Serwis Arkuszowa (uwaga: długie!)

Arek · Post autor: **Arek** » 14 lip 2005, 10:19

no mnie własnie u wiekszości polskich mechaniorów (niezależnie czy ASO czy domowe dłubaki) wkurza ta niedbałość - a to coś nie spasowane, nie dobrane, nie dokręcone. Niby zrobione, ale samemu trza poprawiać. A najlepsze jest to że nawzajem siebie obgaduja, a to że zrobili by dokładniej taniej, szybciej. Bardzo często jest tez tak ze jak jedno naprawią to drugie mimowolnie spierdo... . Co za kraj co za ludzie. Najlepiej jak człowiek sam się zna na mechanice.

Anonymous · Post autor: **Anonymous** » 19 lip 2005, 11:59

Przygód z Kapiszonem ciąg dalszy: dzisiaj rano oddałem lancię na arkuszową (w zasadzie arkuszowa przyjechała po nią), bo znów samochód zalicza blackouty. Gdzieś ucieka prąd i samochód się resetuje. Wszystkie wskazówki szaleją, wszystko gaśnie, wszystkie wskazówki szaleją, znowu wszystko gaśnie, resetuje się zegar, dzienny licznik przebiegu, klima etc.

Jakiś miesiąc temu była wymiana przewodu przy akumulatorze i już myślałem że to to.

Niestety...

Oczywiście jak przyjeżdża mechanik, to jak na złość wszystko działa!

Przy okazji naprawa zamka drzwi i kupno deficytowych dekielków na alufelgi.

pozdro
LK

Anonymous · Post autor: **Anonymous** » 22 lip 2005, 16:40

Kappa znowu wylądowała na Arkuszowej. Znowu za sprawą znikającego prądu. Jak zwykle wszystko się resetuje i maszyna pada. Po chwili ożywa i znowu pada. Ciekawe czy ktoś nie miał takiego problemu kiedyś ??? Serwis przejrzała albo wymienił już wszystko co się rusza poza ponoć skrzynką bezpieczników. Hm...

Przy okazji zamówiłem kapselki na alusy i naprawę zamka kierowcy, bo się skisił.
Fura stoi w serwisie już trzeci dzień...

Brrr...

Anonymous · Post autor: **Anonymous** » 25 lip 2005, 13:16

Sorry, objawy przemęczenia - dwa razy napisałem to samo

Arek, wśród prawników jest tak samo

QLO · Post autor: **QLO** » 12 wrz 2005, 21:18

Witam,

Też mam różne doświadczenia.....miłe i nie miłe.

Pozdrawiam.

Post autor: **GRZECHUU** » 29 wrz 2005, 11:00

Na Arkuszowej nigdy nie byłem i nawet nie wiem dokładnie gdzie to jest.Natomiast przeglądałem cennik usług na ich stronie i jestem w szoku,takiego drogiego warsztatu jeszcze nie widziałem(no może poza ASO).Nie dałbym tam auta do naprawy nawet jeżeli byłby to jedyny zakład w okolicy.

QLO · Post autor: **QLO** » 29 wrz 2005, 19:30

No popieram twoje zdanie. Wiem że piszesz tez czasem na forum Siwego...

Albo się mylę......

Post autor: **GRZECHUU** » 30 wrz 2005, 9:55

Nie mylisz sie.Do Siwego też zaglądam.

pkr82 · Post autor: **pkr82** » 25 mar 2013, 18:01

Byłem w tym serwisie w 30 min pospawali mi mocowanie katalizatora w Lanci Y cena 200PLN!!! - nowy katalizator 245PLN... bastards...
pozdrawiam,
Paweł

Post autor: **Rutuś** » 25 mar 2013, 19:01

To zrobiłeś interes życia.

Lancia Klub Polska