Lancia Klub Polska

To byś cie się zdziwili, bo przebiegunowanie jest jak najbardziej możliwe
https://www.elektroda.pl/rtvforum/topic3162791.html

W takim razie mea culpa
Nie wpadłbym na to, że się to ludziom udaje

No cóż.. nie twierdzę, że to niemożliwe - butelkę też da się wywinąć na drugą stronę (jak się ją nagrzeje do kilkuset stopni),
ale osobiście nie próbowałem.. ani z butelką, ani z odwrotną polaryzacją akumulatora.
Dobrze byłoby znaleźć fachowe żródło, a nie forum - bo tutaj koleś też pisze o takim przypadku i kto wie, czy na innym forum ktoś się tym nie podeprze..
Tak czy owak, taką ładowarkę omijałbym szerokim łukiem - po kiego grzyba ktoś podmienił kolory kabli?

Swoją drogą.. akumulator rozładowany do totalnego zera,
nadaje się tak do użytku, jak dziurawa opona owinięta szmatami zalanymi klejem do gumy.
Czyli "po polsku" da radę a normalnie to powinno być: "do utylizacji"

mikee72 pisze: ↑19 lut 2018, 22:10 (...) - bo tutaj koleś też pisze o takim przypadku i kto wie, czy na innym forum ktoś się tym nie podeprze..

Ale ty dałeś link do tematu, w którym właśnie toczymy dyskusję.

Pogubił się troszeczkę
Kilka aku w swoim krótkim życiu uratowałem - jak i też kilka wyrzuciłem. Dlaczego , bo nie zawsze się pamięta o odłączeniu klemy przed postojem, bo rzadko się go planuje ( nie chcę się )
Częściej się to udawało z akumulatorami starej daty(typ). ,wszystkie nowości od razu w kosz. Topla jeśli na dojście do komór , to jeszcze jest dla niej nadzieja, jak nie to 30 zł się odzyska

Nie pogubił.. nie pogubił.. bo tak chciał
miałem nadzieję, że z kontekstu zdania takie podlinkowanie - będzie uzasadnione..

Witam,osobiście widziałem odwrotnie naładowany akumulator,po tym jak mój kolega pożyczył od mnie stary ruski prostownik i pomylił bieguny.
A wracając do tematu na miejscu kolegi pożyczyłbym elektroniczny prostownik i nim próbował ładować.

volf pisze: ↑18 lut 2018, 12:21 Jak jakiś elektroniczny to może być problem ze startem, bo one zasilają się z akumulatora.

... zazwyczaj za "elektronikę" robi zwykły przekaźnik, którego cewka pobudzana jest napięciem z akumulatora. "Zadziałany" przekaźnik swym stykiem wrzuca napięcie z prostownika na akumulator. Ponieważ zasilanie cewki przekaźnika realizowane jest przez diodę dlatego napięcie z prostownika nie jest w stanie trwale "podtrzymywać" przekaźnika i dlatego nawet po krótkotrwałym odłączenia kabli od akumulatora przekaźnik "odpada" i odcina dopływ napięcia na kable podłączeniowe do akumulatora. Jesli nikt nie grzebał w prostowniku to przy takim prostym układzie przekaźnika z diodą kolor kabli nie ma znaczenia ponieważ nie można ładować akumulatora "odwrotnie podłączonego".
Tak jak napisał Kamil jeśli aku jest całkowicie rozładowany to przekaźnik prostownika można pobudzić drugim akumulatorem.
Pozdrawiam

Wszystko zależy jaki prostownik elektroniczny zastosujemy.Prostownik firmy np: CTEK wystartuje już od 2 voltów na akumulatorze,a polecam elektroniczny bo tak wyładowany aku należy odpowiednio ładować.Zaczynamy od bardzo słabego prądu,później mocnym i przy naładowaniu do ok 80% pojemności znowu słabym.Elektroniczny prostownik(dobrej firmy)zrobi to po prostu za nas.

jenks pisze: ↑20 lut 2018, 11:34 Elektroniczny prostownik(dobrej firmy)zrobi to po prostu za nas.

Szkoda tylko, ze nie zrobi tego co powinien czyli nie naładuje akumulatora w 100%
[youtube][/youtube]

Więcej filmów o ładowaniu a właściwie niedoładowaniu przez elektroniczne prostowniki znajdziesz właśnie na tym kanale z którego filmik wrzuciłem

Akumulator nigdy nie powinien być naładowany w 100% . bo nie ma gdzie odbierać nadmiaru energii z ładowania , i po prostu bardzo szybko go trafia szlag

volf pisze: ↑20 lut 2018, 15:35

jenks pisze: ↑20 lut 2018, 11:34 Elektroniczny prostownik(dobrej firmy)zrobi to po prostu za nas.

Szkoda tylko, ze nie zrobi tego co powinien czyli nie naładuje akumulatora w 100%
[youtube][/youtube]

Więcej filmów o ładowaniu a właściwie niedoładowaniu przez elektroniczne prostowniki znajdziesz właśnie na tym kanale z którego filmik wrzuciłem

Ten filmik jest dla mnie tyle warty co ten test;http://magazynauto.interia.pl/porady/ek ... Id,1096320
Mam cteka,ładowałem nim różne aku i zawsze je naładował.

jenks pisze: ↑20 lut 2018, 17:12 Mam cteka,ładowałem nim różne aku i zawsze je naładował.

Ładowałeś wyładowane czy podładowywałeś? Jeśli to pierwsze to czy mierzyłeś gęstość elektrolitu?

I one naładują ale gdzieś tylko do 80%

A to czy te testy są coś warte-według mnie tak ale zawsze możesz zrobić lepsze i zamieścić film na youtube

volf pisze: ↑20 lut 2018, 18:41

jenks pisze: ↑20 lut 2018, 17:12 Mam cteka,ładowałem nim różne aku i zawsze je naładował.

Ładowałeś wyładowane czy podładowywałeś? Jeśli to pierwsze to czy mierzyłeś gęstość elektrolitu?

I one naładują ale gdzieś tylko do 80%

A to czy te testy są coś warte-według mnie tak ale zawsze możesz zrobić lepsze i zamieścić film na youtube

Ładowałem trupa,elektrolitu nie badałem bo aku bezobsługowy.Dla mnie liczy się to,że aku do dzisiaj odpala auto a ile pociągnie to pożyjemy zobaczymy.

Właśnie ładowałem go 3 godziny, na początku wyglądało jak by nic się nie działo po podłączeniu, ten amperomierz na Aku pokazywał zero, minutke później ruszyło lekko ponad zero i chwilę później wskazywała strzałka 20A, chyba gdzies tak około godzinki, wskazywało między 14 a 15 A i tak i następnie chyba zszedł do 13+.

Po tych 3 godzinkach odłączyłem, odczekałem jakieś 30 minut sprawdziłem multimetrem i pokazuje 6.87.

Następne ładowanie planuje na jutro.

Dzięki za wsparcie Lancia Team