Kolejny niestety etap mojej wojny z Thesis. Parę dni po wymianie silnika zaczęły się wydobywać dziwne dźwięki ze skrzyni. Szum na włączonym biegu zależny od prędkości, najgłośniejszy na niskich biegach. Szum niezależnie czy sprzęgło wciśnięte czy nie.
Jako, że skrzynia była niby na gwarancji odwiozłem ją (kolejny raz) do Hukałowicza, żeby to poprawił. Po interwencji ciszej ale po około tygodniu - dwóch zaczęła wyskakiwać szóstka przy obciążeniu..
Dorzucę, że lewarek od zawsze ruszał się przy przyspieszaniu (zakładałem że typ tak ma), a skrzynia była robiona po zakupie ze względu na wyskakujący wsteczny. Przy okazji tej naprawy wymieniono wszystkie łożyska i bieg wsteczny, sprzęgło i pompę sprzęgła "przy okazji".
Straciłem chęci do kolejnych wycieczek do Hukałowicza - ci ludzie nie znają się na robocie - przetrzymują tylko samochód jeden dzień i oddają "teraz już wszystko działa"..
Pytania:
- Czy waszym zdaniem warto tą skrzynię jeszcze naprawiać czy lepiej kupić używkę?
- Czy znacie jakieś warsztaty dobre w tym temacie?
- Czy w waszych JTD biegi chodzą płynnie czy haczą? A może problem jest nie w skrzyni tylko w czym innym?
- Czy skrzynia od 20v JTD pasuje do 10v? Czy pasują skrzynie od AR 166?
Z góry dzięki za pomoc
gdzie napisałem, że wszystkie tryba czy tam inne elementy trzeba wymienić? Jak ktoś znowu tak podchodzi do naprawy to też takiego gościa omijam z daleka, bo wymieniaczy mamy za dużo w Polsce w każdym ASO. dobry mechanik weźmie rozbierze i wymieni to co trzeba i naprawi, a nie wszystko jak leci. Dlatego chyba lepiej rozebrać coś, sprawdzić co jest uszkodzone i naprawić niż kupować kota w worku? Co do cen jeszcze chyba każdy wie jakiej klasy jest thesis i zanim kupi taki samochód powinien sie zastanowić czy stać go na ewentualne naprawy. Znowu wychodzi tutaj robienie czegoś po łebkach ze względu na cenie nowych cześci i tak zwane drutowanie. Później nie dziwota,że rynek pełen jest włoskich samochodów nadających sie tylko na złom, bo kogoś przerosła eksploatacja. 