Ależ ja rozumiem Twoje podejście. Tyle, że uwierz mi (praktykowi ), że po zamontowaniu anteny np. na uchwycie nie dasz rady pozostawić auta 'bez śladu' - konstrukcja i sposób mocowania uchwytów po prostu ślady pozostawia i tyle.marceli pisze: Nie,będę się spierał.
Dla mnie sama ingerencja w blachę,tj. prucie dziur mi nie pasuje.Choćby z samej kwestii np późniejszej sprzedaży auta.
Cb mi potrzebne to zabieram i nie ma śladu.
Co do sprzedaży - w obydwóch moich przypadkach (gdzie antena była zamocowana na stałe) kupujący wręcz cieszyli się, że mają profesjonalnie zamontowaną antenę na aucie - jeden problem z głowy.