Postanowiłem porobić parę fotek może komuś przyda się w przyszłości. 1. Jeżeli ktoś pali to niech wypali sobie wcześniej.
2. W bagażniku pod tapicerką, bliżej kanapy znajduję się klapka - odkręcamy 4 śrubki. 3. Interesuję nas element po lewej stronie, odkręcamy blaszkę trzymającą/dociskającą króćce (Torx T25), podważając delikatnie cienkim śrubokrętem wyciągamy króćce. 4. Odkręcamy białą nakrętkę u mnie poszła przy użyciu rąk ale słyszałem że u niektórych trzeba użyć młotka
5. Wyciągamy pompę i zabieramy ją na stół. W baku było paliwo i trochę ciekło więc użyłem miseczki za którą dziewczyna mnie chyba zabije
6. Odkręcamy plus i minus zasilania (w przypadku oryginalnej pompy boscha, zamiennik ma kostkę) 7. Ściągamy opaski zaciskowe oraz dwie blaszki które trzeba lekko podważyć 8. Więcej nie trzeba rozbierać jest wystarczające dojście. Podważamy płaskim śrubokrętem uszczelkę w zaznaczonym miejscu na zdjęciu (też dotyczy to pompy boscha, ten nowy zamiennik nie ma tej wypustki) i ciągniemy. Nie było łatwo ale wyszła. 9. Składamy w odwrotnej kolejności przy okazji można, a nawet trzeba wyczyścić ten syf w środku i pamiętamy o dokładnym dokręceniu dużej białej nakrętki żeby nam nie śmierdziało w kabinie
Ja kupiłem zamiennik zobaczymy ile pochodzi. Przeszkody: trochę mniejsza pompka, nie ta sama średnica - uszczelka hydrauliczna x3 załatwiła sprawę potem opaska zaciskowa/cybant i nie da się ruszyć i jest szczelne. Dodatkowo przelutowałem kostkę zasilającą bo oczywiście była inna. Odpalił od strzała różnicy nie czuję w pracy na benzynie w porównaniu do tamtej pompy więc operacja udana.
Stara pompa:
