Spot Kujawsko-Pomorski - 04.08.2012

[MiniMy]

Wywołany do tablicy odpowiem, że informacja jest właśnie przetwarzana
Na dzień dzisiejszy jest na to 90% szans.
Jeśli robimy jakąś przedwstępną zrzutkę to ja mogę dorzucić.
Dam znać dzisiaj do końca dnia.

[jakubg]

Ja wiem, że na 12tą mamy lekarza w Toruniu.
Mamy około 80km do Tlenia więc bliżej niż z Brodnicy

[Tomzik]

Nie wiem czy robimy zrzutkę bo myślę, że w dalszym ciągu ciut nas mało na ten ośrodek..

Czekam jeszcze do jutra i będę dzwonił, bo grzeczność wymaga zadzwonić choćby po to, żeby odmówić, żeby wiedzieli na czym stoją...

[MiniMy]

Potwierdzamy przybycie Oczywiście w komplecie.

[Tomzik]

To cóż, Kuba będzie pewnie nie prędzej niż około 14:30, proponuję zatem spotkać się koło 12 przy Samotni.

[przemas81]

Nam pasuje, bo jakby mogło byc inaczej....

[MiniMy]

My będziemy wcześniej ok 9-10.
Do zobaczenia

[Tomzik]

My będziemy raczej koło południa.

Jakby co to mój tel. 604 909 366.

[MiniMy]

n niestety właśnie wróciłem z garażu i zobaczyłem, że rozjechały mi się przednie koła i zarżnęły opony.
Jeszcze nie wiem co się stało. Geometria była robiona zaraz po wymianie swożni wahaczy czyli jakiś 2 miesiące temu.
luzów nie ma.
Cytując klasyka: "leo why"

[Tomzik]

Spoko, ja walczę już z 3 lata z ciągle krzywiącą się tarczą hamulcową, teraz znów mi telepie kiera...

Kup sobie Deltę, moja jest starsza niż K a po zgrubnym połataniu chyba bardziej niezawodna

[jakubg]

Dziękujemy za bardzo fajny SPOT!

Tomek z Anią znaleźli fajną miejscówkę.
Spot odbył się w standardowym gronie Tomzik z Anią + jakubg z rodzinką. Jednak muszę powiedzieć, że od 2009 roku tendencja jest wzrostowa. U nas pojawił się Janek a Tomziki obiecali popracować nad swoim procentowym udziałem tak więc może w przyszłym roku spotkamy się jeszcze większym gronie! Kto wie!?

Zdjęcia robił Tomek i czekamy, aż je wstawi (najpierw musi popracować w paint-cie aby dodać znaczek do mojego rowerka wodnego).

Pozdrawiamy.

[Tomzik]

My też dziękujemy za spotkanko, nie zapowiadało się na zbyt intensywne a jednak dało troszkę w kość

Faktycznie nam rośnie ilość uczestników, bo w porównaniu do spota u dinożarłów w Solcu doszli Jang i Ania Być może następnym razem my się postaramy o zwiększenie liczby uczestników, bo niestety znów się okazało, że dużo gadania i nici. Czyli tradycyjnie u nas - miało być jak nigdy a wyszło jak zawsze. Ale mniejsza.

Na początku były rowery wodne w Tleniu, przy czym Kuba, korzystając z dość kameralnego grona, ujawnił swą prawdziwą tożsamość, ale zdołałem to uwiecznić, żeby nie przeszło bez echa Nawet nas tym ustrojstwem gonić próbował, ale dać się tedeikowi to wstyd, więc się nie daliśmy


Poza tym, takie oto widoczki z roweru:









Następnie udaliśmy się w pobliże Leosi, gdzie leży sobie w środku lasu taki oto kamyczek, zwany Diabelskim, lub czasem Św. Wojciecha. Wg różnych źródeł 2. lub 3. pod względem wielkości w Polsce.


Jako, że Magda z Kubą uświadomili mnie, że z głodną Zosią nie wygra nawet zapora elektrowni wodnej, udaliśmy się do Świecia na pyszną pizzę.

Po obżarstwie poszliśmy zgubić wchłonięte kalorie udając się do świeckich ruin zamku krzyżackiego.


Z 34-metrowej, krzywej wieży (a co, nie tylko Piza i Toruń mają takie ) jest jeden z ładniejszych widoków na Świecie


Spocik zakończył się na rynku w Świeciu około godziny 19.


Koniec i bomba, a kto nie był ten trąba.