Kappa 2.4 JTD - wentylatory chłodnicy działają cały czas

[Roger7]

Kappa 2.4 JTD 2000 r., sedan
Ostatnio w czasie mrozów, przychodzę rano, drzwi nie dają się otworzyć pilotem z kluczyka, po otwarciu ręcznym i przekręceniu kluczyka żadna z kontrolek nie działa, nie można tym bardziej uruchomić silnika. Akumulator rozładowany do zera.
Po spięciu kablami z innego auta, bez włożenia kluczyka w stacyjkę od razu startują oba wentylatory chłodnicy na max. Auta nie można odpalić.
Odpinam wentylatory od wiązki, ładuję akumulator z prostownika do pełna. Po naładowaniu i podpięciu wiązek, bez kluczyka w stacyjce, dalej wentylatory startują od razu na max.
Wg mnie to one rozładowały akumulator z powodu jakiejś awarii w elektryce, która powoduje, że działają ciągle nawet na gdy silnik jest nieuruchomiony. Gdzie szukać przyczyny? Opornik pomiędzy nimi? Przekaźniki na nadkolu?
Na razie jeżdżę z odpiętymi wentylatorami chłodnicy.

Pozdrawiam

[volf]

Najpierw sprawdź skrzynkę bezpieczników/przekaźników na nadkolu. Najlepiej zamienić przekaźniki miejscami (są większe od innych więc problemu z identyfikacją nie będzie)-wtedy będzie wiadomo w czym problem-jak się zmieni prędkość went.po podmianie to uszkodzony któryś z przekaźników a jak dalej to samo to coś w sterowaniu (skrzynka, wiązki kabli, ECU).
Przekaźniki są 2 (jeden od niskiej prędkości, drugi od wysokiej) i powinny być takie same 50A, możliwe też jest chwilowe zespawanie styków i jak poruszysz to może puści-wtedy może pomoże czyszczenie albo wymiana...

[Gruby007]

Sprawdź czy nie wypięła się kostka od czujnika temperatury przy termostacie.

[Roger7]

Sorry, że tak późno odpisuję, dopiero miałem czas
@volf
Dzięki, przekaźniki to chyba dobry trop

@Gruby007
Załączam zdjęcia, nie jestem specem ale to chyba ta kostka, jest wpięta choć w nie najlepszym stanie jak widać.

Podjechałem na szybko do jakiegoś elektryka. Wyciągnął oba przekaźniki od obu biegów, sprawdził, stwierdził, że są sprawne ale mało gościowi ufam.
Po włożeniu z powrotem przez elektryka wentylatory się nie włączyły. Elektryk stwierdził, że może się przekaźnik zawiesił, teraz działa ale pewnie znowu się zawiesi.
I nie minęła godzina, wychodzę ze sklepu, wentylatory działają na max (2 bieg).

Ogólnie zrobiłem test. Przyjmijmy:
pb1 - przekaźnik biegu I wentylatora, oryginalnie w gb1
pb2 - przekaźnik biegu II wentylatora, oryginalnie w gb2
gb1 - gniazdo przekaźnika biegu I wentylatora
gb2 - gniazdo przekaźnika biegu II wentylatora

Test:
a) Oryginalne ustawienie
gb1 - pb1
gb2 - pb2
Wentylatory działają na 2 biegu
b)
gb1 - pb2
gb2 - pb1
Wentylatory działają na 1 biegu
c)
gb1 - pb2
gb2 - puste
Wentylatory działają na 1 biegu
d)
gb1 - puste
gb2 - pb1
Wentylatory działają na 2 biegu
e)
gb1 - puste
gb2 - puste
Wentylatory nie działają

Hmm, niby wynika, że uszkodzony przekaźnik biegu pierwszego ale dlaczego w sytuacji d) działa drugi bieg? Chyba, że w gnieździe przekaźnika biegu 2 jest jakiś problem...
Na razie wsadziłem przekaźniki jak w oryginale a) i wyjąłem bezpiecznik 2 biegu. Wentylatory nie startują.
Dodatkowo:
Od 2 lat, tylko w zimie świeci mi się check: Engine System Control Failure - pojawia się i znika nawet w czasie jazdy. Ostatnio świeci stale zaraz po odpaleniu.
Tylko raz 2 tygodnie temu w tęgie mrozy pojawił się: Defective Electrical Connection. Na kompie wychodzi, że błąd przepływomierza oraz termostatu i egr.
EGR - zaślepiony
Termostat - nowy, oryginalny, zmieniony w połowie 2013

Zdjęcia
https://plus.google.com/photos/11688163 ... wYfnjPP-Mg

[volf]

Co do kostki przy termostacie to zdaje się, ze nawet jej wypięcie nie spowoduje pracy wentylatorów przy wyłączonym zapłonie ale możesz ją wypiąć i obejrzeć styki, bo niekontakt wyrzuci błąd w ECU.
Co do błędów czy po skasowaniu wracają? Błąd EGR możesz zignorować, bo po zaślepieniu zawsze się pojawia ale on checka nie wywala.

Co do testów to faktycznie wskazują na uszkodzenie pb2 a nie pb1 jak napisałeś (zespawanie styków)-tylko faktycznie zastanawia sytuacja d). Ja bym ponowił eksperyment ale najpierw zdjął plastikową obudowę przekaźnika-byłby wtedy podgląd co się dzieje ze stykami. Obudowę da się zdjąć bez zniszczeń.