Swoją - pełnoletnią już - Phedrę mam od 5 lat. W tym okresie przez 4 lata podsufitówka dzielnie znosiła deszczówkę, a przecież przecieki szyberów musiały być już znacznie wcześniej. Mimo tego podsufitka jest u mnie w dobrym stanie - facet który ją demontował do wklejenia szyberdachów powiedział, że od tej niewidocznej strony też nic jej nie dolega. Pewnie nie bez znaczenia jest, że zawsze po deszczach starałem się jeździć z otwartymi dachami i wietrzyć ile się da.
Można się tylko domyślać co było powodem do wymiany podsufitki w tym egzemplarzu, który Ciebie zainteresował.. Może stał gdzieś na placu, zaciekał i gnił.
BTW: elektryka 'sufitowa' czyli lampki, sterowanie szyberów itd itp - u mnie nie nosiły śladów pozostawianych zwykle przez wodę lub nadmierną wilgoć.