Lybra - brak prądu
Lybra - brak prądu
Witam.
Problem dotyczy Lyberki będącej własnością mojej siostrzyczki, a ja, jako, że namówiłem ją do zakupu właśnie Lancii, czuję się trochę odpowiedzialny.
Sprawa wygląda następująco:
Od jakiegoś czasu lucynka odwala taki motyw, że zamiera definitywnie. Nie otwiera centralnego, a po przekręceniu kluczyka nie świecą się nawet kontrolki, nie mówiąc o przekręceniu rozrusznika. Zupełnie, jakby brak aku.
Ktoś mógłby powiedzieć - wymienić aku, jednak:
- drugiego dnia lucynka odpala jak gdyby nic się nie stało - a przecież raptem akumulator nir uległ samonaładowaniu.
- "mechanik-elektryk"" do którego się udała "sprawdzał" aku i elektrykę, po czym skasował (jak to na wawkę przystało), a problem powtarza się nadal.
- jakiś czas temu padły jej światła i elektryk musiał wymienić całą wiązkę (w co osobiście nie bardzo wierzę) i od tego czasu są te komedie. Dodam że to wciąż ten sam "fachowiec".
Z mojej strony prośba wasze sugestie, ewentualnie do warszawskich lancistów o namiar do dobrego fachowca, najlepiej w okolicach tachomina - tylko, żeby się nie uczył na lancii, bo to już przerabialiśmy.
Dzięki.
Problem dotyczy Lyberki będącej własnością mojej siostrzyczki, a ja, jako, że namówiłem ją do zakupu właśnie Lancii, czuję się trochę odpowiedzialny.
Sprawa wygląda następująco:
Od jakiegoś czasu lucynka odwala taki motyw, że zamiera definitywnie. Nie otwiera centralnego, a po przekręceniu kluczyka nie świecą się nawet kontrolki, nie mówiąc o przekręceniu rozrusznika. Zupełnie, jakby brak aku.
Ktoś mógłby powiedzieć - wymienić aku, jednak:
- drugiego dnia lucynka odpala jak gdyby nic się nie stało - a przecież raptem akumulator nir uległ samonaładowaniu.
- "mechanik-elektryk"" do którego się udała "sprawdzał" aku i elektrykę, po czym skasował (jak to na wawkę przystało), a problem powtarza się nadal.
- jakiś czas temu padły jej światła i elektryk musiał wymienić całą wiązkę (w co osobiście nie bardzo wierzę) i od tego czasu są te komedie. Dodam że to wciąż ten sam "fachowiec".
Z mojej strony prośba wasze sugestie, ewentualnie do warszawskich lancistów o namiar do dobrego fachowca, najlepiej w okolicach tachomina - tylko, żeby się nie uczył na lancii, bo to już przerabialiśmy.
Dzięki.
Re: Lybra - brak prądu
Sprawdziłbym linię główną która odchodzi od klemy,ale nie ta do rozrusznika.Często zaraz przy aku jest zabezpieczenie tam mogą być luzy i prąd się pojawia i znika.Ja tak miałem w poprzedniej kappie.Potrafiła umrzeć na środku drogi,Zgasła i lipa zero prądu,kontrolek ect świeciło tylko ładowanie aku niezależnie od tego czy był kluczyk w stacyjce czy też nie
- Dudi
- Członek Zarządu LKP
- Posty: 12270
- Rejestracja: 30 sie 2007, 0:00
- Lokalizacja: Stalowa Wola
- Kontakt:
Re: Lybra - brak prądu
Jeśli to w Warszawie niech zgłosi się do klubowicza argenta_67.
Kto to widział, żeby wymieniać zaraz całą wiązkę kiedy zgasną światła. No ale wcisnąć można wszystko.
P.S. Chyba, że auto było bite i jest załatane, a nie naprawione.
Kto to widział, żeby wymieniać zaraz całą wiązkę kiedy zgasną światła. No ale wcisnąć można wszystko.
P.S. Chyba, że auto było bite i jest załatane, a nie naprawione.
Re: Lybra - brak prądu
Bite nie było na 150%, jedynie drapnięte i pomalowane jedne drzwi. Ja obstawiałem brak masy, ale sam to sprawdzałem i było oki. Niestety z uwagi na odległość nie mogę osobiście dopatrzeć autka, a dziewczyna włosy z głowy drze.
Ostatnio zmieniony 03 gru 2010, 10:57 przez sam_go, łącznie zmieniany 1 raz.
- Dudi
- Członek Zarządu LKP
- Posty: 12270
- Rejestracja: 30 sie 2007, 0:00
- Lokalizacja: Stalowa Wola
- Kontakt:
Re: Lybra - brak prądu
Na skrzyni biegów też???
Re: Lybra - brak prądu
???Dudi pisze:Na skrzyni biegów też???
Wróć, latem dostała strzała w zadek, ale naprawiany był ASO Lancii, więc chyba wiedzieli co robią.
- Dudi
- Członek Zarządu LKP
- Posty: 12270
- Rejestracja: 30 sie 2007, 0:00
- Lokalizacja: Stalowa Wola
- Kontakt:
Re: Lybra - brak prądu
Masę na skrzyni.
To Diesel w ogóle jest???
To Diesel w ogóle jest???
Re: Lybra - brak prądu
1.6 benzyna z partii zamówionej i nieodebranej przez nasz rząd.
Uparło się babsko, że zmieni akumulator, ja jednak bym się wstrzymał biorąc pod uwagę zachowanie opisane wyżej.
Uparło się babsko, że zmieni akumulator, ja jednak bym się wstrzymał biorąc pod uwagę zachowanie opisane wyżej.
Re: Lybra - brak prądu
Podnoszę temat, bo sprawa pilna i wk....ca.
Nowo zakupiony akumulator też padł.
Do kolegi Argenta_67 pw.
Nowo zakupiony akumulator też padł.
Do kolegi Argenta_67 pw.