziś moja Lybra kolejny raz mnie zaskoczyła (oczywiście negatywnie). Podczas dojeżdżania do domu ICS zaczął mi wyrzucać awarię oświetlenia (ikonka żółtej żarówki + check). Myślę sobie normalna sprawa - pewnie padła żarówka (już od paru miesięcy żadnej nie musiałem wymienić). Wjechałem do garażu i zaczynam wszystko sprawdzać i co? Całe oświetlenie sprawne. Wszystko działa normalnie (stop, kierunki, wsteczny, pozycyjne, mijania itd.) jednak komunikat wyświetla dalej. Już zabierałem się praktycznie z auta i wtedy patrze na awaryjne, których nie testowałem i wtedy zaczął się "cyrk". Po ich włączeniu coś zabrzęczało w liczniku i padł ICS (nic nie wyświetlał). Wszystko wyłączyłem, przekręcam zapłon no i jest ok. Ponownie włączam awaryjne, znów coś zabrzęczało i znów padł ICS + dodatkowo cały licznik (nie działa obrotomierz, prędkościomierz ani podświetlenie) no i oczywiście nie mam też teraz żadnych świateł :/ Jedyne co się wyświetla to panel od klimy i wsteczny. Auto można normalnie odpalić i jeździ natomiast bez problemu. Radio też gra.

Co waszym zdaniem mogło paść ? Miał ktoś taki przypadek ? Czekam na wasze sugestie.

Pozdrawiam

[MarvelousDSL]

Aktualizacja sprawy.

https://zapodaj.net/9bd28284ac9b3.jpg.html

Udało się odpalić ICS oraz cały licznik z podświetleniem. Wszystkie światła również już funkcjonują. Jak się okazuje przepaliły się 3 bezpieczniki. Wstawiłem nowe i trochę potestowałem. Przy odpaleniu wszystkiego i wrzuceniu prawego kierunku - problemu żadnego nie ma. Po wrzuceniu lewego (nawet na ułamek sekundy) przerywacz pod kierownicą zamiast "cykać" zabrzęczy i przepala się zawsze bezpiecznik nr 1 razem z nr 2 bądź 3 (losowo). Przy dłuższym wrzuceniu idą wszystkie trzy. Myślałem, że przerywacz jest winowajcą więc go wymontowałem. Wtedy zamknąłem auto z pilota (kierunki zamrugały jak zawsze) i ponownie przepaliło 2 bezpieczniki. Jak widać coś jest z lewą stroną kierunków. Czyżby gdzieś było zwarcie ? Czy też może coś innego? Dodam, że próbowałem również z odpiętą wiązką tylnej lewej lampy jak i przedniego lewego kierunku i również przepalało bezpieczniki.

Ogólnie poszło kilkanaście bezpieczników po wszystkich próbach. A przerywacz z nerwów wylądował na ścianie Także on na pewno będzie do zakupu.

PS. Oczywiście po tym wszystkim świecą się teraz kontrolki od poduszek powietrznych (ale to już inna bajka).

[MarvelousDSL]

Udało mi się znaleźć przyczynę. Wtyczka w lewej tylnej lampie była uszkodzona. Wszystko działa. Pozostaje tylko pojechać skasować błędy poduszek.