Koniec przygody z Lancia, przynajmniej na razie...

Grupa Dolny Śląsk i Lubuskie

Moderator: MiroMiglia

Radinho
Forumowicz/ka
Forumowicz/ka
Posty: 177
Rejestracja: 29 sie 2005, 0:00
Lokalizacja: Wrocław/Lubin

Koniec przygody z Lancia, przynajmniej na razie...

Post autor: Radinho » 05 lis 2010, 20:30

Moi Drodzy,

tak oto moja Lancia zakończyła swoją służbę, pełną humorów i niespodzianek, ale generalnie bilans, sentymentalnie rzecz oceniając, na plus. Zakończył się pewien etap : beczy : Proszę jednak o nieskładanie kondolencji :)

Na szczęście nam, jadącym w środku, nic a nic się nie stało.
Na zdjęciach - szczątki (chętnych na nie proszę o kontakt na priva, choć już wstępnie jestem umówiony na ich przekazanie) i jeden ze sprawców.

I dobra rada - uczcie się na cudzych błędach! Zwracajcie uwagę na znaki ostrzegające przed dzikimi zwierzętami, zwłaszcza nocą. Wypadek miał miejsce na drodze 94, między Prochowicami a Kawicami.
012.jpg
019.jpg
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.

Awatar użytkownika
kosmit
Forumowicz/ka
Forumowicz/ka
Posty: 271
Rejestracja: 30 gru 2009, 14:17
Lokalizacja: Sokółka

Re: Koniec przygody z Lancia, przynajmniej na razie...

Post autor: kosmit » 05 lis 2010, 20:40

Zwierzyna leśna to przewalona sprawa. Nie wyczujesz kiedy chce popełnić samobójstwo.
Kappa 2.0 20VT Piękna bestia.

Awatar użytkownika
Sebastian
Klubowicz Wspierający
Klubowicz Wspierający
Posty: 2573
Rejestracja: 24 paź 2007, 0:00
Imię: Sebastian
Lokalizacja: DW

Re: Koniec przygody z Lancia, przynajmniej na razie...

Post autor: Sebastian » 05 lis 2010, 21:14

Często uczęszczana droga - sam tam często jeżdżę.
Całe szczęście, że jesteście w jednym kawałku - przy zderzeniu z taką 'przeszkoda' różnie bywa :(

Pozdrawiam oczywiście,
jest: Yamaha FZS 600, Yamaha JogRR, Kymco Downtown 300i, Taczka Duster 1.3
było m.in.: Lancia Lybra 2.4 JTD Intensa, Alfa Romeo 159 SW 2.4 JTDm, Lancia Ypsilon 1.2 16V (zygmunt zabrał)

Awatar użytkownika
NIKI
Forumowicz/ka
Forumowicz/ka
Posty: 712
Rejestracja: 01 sie 2009, 12:18
Imię: Bartosz
Lokalizacja: Częstochowa

Re: Koniec przygody z Lancia, przynajmniej na razie...

Post autor: NIKI » 06 lis 2010, 12:45

Smutna historia, ale najbardziej dla dzika ;)
Moje byłe Włoszki

Awatar użytkownika
bargaw3181
Klubowicz
Klubowicz
Posty: 4067
Rejestracja: 24 maja 2009, 9:06
Imię: Bartłomiej
Lokalizacja: Sosnowiec
Kontakt:

Re: Koniec przygody z Lancia, przynajmniej na razie...

Post autor: bargaw3181 » 06 lis 2010, 12:48

masakra...
514449239 Bartek (Bartłomiej, nie Bartosz ! ) vel modo ;)
Obrazek
Jestem odpowiedzialny za to co powiedziałem, nie za to co zrozumiałeś !

Awatar użytkownika
NIKI
Forumowicz/ka
Forumowicz/ka
Posty: 712
Rejestracja: 01 sie 2009, 12:18
Imię: Bartosz
Lokalizacja: Częstochowa

Re: Koniec przygody z Lancia, przynajmniej na razie...

Post autor: NIKI » 06 lis 2010, 12:50

Ale na to nie ma reguły mi kiedyś o 2 w nocy przed maskę wyleciał dzik w wielkości malucha, praktycznie w centrum miasta .....
Moje byłe Włoszki

andrzej50
Dopiero zaczyna na naszym forum
Dopiero zaczyna na naszym forum
Posty: 29
Rejestracja: 28 sty 2010, 18:20
Lokalizacja: Wrocław

Re: Koniec przygody z Lancia, przynajmniej na razie...

Post autor: andrzej50 » 07 lis 2010, 18:59

Współczuje.
ja trafiłem też dzika tylko małego za Środą Śląską uszkodzony tylko zderzak.

Awatar użytkownika
KKMisfire
Klubowicz
Klubowicz
Posty: 358
Rejestracja: 20 gru 2005, 0:00
Lokalizacja: Wrocław - Dolnyśląsk

Re: Koniec przygody z Lancia, przynajmniej na razie...

Post autor: KKMisfire » 08 lis 2010, 8:06

Żal ściska - taka była ładna Lucynka. Jakby co to zawsze mogę odstąpić Ci moją ;).
Sylwia

Awatar użytkownika
Nat
Klubowicz
Klubowicz
Posty: 20000
Rejestracja: 25 lis 2005, 0:00
Lokalizacja: Poznań & Warszawa Masz problem na Forum? Pytaj!
Kontakt:

Re: Koniec przygody z Lancia, przynajmniej na razie...

Post autor: Nat » 08 lis 2010, 16:18

Szkoda auta, szkoda ofiar i kudłatego sprawcy. :|
Który nie miał zapewne wykupionego OC? ;)
Życzę dobrej szynki na święta i pasztetu : rotfl :
Pozdrawiam
Nat
Obrazek + Phedra JTD + Lybra SW 2,0 na emigracji i DS20
Stasiu, co jest najważniejsze w życiu? Staś (2 lata): Luuuuuzik!!! ||| Piotruś (2 lata): Tata, nie ce Pasem, ce Gekiem!
Proszę, używaj polskich znaków! To chyba różnica, czy robisz komuś łaskę, czy laske? ;)

Awatar użytkownika
Claromonte
Forumowicz/ka
Forumowicz/ka
Posty: 1578
Rejestracja: 26 paź 2010, 15:48

Re: Koniec przygody z Lancia, przynajmniej na razie...

Post autor: Claromonte » 09 lis 2010, 10:20

No kurcze , przy całej wielkiej i rosnącej sympatii dla Lancii to szkoda mi tego zwierzaka, och szkoda...:( szkoda że się tak złożyło i dla twego autka i dla tego dzika. A wszystko dlatego że jest zbyt dużo dzików w stosunku do ilości lasów. No ale to temat na inna rozmowę.

Awatar użytkownika
Nat
Klubowicz
Klubowicz
Posty: 20000
Rejestracja: 25 lis 2005, 0:00
Lokalizacja: Poznań & Warszawa Masz problem na Forum? Pytaj!
Kontakt:

Re: Koniec przygody z Lancia, przynajmniej na razie...

Post autor: Nat » 09 lis 2010, 10:22

Z dzikami pół biedy, najwięcej - zatrzęsienie - to jest lisów, a także zdziczałych psów i kotów.
To m.in. dlatego zwierzyny drobnej mamy jak na lekarstwo...
Pozdrawiam
Nat
Obrazek + Phedra JTD + Lybra SW 2,0 na emigracji i DS20
Stasiu, co jest najważniejsze w życiu? Staś (2 lata): Luuuuuzik!!! ||| Piotruś (2 lata): Tata, nie ce Pasem, ce Gekiem!
Proszę, używaj polskich znaków! To chyba różnica, czy robisz komuś łaskę, czy laske? ;)

Awatar użytkownika
D1
Klubowicz
Klubowicz
Posty: 1095
Rejestracja: 16 kwie 2007, 0:00
Imię: Roman
Lokalizacja: Wrocław

Re: Koniec przygody z Lancia, przynajmniej na razie...

Post autor: D1 » 15 lis 2010, 15:14

Radinho pisze:Moi Drodzy,
tak oto moja Lancia zakończyła swoją służbę, pełną humorów i niespodzianek, ale generalnie bilans, sentymentalnie rzecz oceniając, na plus.
Najważniejsze że nikomu się nic nie stało.
Radinho pisze:Zakończył się pewien etap : beczy : Proszę jednak o nieskładanie kondolencji :)
Z niecierpliwością czekam na nową Lucy ;)
Pozdrawiam D1
Kontakt: 783 390 662
Obrazek

Awatar użytkownika
aro
Klubowicz
Klubowicz
Posty: 1998
Rejestracja: 29 mar 2006, 0:00
Imię: Arek
Lokalizacja: Gorzyczki woj. śląskie

Re: Koniec przygody z Lancia, przynajmniej na razie...

Post autor: aro » 15 lis 2010, 18:52

Biedny dzik:) szkoda Lancii - i tak ich już mało zostało:(

P.S. Kiedys zdziczały kot wbiegl mi prosto pod koła, ale nie został rozjechany tylko walnął w miske olejowa zachaczając o wystające śruby pod silnikiem. wszystko fajnie, ale po jakims czasie (troche wiecej jak pół roku) postanowiłem wymienic olej, i jakiez było moje zdziwko jak zobaczyłem kawałek futra tego kocura na tych śrubach:) Był taki ryszawy - rdzawy (dla mnie szpetny kot:))

ODPOWIEDZ

Wróć do „::: Dolny Śląsk i Lubuskie:::”