Lybra - światła postojowe nie gasną

Awatar użytkownika
mors
Forumowicz/ka
Forumowicz/ka
Posty: 206
Rejestracja: 19 sty 2006, 0:00
Lokalizacja: Gliwice

Lybra - światła postojowe nie gasną

Post autor: mors » 03 sty 2007, 22:50

Mam od wczoraj konkretny problem ze światłem postojowym tylnym prawym świeci non stop i nigdy nie gaśnie. Obojętnie czy powinno czy nie (czy mam włączone światła ) świeci cały czas. Komputer sygnalizuje niesprawność żarówki choć ona świeci. Jest to problem bo jak zostawiam gdzieś auto na dłużej to muszę odpinać kostke. Boję się tak to zostawić bo raz że niewygodnie dwa obawiam czy coś bardziej się nie przysmaży. Wymieniłem żarówkę dalej to samo. Kostka nie jest pęknięta i wszystko na oko jest OK. Skąd tam ten prąd. Lybra 2,4 jtd sedan. POMOCY.

Awatar użytkownika
mors
Forumowicz/ka
Forumowicz/ka
Posty: 206
Rejestracja: 19 sty 2006, 0:00
Lokalizacja: Gliwice

Lybra światło postojowe

Post autor: mors » 04 sty 2007, 11:36

Ratunku. Nie ma nikt pomyslu ?

Mart27

Lybra światło postojowe

Post autor: Mart27 » 04 sty 2007, 15:25

może najłatwiej byłoby sprawdzić w ASO - sama diagnoza nie powinna wypruć portfela...

Awatar użytkownika
Nat
Klubowicz
Klubowicz
Posty: 20000
Rejestracja: 25 lis 2005, 0:00
Lokalizacja: Poznań & Warszawa Masz problem na Forum? Pytaj!
Kontakt:

Lybra światło postojowe

Post autor: Nat » 04 sty 2007, 17:06

Jak się dowiesz, że to bardzo dziwna przypadłość, któej chyba nikt nie miał i wygląda po prostu na jakieś zwarcie, a w związku z tym najlepiej byłoby, gdybyś pojechał do elektryka, to będziesz szczęśliwy? ;)
Pozdrawiam
Nat
Obrazek + Phedra JTD + Lybra SW 2,0 na emigracji i DS20
Stasiu, co jest najważniejsze w życiu? Staś (2 lata): Luuuuuzik!!! ||| Piotruś (2 lata): Tata, nie ce Pasem, ce Gekiem!
Proszę, używaj polskich znaków! To chyba różnica, czy robisz komuś łaskę, czy laske? ;)

Awatar użytkownika
mors
Forumowicz/ka
Forumowicz/ka
Posty: 206
Rejestracja: 19 sty 2006, 0:00
Lokalizacja: Gliwice

Lybra światło postojowe

Post autor: mors » 04 sty 2007, 23:27

"Nat" pisze:Jak się dowiesz, że to bardzo dziwna przypadłość, któej chyba nikt nie miał i wygląda po prostu na jakieś zwarcie, a w związku z tym najlepiej byłoby, gdybyś pojechał do elektryka, to będziesz szczęśliwy? ;)
Jestem szczęśliwy z natury. Jutro jade do elektryka odstawić auto.

ODPOWIEDZ

Wróć do „Instalacja elektryczna”