Mam dość duży problem z moją Lybrą 2,4 JTD 135KM... Otóż przy zmianie kierunku ruchu (skrzyżowanie) bądź na ostrzejszym zakręcie, z okolic przedniej osi lub silnika dobiega jakiś stukot. Nie sądzie, aby były to przegubu, ponieważ dzieje się tak najczęściej przy niższych obrotach... i na włączonym biegu. Przy wyższych obrotach nic nie słyszę. Po dokręceniu kierownicy do oporu i ruszeniu z miejsca także tego nie słychać. Odnoszę wrażenie, że może to być uzależnione od kąta przechyły pojazdu.
Jakiś czas temu słyszałem stuk przy gwałtownym ruszaniu oraz hamowaniu (wydaje mi się, że po lewej stronie), jednak teraz to zdecydowanie osłabło, tzn. nie pojawia się tak często i tak mocno jak wcześniej.
Dodatkowo czasami silnik robi się głośny, buczący. Znajomy mechanik powiedział, że może to być spowodowane nieszczelnością lub przytkaniem układu dolotowego powietrza (filtr, rura, intercooler)... z tym, że to nie zawsze występuje. Czasami pojawia się to po rozgrzaniu silnika do 60st.C, czasami podczas jazdy trwającej ponad 20minut a czasami w ogóle. Jak już się pojawi ten buczący dźwięk, to staje się ryczący podczas zwalniania (załóżmy z 120 do 100km/h). Nie wiem, jakie to może mieć znaczenie przy głównym problemie, ale wolę opisać wszystko, co aktualnie się dzieje w przodzie auta
Wydech sprawdzony - stan jak nowy...
Nie mogę tego zlokalizować. Czy coś komuś przychodzi do głowy? Jakieś wskazówki?
