Witam powoli końcówka lata więc muszę jeszcze wykorzystać suchą porę i mocne słońce na poprawę wizerunku zewnętrznego lybry ; )
Rok temu na jesień oddałem na blacharza żeby porobił mi jakieś wykwity na progach oraz na tylnym błotniku
po pół roku wszystko wróciło do stanu poprzedniego
więc stwierdziłem że zamiast wydawać po raz kolejny kilkaset złotych i efekt będzie znów na pół roku poświęcę czas i zrobię to sam może będzie to gorzej wyglądało ale byle było wszystko zdrowe
Tak więc moje pytanie jest następujące
Jakie środki i preparaty polecacie jako taki podkład gdy zedrę lakier z nalotami itd? Miejsca które chce zrobić to: Progi oraz tyle błotniki i wiadomo jakieś ślady po kamieniach na masce itd itp
Farbę mam od blacharza z jesieni mam nadzieję że będzie jeszcze ok
Oraz kolejne pytanie co polecacie na konserwacje całej podłogi?
Dzięki za porady z góry
Pozdrawiam
Lybra - preparaty na korozje
Re: Preparaty na korozje w Lybrze
Jak zerwiesz do gołej blachy, oczyść dokładnie rdzę, to co się da - mechanicznie, to co się nie da, potraktuj odpowiednim preparatem (żadne tam brunoxy i inne "sroxy"), może być np. takie coś: .Pilar pisze:Witam powoli końcówka lata więc muszę jeszcze wykorzystać suchą porę i mocne słońce na poprawę wizerunku zewnętrznego lybry ; )
Rok temu na jesień oddałem na blacharza żeby porobił mi jakieś wykwity na progach oraz na tylnym błotniku
po pół roku wszystko wróciło do stanu poprzedniego
więc stwierdziłem że zamiast wydawać po raz kolejny kilkaset złotych i efekt będzie znów na pół roku poświęcę czas i zrobię to sam może będzie to gorzej wyglądało ale byle było wszystko zdrowe
Tak więc moje pytanie jest następujące
Jakie środki i preparaty polecacie jako taki podkład gdy zedrę lakier z nalotami itd? Miejsca które chce zrobić to: Progi oraz tyle błotniki i wiadomo jakieś ślady po kamieniach na masce itd itp
Farbę mam od blacharza z jesieni mam nadzieję że będzie jeszcze ok
Oraz kolejne pytanie co polecacie na konserwacje całej podłogi?
Dzięki za porady z góry
Pozdrawiam
Po przygotowaniu powierzchni, niezwłocznie podkład epoksydowy, podkład gruntujący i lakier.
Jeśli trzeba szpachlować, nie szpachluj w żadnym wypadku na gołą blachę
To tyle. Jeśli się postarasz, powinno wytrzymać dłużej, niż po interwencji "blacharza".
Środków do konserwacji nie polecam, bo to dość indywidualna sprawa, ja sam się nadal waham co zastosować do Łady.
Serdecznie pozdrawiam.